Gdy byliśmy dziećmi chcieliśmy jak najszybciej ukończyć szkołę, aby nie musieć już do niej chodzić, ale patrząc z perspektywy osób dorosłych, nie można zaprzeczyć, że bardzo tęsknimy za tym etapem. Wtedy życie wydawało się prostsze, bez natłoku ciągłych obowiązków. Odczuwamy nostalgię na myśl o naszych przyjaciołach, przekąskach ze szkolnego sklepiku, nauczycielach i wycieczkach do marketu po przybory i zeszyty.
1. „Malutki ołówek mojego ucznia”
2. Gumki były również płótnami, na których można było dać upust swojej kreatywności i tworzyć prywatne arcydzieła.
3. Składanie autografów na koszulkach to był prawdziwy klasyk na koniec roku!
4. Prawie co roku ktoś łamał rękę albo nogę, a koledzy z klasy ustawiali się w kolejce, by podpisać gips.
5. Całą przerwę spędzaliśmy, wymieniając się naklejkami i kartkami z rówieśnikami.
6. Też nie mogliście przegapić wybuchającego wulkanu na targach nauki?
7. Pamiętacie, jak smakowało mleko w tym kubku?
8. Byliśmy dumni, widząc nasze plakaty na szkolnej wystawie.
9. Wielki strach przed układem okresowym
10. Ołówek z wymienną końcówką to był obowiązek.
11. I te dzieci, które nosiły ze sobą całą kolekcję kredek i farb...
12. Używaliśmy marginesów do tworzenia komiksów i graffiti.
13. Woda, sok lub mleko czekoladowe — co było w tym termosie?
14. Kto zbierał kartki do segregatora, żeby wymieniać się z przyjaciółmi?
15. Dobrze było mieć plecak na kółkach, zwłaszcza gdy patrzyło się na resztę dzieci dźwigających te wszystkie książki.
16. Kiedy nauczyciel pozwalał nam pisać na tablicy, a my korzystaliśmy z tej szansy i realizowaliśmy własne potrzeby.
17. Nie zapominajmy o pasjonatach, którzy grali (i handlowali) hopisami podczas przerw.
18. Najpierw wypij sok lub inny napój, a potem rozpocznij łamanie plastikowego kubka na paski.