17 podróży rodem z koszmarów, których nie sposób zapomnieć

dzień temu

Podróżujemy, aby zyskać niezapomniane wspomnienia i spędzać czas z najbliższymi. Chociaż z większości podróży zostają nam w pamięci wspaniałe momenty, niektóre wyróżniają się z dużo dziwniejszych powodów. Ci podróżnicy nie wrócili do domu z pamiątkami, ale z niewyjaśnionymi historiami, które wciąż ich prześladują, nawet po latach.

Mój lot był opóźniony, więc musiałam spędzić noc w hotelu. Była prawie północ, gdy się zameldowałam. Kiedy weszłam do pokoju, zapaliłam światło i podeszłam do łóżka. Ku mojemu zaskoczeniu, ktoś już w nim leżał.
Krzyknęłam, bo facet wpatrywał się pustym wzrokiem w sufit. W ogóle się nie poruszał ani nie reagował. Pobiegłam do recepcji i powiedziałam im o tym. Wyglądali na zdezorientowanych i poszli sprawdzić, co się dzieje.
Jednak po ponownym otwarciu drzwi pokój był pusty. Łóżko pościelone, jakby nikt go nie dotykał. Dali mi nowy pokój, ale ledwo spałam. Nadal nie mam pojęcia, co widziałam.
Rodzinna wycieczka nad wodospad Niagara, gdy miałem około 13 lat. Wynajęliśmy na weekend dom, który znajdował się w odległości spaceru od wodospadu. Miał 2 piętra, które właściciele wynajmowali osobno, ale to nad nami było puste. Zaczęliśmy słyszeć hałasy, ktoś chodził, spłukiwał toaletę, otwierał i zamykał drzwi, naprawdę przerażające rzeczy.
Okazało się, że członek rodziny właścicieli mieszkał na poddaszu, a oni nie pomyśleli nam o tym powiedzieć. © desertrat113 / Reddit
Podczas podróży zatrzymałem się w dziwnym małym przydrożnym motelu. Około 2 w nocy obudziłem się i zobaczyłem kobiecą twarz zaglądającą przez okno. Byłem na drugim piętrze. Zamarłem.
Kiedy zebrałem się na odwagę, by sprawdzić, co się stało, na zewnątrz nie było nikogo, tylko krzesło pod oknem, którego wcześniej tam nie było.
Jechałam nocą pociągiem i miałam miejsce przy oknie. Mężczyzna po drugiej stronie przejścia wpatrywał się we mnie bez przerwy przez wiele godzin. Nie mrugał, nic nie mówił, tylko patrzył. Nawet kiedy udawałam, że śpię, czułam to.
W końcu zapytałam, czy wszystko z nim w porządku. Uśmiechnął się tylko i powiedział: „Wyglądasz jak ona”. Nie wytłumaczył, kogo miał na myśli, a ja nie odważyłam się zapytać.

Kiedy miałem 4 lub 5 lat, zatrzymaliśmy się z rodzicami w motelu. W środku nocy usłyszeliśmy krzyki, trzask drzwi i ludzi biegających po korytarzach. Kiedy się budziliśmy, mieliśmy wrażenie, że w pokoju pada deszcz, ale poruszający się deszcz.
Tata włączył światło i okazało się, że na suficie roi się od małych biedronek. Spadały z sufitu, więc łóżka i dywan były również nimi pokryte. Z tego, co wiemy nie tylko nasz pokój ucierpiał. © Nieznany autor / Reddit
Wstałam, żeby skorzystać z łazienki w pociągu i zobaczyłem kobietę idącą w moim kierunku. Wyglądała dokładnie jak moja siostra. Ten sam płaszcz, ta sama fryzura, ten sam chód. Aż wypowiedziałam na głos jej imię.
Nie odpowiedziała. Po prostu przeszła obok mnie i zniknęła w innym wagonie. Moja siostra wysłała mi wiadomość dosłownie 10 sekund później. Była w domu. Oddalonym o setki kilometrów.
Podczas podróży zatrzymałem się w starym zajeździe. Obudziłem się w środku nocy, bo czułem, że ktoś oddycha tuż obok mojej twarzy. Zapaliłem światło i nikogo nie było, drzwi nadal były zamknięte i pokój pusty. Jednak lustro po drugiej stronie pokoju było zaparowane, jakby ktoś na nie chuchał.
Zatrzymałem się w niedrogim hotelu ze względu na pracę. Około 6 rano obudziłem się, gdy ktoś zapukał do drzwi, mówiąc: „Obsługa pokojowa”. Niczego nie zamawiałem. Spojrzałem przez wizjer i nie zobaczyłem wózka, czy munduru, a wyłącznie faceta w bluzie z kapturem. Nie odpowiedziałem.
Stał tam przez pełną minutę, po czym odszedł. Później poinformowałem o tym recepcję. Powiedzieli, że do mojego pokoju nie wysyłali nikogo z personelu.

W 2011 roku jechaliśmy z dziewczyną podczas burzy śnieżnej starą, rzadko uczęszczaną autostradą. Przed nami był SUV, który nagle się zatrzymał. Zjechałem trochę na pobocze, by sprawdzić dlaczego, gdy zobaczyłem ciężarówkę blokującą drogę. Przednie drzwi były otwarte, a dwa ślady stóp prowadziły prosto do lasu.
Ciężarówka pracowała, nie widać było na niej uszkodzeń, czy też śladu kogokolwiek w pobliżu. Wysiadłem, by sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy, ale miałem dziwne przeczucie. W momencie, gdy miałem podążać za śladami, kierowca SUV-a krzyknął, że ciężarówka została zgłoszona jako skradziona. Policja była już w drodze, więc odjechaliśmy.
Następnego dnia zobaczyłem w Internecie, że ślady prowadziły w głąb lasu i... tam znikały. Zero innych śladów, czy wskazówek. Tylko krąg nietkniętego śniegu, jakby zapadli się pod ziemię. Nikt nigdy tego nie rozgryzł. Do dziś mnie to przeraża.
Wróciłem do mojego obozu po gotowaniu/sprzątaniu/toalecie i zobaczyłem osobnika grzebiącego przy moim namiocie i sprzęcie. Po cichu obserwowałem go z pewnej odległości, podczas gdy on przeglądał wszystko i ostatecznie oddalił się niczego nie zabierając. Spakowałem swoje rzeczy i przeniosłem się w ciemności.
Nic dobrego nie wyniknie z tego, że ktoś inny przegląda twój sprzęt w środku lasu przed zmrokiem. Nie wiem, czego szukał i nie chcę wiedzieć. © 732 / Reddit
Zameldowałem się w wynajętym domku. Drzwi do łazienki były zatrzaśnięte, jakby były zamknięte od wewnątrz. Zadzwoniłem do gospodyni, a ona odpowiedziała: „To niemożliwe, ponieważ się nie zamykają”. Kiedy wróciłem z kolacji, drzwi były otwarte, mimo że ja ich nie dotykałem.
W 2016 roku miałem 53 lata i podróżowałem samotnie po małych miasteczkach. Zatrzymałem się w starym zajeździe, który wydawał się trochę podejrzany. Około 2:30 usłyszałem kroki na korytarzu. Zatrzymały się tuż przed moimi drzwiami i nie poruszały się.
Spojrzałem, ale nie było tam nikogo. Mimo to podłoga była mokra, jakby ktoś stał tam po spacerze w deszczu. Nie padało.
Następnego ranka powiedziałem o tym w recepcji. Kobieta stwierdziła tylko: „Nie korzystamy z tego pokoju, chyba że musimy”. Wyjechałem w podskokach.

Podczas wycieczki samochodowej z dwójką przyjaciół postanowiliśmy zatrzymać się na noc w małym, położonym na uboczu motelu. Około 3 nad ranem obudziłem się i zobaczyłem kogoś stojącego w drzwiach naszego pokoju, które stały otworem.
Z uwagi na to, że cierpiałem na problemy ze snem i naprawdę żywe sny niemal jak na jawie, przekonałem sam siebie, że to nie było prawdziwe i wróciłem do snu. Co jednak było najdziwniejsze w całej historii? Następnego ranka wszyscy troje stwierdziliśmy, że mieliśmy dokładnie taki sam „sen”.
Wybraliśmy się z rodziną na wycieczkę do Włoch i zatrzymaliśmy w uroczym, ale jednocześnie nieco przerażającym zabytkowym hotelu. Przez cały czas robiliśmy mnóstwo zdjęć, głównie aparatem mojego syna. Kiedy wróciliśmy do domu i przejrzeliśmy wszystkie zdjęcia, okazało się, że jednego na pewno nie zrobiliśmy.
Było rozmazane i zrobione w środku nocy. Pokój wyglądał dokładnie jak nasz, ale kąt był dziwny, jakby zostało wykonane z górnego rogu sufitu, gdzie mogłaby znajdować się kamera bezpieczeństwa.
Sprawdziliśmy znacznik czasu. Zostało zrobione o 3:03 drugiej nocy pobytu, czyli tej samej, której mąż powiedział, że miał świadomy sen. Wtedy myśleliśmy, że miał tylko dziwny sen. Teraz... nie jestem taka pewna.
Pojechałam do Wirginii na konferencję odbywającą się w hotelu średniej klasy, zameldowałam się i spędziłam pierwszą noc sama. Miałam wtedy 20 lat. Drugiej nocy mój (platoniczny) przyjaciel został ze mną w pokoju.
Obudziłam się około 2 nad ranem i zobaczyłam obcego mężczyznę w pokoju. Mój przyjaciel obudził się i też go zobaczył. Mężczyzna zaczął się jąkać i stwierdził, że właśnie przynosił ręczniki i musiał się pomylić. Nie zgłosiłam tego wtedy, ponieważ czułabym się źle, gdyby biedak został zwolniony z powodu uczciwej pomyłki, ale z perspektywy czasu żałuję. © throwaway_today_hay1 / Reddit
Moja mama była w Chinach z wizytą u rodziny, kiedy dostała telefon z nieznanego jej numeru. Odebrała, nie rozpoznała głosu i zapytała dzwoniącego kim jest. Osoba ta podała się za przyjaciela mojego wujka (niech ma na imię Robert). Moja mama była podejrzliwa, bo raczej nie rozmawiała z Robertem i po prostu się rozłączyła.
Kiedy dotarła do hotelu, odebrała telefon w pokoju i okazało się, że to Robert. Była trochę przerażona, ponieważ nic nie powiedziała o swoim miejscu pobytu. Robert powiedział jej, żeby spotkała się z nim w restauracji, która była naprawdę daleko. Nie poszła i zameldowała się w innym hotelu. © honey-butter-chips / Reddit
Kiedyś zatrzymałem się podczas podróży w niedrogim hotelu. Około 2 nad ranem zadzwonił ktoś z recepcji i powiedział, że jest „problem z moją płatnością”. Poprosili mnie o zejście na dół. Byłem na wpół śpiący, ale coś mi nie pasowało, więc powiedziałem, że sprawdzę rano.
Okazało się, że nikt z recepcji do mnie nie dzwonił. Policja powiedziała mi później, że jest to znane oszustwo w okolicy. Ktoś próbuje wywabić gości z pokoju późno w nocy, udając personel hotelu, a następnie ich okrada. Wciąż mam dreszcze na myśl o tym, co mogłoby się stać, gdybym zszedł na dół.

Kiedy podróżujesz, nie wiesz tak naprawdę, co może się przytrafić. Niektóre historie zapadają w pamięć z najgorszych powodów i te osoby są tego przykładem.