18 osób, których nieszczęścia mogłyby trafić do najlepszych powieści grozy

Ludzie
4 godziny temu

Wcale nie trzeba specjalnie szukać przerażających historii, żeby poczuć niepokój — czasami życie samo dostarcza dreszczyku emocji. Choć niektóre niesamowite zdarzenia da się wytłumaczyć, inne przeczą logice i sprawiają, że zastanawiamy się, czy to, czego doświadczyliśmy, było w ogóle realne. Niepokojące momenty, które zebraliśmy w tym artykule, pozostaną w waszej pamięci na długo po zakończeniu lektury.

  • Mój ojciec miał zawał serca i o 2 w nocy pognałem do szpitala. Nie chcieli mnie wpuścić na OIOM, ale po kilku godzinach jakaś uprzejma pielęgniarka pozwoliła mi się z nim zobaczyć. Kilka miesięcy później ojciec do mnie zadzwonił i kazał mi włączyć wiadomości. Okazało się, że ta pielęgniarka wcale nie była pielęgniarką.

    Została aresztowana za podszywanie się pod pielęgniarkę, a stan niektórych pacjentów pod jej opieką nawet się pogorszył. Śledczy ustalili, że miała poważne zaburzenia psychiczne i chociaż uczęszczała do szkoły pielęgniarskiej, nigdy jej nie ukończyła. Lata później w jakiś sposób udało jej się dostać do szpitala i oszukać wszystkich. Na szczęście wpadła, a ja cieszę się, że nie miała bezpośredniego kontaktu z moim ojcem.
  • Pewnej nocy grałem w grę FEAR przy zgaszonym świetle. Kiedy się odwróciłem, zobaczyłem postać wyglądającą dokładnie jak dziewczynka z tej gry. Stała i obserwowała moją rozgrywkę. Okazało się, że była to osoba, która przyszła do moich współlokatorów, tyle że z jakiegoś powodu weszła do mojego pokoju i obserwowała mnie nie wiadomo jak długo, zanim w ogóle to zauważyłem. © Nieznany autor / Reddit
  • Pewnej nocy poszedłem do łazienki i usłyszałem skrobanie zza ściany prysznica. Dźwięk był zbyt głośny, żeby to była mysz... brzmiało to bardziej jak przerośnięty szczur lub coś podobnego.

    Myślałem, że się przesłyszałem, ale kiedy wróciłem do pokoju, nadal to słyszałem. Wyjrzałem przez okno, ale na zewnątrz nie było nic, co mogłoby się przyczepić do elewacji czy czegokolwiek. Sąsiedzi z góry też nic nie robili.

    Do dziś nie mam pojęcia, co to było. Ale to było przerażające dla kogoś, kto mieszkał sam.
    © Nieznany autor / Reddit
  • Bawiłem się klockami z moim synem. Układał słowa z klocków z literkami. Jego siostra, która miała wtedy może z dwa lata, też chciała się przyłączyć. Szybko ułożyła kilka klocków w rzędzie. Przeraziłem się, kiedy zobaczyłem, że ułożyła słowo „zło”. © Particular_Ad8156 / Reddit
  • Na studiach często zakradałem się nocą do teatru na kampusie, żeby pograć na stojącym obok sceny pianinie. Pewnej nocy grałem już od około trzydziestu minut, kiedy nagle usłyszałem głośny huk dobiegający zza kurtyny. Wystraszyło mnie to, ale pomyślałem, że może rekwizyty były poustawiane byle jak i po prostu spadły, więc wróciłem do grania. Kilka minut później poczułem, jak coś stuka mnie w ramię i dmucha mi do ucha. Zerwałem się i pognałem przez kampus do akademika. © summeringseventy8 / Reddit
  • Kilka tygodni temu byłam za granicą i korzystałam aplikacji randkowej, żeby poznać ludzi, zdobyć różne rekomendacje itp. Jakiś facet zaczął do mnie pisać, trochę porozmawialiśmy, dyskutując o potencjalnym spotkaniu. Następnego dnia stałam w kolejce do atrakcji turystycznej i dostałam od niego wiadomość — było to moje zdjęcie w kolejce! Okazało się, że pracował w tej atrakcji, ale i tak otrzymanie własnego zdjęcia było bardzo przerażające© PuzzleheadedShow5680 / Reddit
  • Wprowadziłam się do domu, który ma prawie sto lat. Mniej więcej po roku mieszkania tam, kiedy któregoś dnia siedziałam sama, malując jakieś figurki, Alexa krzyknęła: „Tak, Diano. To ulubiona piosenka Jimmy’ego”, po czym zagrała V Symfonię Beethovena. Diana to imię kobiety, która wcześniej była właścicielką domu i która zmarła około pięciu lat wcześniej. Jimmy był jej grającym na wiolonczeli mężem, który po śmierci Diany przeprowadził się do domu opieki dla seniorów.
    © Traxe33 / Reddit
  • Pracowałem w starym szpitalu do późna w nocy i zauważyłem, że za mną otwierają się drzwi windy. Następnie usłyszałem stukot butów na twardej podeszwie, które zrobiły kilka kroków w moją stronę. Kiedy się odwróciłem, nikogo tam nie było. Na wprost, po drugiej stronie korytarza, stał wózek z pościelą, więc pomyślałem, że ta osoba chowa się za nim. Uklęknąłem, zajrzałem pod spód i zobaczyłem tam dwa błyszczące, staromodne, spiczaste buty pielęgniarki skierowane w moją stronę. Podszedłem do wózka, żeby przestraszyć osobę, która próbowała mnie przestraszyć, ale nikogo tam nie było. Spojrzałem w dół i już nie widziałem tego, co wziąłem za buty.
    © banditk77 / Reddit
  • Byłem na górskiej wędrówce, kiedy mój pies nagle zastygł w bezruchu i praktycznie zaciągnął mnie z powrotem do naszego kampera. Kiedy wróciliśmy, usłyszałem, jak bardzo blisko naszego obozowiska wyje całe stado wilków. Wydaje mi się, że gdybyśmy wciąż byli na szlaku, bez problemu by nas namierzyły. © To_Fight_The_Night / Reddit
  • Miałam niecałe 5 lat, kiedy zobaczyłam mężczyznę siedzącego w kącie mojego pokoju. Miał niebieskie oczy i był cichy — tylko na mnie patrzył. Był miły i sprawiał wrażenie anioła stróża czy coś w tym rodzaju. Pewnej nocy się nie pojawił i pamiętam, że słyszałam głosy w mojej szafie, które mówiły mi, żebym trzymała się z daleka. Coś było... nie tak. Czułam się przyklejona do łóżka i nie mogłam zasnąć, bo czułam, że stoi nade mną coś, co nie powinno tam być. Nie mogałam tego zobaczyć, ale czułam to. Potem przez wiele tygodni kazałam mamie spać obok mnie. © bahumbug_ / Reddit
  • W tamtym momencie pracowałem, a moje stanowisko pracy znajdowało się blisko okna. Moja siostra wołała mnie z zewnątrz. Mamrotała coś, więc nie usłyszałem, co mówi, więc zapytałem, co robi na dworze. Wciąż płacząc, poprosiła mnie, żebym otworzył drzwi. Kiedy już miałem wyjść z pokoju, żeby otworzyć drzwi wejściowe do domu, moja siostra wyszła ze swojego pokoju.

    Osoba, która mnie wołała, nie była moją siostrą. © FailureSpecialiste / Reddit
  • Byłam sama w domu, czytałam gazetę na kanapie. Nagle mosiężna popielniczka na stoliku kawowym stojącym przede mną zaczęła się powoli obracać, a potem chybotać w górę i w dół. I równie nagle przestała, tak jakby załapała ją jakaś niewidzialna ręka. Trwało to może z czterdzieści pięć sekund. Wstałam, poszłam do garażu i czekałam, aż wrócą rodzice. Nigdy im nie powiedziałam. © VirginiaLuthier / Reddit
  • Pewnej nocy, gdy wszyscy byli w salonie, w łazience włączyła się suszarka do włosów. Miałem wtedy może z jedenaście lat. Poszedłem to sprawdzić i w chwili, gdy skręcałem w kierunku łazienki, zobaczyłem, jak suszarka spada z miejsca znajdującego się nieco wyżej i dalej od blatu, jakby unosiła się w powietrzu, po czym się wyłączyła. To było dziwne.

    Mniej więcej w tym samym czasie, w środku nocy, nasz kot zaczął przeraźliwie miauczeć i drapać powietrze. Przeraziło to tak mocno mnie i moją siostrę, że wczołgaliśmy się do łóżka mamy, która ewidentnie też była trochę przestraszona. © HalfSoul30 / Reddit
  • Tuż przed wyprowadzką od rodziców moja mama uznała, że fajnie będzie nauczyć mnie gotować i innych domowych umiejętności. Zaczęła mi mówić, co robić, jeśli palnik kuchenki się zapali, i pokazała mi to bardzo dokładnie, ze szczegółami.

    Od razu po tym, jak mi to pokazała, panik stanął w płomieniach. Nigdy w życiu nie widziałem, żeby grzałka kuchenki się zapaliła. © WhiskTheSofa / Reddit
  • Wiele lat temu odwiedzaliśmy rodzinę. Spaliśmy w starej dobudówce do domu, która niegdyś była salą lekcyjną starej szkółki. Pełniła teraz funkcję schowka i sypialni gościnnej; właśnie tam mieliśmy spać.

    Wszystkie światła były zgaszone, oglądaliśmy stary telewizor stojący na komodzie po drugiej stronie pokoju. To było jedyne źródło światła w pomieszczeniu.

    Nagle, BUM! W pokoju zrobiło się ciemno. Po omacku dotarłem do włącznika światła, zapaliłem je i zobaczyłem, że telewizor jest odłączony od prądu. Chwyciłem kabel, żeby go podłączyć, ale okazało się, że był o piętnaście centymetrów za krótki. Telewizor w jakiś sposób przesunął się do przodu, wyrywając wtyczkę z gniazdka. © HugeAnalBeads / Reddit
  • Bawiłem się z siostrą w chowanego w naszym domu. Było dość ciemno. Wszedłem do pokoju rodziców i zajrzałem do zabudowanej szafy. Usłyszałem oddech, a kiedy sięgnąłem do środka, coś dotknęło mojego ramienia. Krzyknąłem: „Znalazłem cię!”, a moja siostra z dołu krzyknęła: „Nie, nie znalazłeś!”. Z krzykiem pobiegłem na dół i powiedziałem mamie, która poszła sprawdzić, ale niczego nie znalazła.

    W tym samym domu widziałem twarz w lustrze, a kiedy byłem w piwnicy, słyszałem kroki, gdy nikogo nie było w domu. © Nieznany autor / Reddit
  • Mój przyjaciel i ja wynajmowaliśmy razem mieszkanie. Po drugiej stronie pokoju, na sofie, między dwiema poduszkami leżała stara butelka po napoju. Rozmawialiśmy i zauważyłem, że mój przyjaciel się tam gapi, więc też się odwróciłem. Butelka obróciła się o 90 stopni, wysuwając się ze szczeliny między poduszkami, po czym spadła z powrotem. Spojrzeliśmy na siebie, a on powiedział: „Proszę, powiedz, że to widziałeś”, a ja odparłem: „Tak, widziałem!”. © The_mingthing / Reddit
  • Kiedy miałem około czterech lat, a moja siostra dziewięć, to ona odbierała mnie z przedszkola. Powiedziała mi, że muszę być cicho i wracaliśmy do domu inną drogą, przez jakieś krzaki, chowając się i rozglądając. To było dziwne, więc zapytałem, o co chodzi. Powiedziała, że jakiś mężczyzna szedł za nią do przedszkola. Był bardzo dziwny, ona go nie znała, więc musiałyśmy szybko i niezauważenie dotrzeć do domu. Tak właśnie zrobiliśmy. Nie pamiętam, czy powiedziała rodzicom, ale od tamtej pory tylko oni po mnie przychodzili. © myopenheart / Reddit

Odkrywanie niepokojących sekretów lub ukrytych prawd może wstrząsnąć nami do głębi, szczególnie gdy dotyczą one najbliższych nam osób. Zaskakujące wyznania z tego artykułu zszokowały opowiadających, którzy wciąż zmagają się z ciężarem tego, czego się dowiedzieli.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły