18 osób, które oddały się w ręce fachowca i przeżyły bolesne rozczarowanie

Dziewczęce sprawy
5 godziny temu

Odwiedzamy kosmetyczki i fryzjerów, żeby poprawić sobie samopoczucie, ale przede wszystkim po to, by dobrze wyglądać. Nie zawsze jednak jesteśmy zadowoleni z efektów. Zdarza się, że wizja stylisty nie pokrywa się z naszą i rezultat jest zupełnie inny, niż oczekiwaliśmy.

„Poprosiłam o karmelowy balejaż, a teraz wyglądam jak tygrys”.

„Nie umiem na kogoś nakrzyczeć, więc wytrzymałam do końca i nawet za to zapłaciłam. A po jakimś czasie nawet mi się to spodobało”.

„Chciałem mieć fryzurę jak na zdjęciu po lewej. Dostałem tę po prawej”.

„Pokazałam kosmetyczce zdjęcie projektu, a dostałam to”.

„Przyjaciółka chciała mieć podgolone włosy tak jak na zdjęciu, a zrobili jej to”.

„Wymarzyłam sobie taki manicure na urodziny”.

„Przed tą fryzurą byłam zadowolona z mojego fryzjera”.

„Chciałam uzyskać efekt chromu, jak na pierwszym zdjęciu. I to właśnie zrobiła manicurzystka”.

„Oczekiwania kontra rzeczywistość: chciałam mieć kręcone włosy”.

„Stylizacja paznokci to zawsze loteria”.

„Powiedzieli, że powinienem podzielić się z ludźmi tym, w jaki sposób ścięto mi włosy”.

„Dwa tygodnie temu miałam swój pierwszy profesjonalny manicure od prawie dekady, oparty na czyimś pomyśle”.

„Przyjaciel poprosił fryzjera o coś bardziej skomplikowanego”.

„Wybierałam się na urodziny do Disneylandu, więc poprosiłam manicurzystkę o narysowanie uszu Myszki Miki, takich jak na zdjęciu”.

„Jestem facetem i nie dbam o swoje włosy, ale w przyszłym tygodniu są rodzinne wakacje i moja dziewczyna obcięła mi włosy w ten sposób”.

„Zdecydowałam się na mój ulubiony manicure w innym salonie”.

„Zamówiłam miedziany balayage z cieniowaniem. I to właśnie otrzymałam”.

„Wydałam 40 funtów na ten manicure i nie mogę przestać się śmiać”.

Sprawdźcie kolejny artykuł o tym, jaką porażką może skończyć się wizyta w salonie piękności.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Loubsand***** / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły