Choć bardzo kochamy naszych partnerów i bliskich, każdy z nich ma pewne dość irytujące nawyki. Najważniejsze jest to, żeby pamiętać, że zawsze można pójść na kompromis, bo na tym właśnie polega rodzinne życie.
„Kabel do ładowania iPhone’a mojej dziewczyny, którego nie chce wymienić, bo «działa»”.
„Mój mąż zobaczył mój komputer i chciał krzyczeć”.
„Jestem w szoku, że mój chłopak to je, ale mówi, że to normalne. Co jeszcze dziwnego jadają Holendrzy?!”
„Moja dziewczyna kładzie śmieci na blacie, bo «uważa, że kosz na śmieci jest zbyt obrzydliwy, by go dotykać». To nic, że nasz kubeł ma automatycznie otwieraną pokrywę”.
„Moja żona lubi obgryzać skórkę z pączków, a potem pyta mnie, czy chcę zjeść «padlinę»”.
„Sposób, w jaki mój chłopak bezcześci masło”.
„Poprosiłem dziewczynę, żeby schowała mi do zamrażarki kotleta”.
„Zapytałem żonę, czy może zdjąć lampki z choinki, gdy będę w pracy. Po powrocie zastałem to”.
„Tak moja druga połówka zażywa swoje leki”.
„Poprosiłam chłopaka, żeby pokroił mi tosta w trójkąty”.
„Zrujnuję dzień mojej żonie, kiedy wróci do domu na obiad”.
„Moja dziewczyna: «Nie chciała się zmieścić w zamrażarce». Niniejszym przepraszam cały naród francuski”.
„Nieważne, ile razy mówię to mojej dziewczynie. I tak ląduje to na samym środku”.
„Moja dziewczyna się wprowadziła”.
„Chciałem zrobić sobie na śniadanie jajko w koszulce. Okazało się, że moja żona wczoraj coś piekła”.
„Moja dziewczyna stwierdziła, że kiedy skończy trzeć ser, fajnie będzie wziąć gryza”.
„Moja żona tak zostawia danie po wyjęciu z piekarnika i wychodzi. Mamy dzieci i psa”.
BONUS: Niektóre dziwactwa wychodzą przypadkiem.