18 przykładów, na jakie dziwne rzeczy można się natknąć, pracując u kogoś w domu

Domy obcych ludzi to krainy pełne tajemnic i niezwykłych układów. Różni internauci, którzy wykonują pracę w mieszkaniach swoich klientów, doszli do takiego wniosku po tym, jak przytrafiły im się naprawdę nietypowe sytuacje.

Ekipa Jasnej Strony zakradła się wraz z autorami wpisów do domów innych ludzi i zaprasza was na wizytę w tych tajemniczych miejscach. Tylko bądźcie cicho!

• Pracuję w agencji nieruchomości. Prezentowałam klientom dom, w którym miało w tym czasie nikogo nie być. Dla pewności przed wejściem zapukałam i zadzwoniłam dzwonkiem. Kiedy weszliśmy do środka, w sypialni zastaliśmy ówczesnego najemcę, całkowicie nagiego, grającego głośno na perkusji elektronicznej. Pokój był praktycznie dźwiękoszczelny. © nolatime / Reddit
• Słoik pełen pluskiew. Właściciele chcieli nam pokazać, że w domu naprawdę były pluskwy. Nie było takiej potrzeby. Było je widać na meblach. Wiedzieliśmy o nich. © icedcoffeedevotee / Reddit
• Kładłem trawnik przed nowo wybudowanym domem pewnej pani. Miała sześćdziesiąt parę lat. Nie wiedziała, gdzie jest zawór wody kranu zewnętrznego, więc poprosiła mnie, żebym zszedł do piwnicy i go odkręcił. Oczywiście się zgodziłem. Zszedłem do niewykończonego podziemia w całkowitej ciemności. Kiedy znalazłem włącznik światła, okazało się, że niecały metr ode mnie na materacu śpi prawie 200-kilogramowy, nagi mężczyzna. Nawet o nim nie wspomniała... © jibbletmonger / Reddit

• Jestem położną. Podczas wizyty domowej po porodzie okazało się, że młodzi rodzice mają... dwie duże świnie. Jako zwierzątka domowe. Świnie mieszkały w domu i nawet miały własny pokój. Bardzo miłe świnki. © mireilledgb / Reddit
• Zostałem wezwany jako hydraulik. Większa część mieszkania znajdowała się na piętrze, ale na parterze było drugie wejście, mały salon i łazienka (resztę zajmowało inne mieszkanie). Facet, który do mnie zadzwonił, stwierdził, że nie korzysta z pomieszczeń na dole, tylko zrobił z nich sobie kompostownik... Dosłownie zrzucał odpady organiczne na dół po schodach. Zebrała się półtorametrowa sterta o szerokości mniej więcej 2,5 metra. © mackadoo / Reddit
• Prowadzę zajęcia logopedyczne w domach pacjentów. Najdziwniejszą rzeczą, na jaką się natknęłam, była podpaska (na szczęście nieużywana) przyklejona do ściany. Nikt nie zwrócił na to uwagi, a ja nie chciałam nic mówić. Ale najciekawsze jest, że widziałam coś takiego w dwóch różnych domach! © icedcoffee43va / Reddit

• Jestem ratownikiem medycznym i pracowałem w najbiedniejszych częściach miasta. Niektórzy mieszkają z szóstką dzieci w dwupokojowym mieszkaniu bez mebli — mają tylko plastikowe krzesła ogrodowe i materace na podłodze. Ale są też ładniejsze dzielnice, gdzie też mieszka się bardzo biednie. Można trafić na ładny dom z zadbanym trawnikiem, który w środku jest prawie całkiem pusty i w bardzo złym stanie. © allf8ed / Reddit
• Pracuję jako agentka nieruchomości i odwiedzałam z kupującymi i sprzedającymi najróżniejsze domy. Była wśród nich stara rezydencja w dobrej dzielnicy. Ale właściciel był zbieraczem, który zerwał tynk ze ścian i wypełnił wszystkie pomieszczenia książkami — od podłogi aż po sufit. © call-me-mama-t / Reddit
• Zajmuję się sprzątaniem domów. Jeden z moich klientów trzyma skrzynkę narzędziową w garderobie, a na ścianie, zamiast kalendarzy z nagimi kobietami (mój ojczym jest mechanikiem, więc zdążyłam do tego przywyknąć), ma plakaty z wizerunkiem młodej Królowej Elżbiety II. © LadyBearJenna / Reddit

• Byłem kiedyś w domu, gdzie w sypialni stało wielkie, ogrodowe jaccuzzi. Pływały w nim karpie koi. © freemason801 / Reddit
• Dziadek mojego męża miał kilka domów, które wynajmował. Kiedy mój mąż zarządzał tymi nieruchomościami, znalazł w jednym mieszkaniu bardzo ozdobne wyposażenie dla czarnoksiężnika w komplecie z kryształową kulą. Ponieważ lokal uznano za opuszczony, dziadek pozwolił mężowi zatrzymać te rzeczy. © stormtiger88 / Reddit
• Moja mama pracuje w firmie oferującej opiekę nad zwierzętami i często jej pomagałam. Zwykle nie działo się nic niezwykłego, ale obok domu jednego ze zleceniodawców stała mała chatka, która była używana wyłącznie przez kota. Zmieściłyby się w niej dwie osoby, ale mieszkał tam tylko kot. © Churchofbabyyoda / Reddit

• Jestem ratownikiem medycznym. Parę lat temu dostaliśmy wezwanie do kobiety z cukrzycą. Nie wiedzieć czemu, rzucała zużyte strzykawki po insulinie na podłogę w łazience. Musiała to robić naprawdę długo, bo były ich dosłownie tysiące. Żeby móc w ogóle korzystać z łazienki, położyła na nich deski, po których przechodziła do umywalki, toalety i prysznica bez ryzyka nadepnięcia na igłę. © Taco_m / Reddit
• Kobieta, u której sprzątałam, przyklejała gumy do żucia do szafki nocnej. Mebel wyglądał, jakby był pokryty mozaiką z muszelek Nie wiedziałam, czy mam to „sprzątnąć”, czy nie. © Threeblooms / Reddit
• Pewien gość miał w domu wbudowane... organy. Jego dom w zasadzie był organami. Piszczałki były dosłownie wszędzie. Nigdy nie widziałem czegoś równie odjechanego. © SlightlyJason / Reddit

• Przez pewien czas pracowałem jako technik od telewizji i internetu. Siedziałem przed telewizorem na białym, pluszowym dywanie, kiedy zleceniodawca otworzył puszkę psiej karmy i wytrząsnął zawartość prosto na dywan, a pies zaczął jeść. © JJY93 / Reddit
• Jako ratownik medyczny miałem okazję być w kilku ciekawych domach. Zapamiętałem pacjenta, który mieszkał z kurczakami. Nie trzymał ich w klatkach, tylko chodziły luzem. Po wykładzinie. Zabierał je też na przejażdżki samochodem, żeby się nie nudziły. © Alittlebitflagyl / Reddit
• Projektowałam kiedyś meble dla bogaczy. W zdecydowanej większości byli to normalni i bardzo mili ludzie, ale jedna rodzina miała bar cały ze złota i kości słoniowej — nawet stołki! © moonchild_06 / Reddit

Jakie dziwne rzeczy udało wam się zobaczyć w domach innych ludzi?