Pracownik Disneya ujawnia mało znane fakty na temat tego, co dzieje się w parkach rozrywki

Większość z nas mieszka pewnie w dość standardowo zaaranżowanych przestrzeniach. Zdarza się jednak, że już sama koncepcja domu wzbudza ogromny zachwyt i stanowi niesamowite źródło inspiracji. Oto faworyci ekipy Jasnej Strony — wszystkie te miejsca są bezsprzecznie piękne, choć niektóre też trochę straszne!
Ten jakże oryginalny dom został wykończony piękną mozaiką na ścianie, która rozświetla wnętrze kolorami tęczy. Jest zlokalizowany w Meksyku.
Ta rezydencja przypominająca wyglądem bańki mydlane należała pierwotnie do projektanta mody Pierre’a Cardina. Ma trzy baseny, amfiteatr na 500 miejsc i przepiękny widok na Morze Śródziemne.
Tutaj was nie zaskoczymy: właścicielem tego domu jest były mistrz świata w skateboardingu. Każda powierzchnia zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz rezydencji została zaprojektowana tak, by można było po niej jeździć na deskorolce (meble również!).
To znajdujące się w Holandii mieszkanie to piękna przestrzeń loftowa w przekształconym kościele z 1870 roku.
Ta willa to dokładne odwzorowanie domu z animowanego serialu Flintstonowie. Pierwotnie należała do Dicka Clarka. Jest w niej efektowna sypialnia i dwie łazienki, a wszystko wygląda, jakby zostało zrobione z kamienia.
W tym mieszącym się w Japonii budynku wszystkie ściany wykonane są w całości ze szkła. Jest tylko jedno pomieszczenie bez przezroczystych ścian — łazienka!
Joanne Ussery była niegdyś właścicielką mobilnego domu na działce w pobliżu jeziora. Gdy chatka uległa zniszczeniu w pożarze, kupiła w zamian porzuconego Boeinga 727.
Ta przydrożna atrakcja w Pensylwanii wielokrotnie zmieniała właścicieli. Obecnie można zwiedzać ją z przewodnikiem.
Ta urocza chatka została zaprojektowana i wybudowana jako stacja benzynowa w 1922 roku. Stoi do dziś, choć nie jest już użytkowana.
Ten drewniany dom w Anglii rozsuwa się niczym gigantyczny szyberdach, odsłaniając ukryte pod spodem szklane ściany.
Aż trudno uwierzyć, ale w momencie zakupu przez architekta Terry’ego Browna wszystko wyglądało tam zupełnie zwyczajnie. Nowy właściciel z pomocą swoich 35 studentów poświęcił kilka lat na urozmaicenie wyglądu tego miejsca. Jak widać, dziwaczne ozdobniki pozwoliły uzyskać całkiem nietuzinkowy efekt.
Każde z tych domostw ma trzy piętra z pokojami w kształcie piramid. Zamysłem holenderskiego architekta Piera Bloma było stworzenie lasu abstrakcyjnych drzew w duchu sztuki nowoczesnej.
W tej słynnej rezydencji można znaleźć mnóstwo osobliwych rzeczy, począwszy od drzwi, które prowadzą donikąd, po schody, którymi dochodzi się... pod sufit. Dom jest bardzo znaną budowlą w kulturze popularnej Stanów Zjednoczonych, chętnie odwiedzaną przez turystów.
Ta miniaturka została zaprojektowana przez uchodźcę żyjącego w Niemczech. Zajmuje zaledwie metr kwadratowy i składa się z jednego pokoju. Można tam tylko usiąść albo się położyć.
Jeszcze go nie wybudowano, ale z założenia ma to być dom zwisający z klifu, ze szklanymi ścianami i trójstronnym widokiem na ocean. Projekt zakłada, że dach będzie na równi z poziomem ziemi, więc przyszli mieszkańcy dostaną się na niższe piętra windą lub schodami.
Ten zlokalizowany w Montrealu kompleks mieszkalny został zaprojektowany przez Moshe Safdiego, architekta pochodzenia izraelsko-kanadyjskiego. Habitat 67 to 354 identyczne, prefabrykowane komponenty z betonu, które są ułożone w różnych kombinacjach, sięgających nawet 12 pięter wysokości. Łącznie tworzą 146 mieszkań o odmiennych kształtach i układach, a każde składa się maksymalnie z 8 takich betonowych modułów.
„Die Welt steht Kopf” w Trassenheide to dom, który naprawdę stoi na dachu. Można go zwiedzić w Niemczech.