18 dowodów potwierdzających chytrą naturę producentów
Gdzieś w idealnym świecie producenci nie próbują podstępnie oszczędzać pieniędzy przy wytwarzaniu swoich wyrobów, sklepy internetowe wysyłają towar wyglądający dokładnie tak, jak na zdjęciach zamieszczonych na stronie, a dania z restauracji na żywo niczym nie różnią się od tych prezentowanych w menu. Jednak w prawdziwym życiu nawet zwykłe zakupy w supermarkecie mogą okazać się niezbyt przyjemną niespodzianką.
Ekipa Jasnej Strony musiała pogodzić się z faktem, że skąpstwo niektórych firm nie zna granic. Wygląda na to, że ich chęć oszukania klientów jest znacznie większa niż chęć sprzedania swoich produktów.
1. „Czajnik kupiony do naszego centrum obsługi. Chyba czegoś tu brakuje”
2. „Zamówiłem burgerową kanapkę z serem i świeżymi warzywami. Chyba zaraz eksploduję ze śmiechu i ze złości”
3. „Złożyłam zamówienie na AliExpress. Dzisiaj doszło. Odebrałam, otworzyłam i wiecie, co znalazłam w środku? Jedno wielkie nic. Przysłali pustą kopertę!”
4. „Ta złota maska w płachcie kosztowała 3 dolary. Niestety jedyny efekt po jej użyciu to delikatnie piekąca i klejąca twarz”
5. „Po zjedzeniu jednego ciastka z tego plastikowego opakowania zauważyłem coś ciekawego”
6. „Zamówiłam pizzę na grubym cieście, a w środku znalazłam kawałek folii. Moja opinia została usunięta z ich portalu, więc napisałam do kierownika i załączyłam to zdjęcie”
„Od razu dostałam odpowiedź: »Szanowny kliencie, zajmiemy się tym«. Pisałam do nich codziennie, a kierownik z szacunkiem mnie uspokajał, nadając mi nawet różne imiona. Minęło 10 dni, a mój dowód rzeczowy zaczął proces autodestrukcji rodem z filmu Mission: Impossible. Nawet mnie nie przeprosili. I tak to się skończyło”.
7. „Chwyciłam pierwszy z brzegu papier toaletowy, przyszłam do domu i uświadomiłam sobie, że mój chłopak nie będzie mógł go używać”
8. Taki oto „ekologiczny” długopis
9. Gdy zamknięcie strunowe jest mocniejsze niż całe opakowanie
10. „Kupiłam te samoprzylepne karteczki ze względu na złotą obwódkę”
11. Hojność producenta tych kanapek nie zna granic
12. „To dlatego pudełko wydawało się podejrzanie lekkie”
13. „Chciałam przesadzić storczyki, więc zamówiłam doniczki online. Nie uda mi się raczej wsadzić do nich kwiatów, może zamiast tego kupię lalkę Barbie”
14. „Myślałem, że kupiłem pełne pudełko suszonej wołowiny”
15. „Zamówiłem podkładkę pod mysz za 40 dolarów, a dostałem coś takiego”
16. W czarnej saszetce jest sól, a w białej pieprz
17. „W moim pudełku zszywek było więcej kartonu niż zszywek”
18. „Chcę mieć tylko większe kieszenie w spodniach. Czy naprawdę proszę o zbyt wiele? Moje jeansy są po lewej, a jeansy mojego męża po prawej”
Zostaliście kiedyś oszukani przez sklep internetowy? Jaki zakup ostatnio mocno was rozczarował? Opowiedzcie o tym w komentarzach!