17 gwiazd, które postarały się zmienić swój wizerunek i wyglądają świetnie

Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że celebrytki odmładzają się dzięki pomocy chirurgów plastycznych. „Nowe” nosy i napompowane usta nie robią już na nas żadnego wrażenia. Ale nawet wśród światowych sław znajdą się kobiety, które nie boją się procesu starzenia i mówią zdecydowane „nie” botoksowi i skalpelowi.
W jednym z wywiadów aktorka przyznała, że nigdy nie zaakceptuje chirurgii estetycznej. Oto przepis Isabelli Rossellini na młody wygląd: ekologiczna żywność i dobry krem do twarzy.
Modelka przyznaje, że próbowała botoksu, ale nie była zadowolona z efektów. Brooke Shields zdecydowanie nie chce korzystać z ingerencji chirurga: obawia się, że ostatecznie będzie wyglądać jak Joker.
Aktorka wielokrotnie mówiła w wywiadach, że nigdy nie korzystała z pomocy chirurga plastycznego.
Jodie Foster uważa, że współczesne społeczeństwo wymusza na kobietach zmiany w wyglądzie dostosowane do panującej mody. Aktorka jest przeciwniczką chirurgii plastycznej i nie boi się zmarszczek.
Andie MacDowell jest przekonana, że nie potrzebuje ani botoksu, ani liftingu twarzy. Po prostu dba o cerę i prowadzi zdrowy tryb życia.
Emma Thomson razem z Kate Winslet i Rachel Weisz założyła British Anti-Cosmetic Surgery League —organizację promującą naturalne starzenie. Aktorka nazywa zastrzyki z botoksu „szaleństwem” i nie poleca ich nikomu.
Aktorka wyznała niedawno, że lubi się starzeć i w pełni akceptuje swoje zmarszczki.
Topowa modelka z lat 70. minionego wieku jest dumna ze swoich zmarszczek. Jej zjawiskowy wygląd to zasługa oleju kokosowego, który stosuje od 22. roku życia.
Aktorka deklaruje, że nigdy nie miała operacji plastycznej. Halle Berry uwielbia sport: udostępnia zdjęcia ze swoich treningów na profilu na Instagramie.
Słynna top modelka dba o skórę i regularnie ćwiczy. Cindy Crawford z chęcią stosuje maseczki z efektem mikrodermabrazji, kremy z filtrem przeciwsłonecznym i kosmetyki nawilżające.
Julianne Moore twierdzi, że zupełnie nie przejmuje się starzeniem. Aktorka ćwiczy jogę i uwielbia treningi kardio.
Meryl Streep zawsze podkreśla, że jest przeciwniczką operacji plastycznych. Jej wygląd potwierdza, że kobiety są jak wino: im starsze, tym lepsze.
Sissy Spacek nigdy nie skorzystała z zabiegów medycyny estetycznej, ale nie ma nic przeciwko retuszowi zdjęć.
Isabelle Huppert starzeje się z godnością. Tajemnica jej wspaniałego wyglądu kryje się w perfekcyjnym makijażu połączonym z eleganckim ubiorem.
Ta francuska aktorka często wyśmiewa zamiłowanie kobiet do botoksu i implantów piersi. Aby wyglądać pięknie, poleca po prostu pić więcej wody.
Ta meksykańska gwiazda seriali z początku lat 90. uwielbia naturalne piękno. Na swoim koncie na Instagramie bez żadnych wyrzutów sumienia publikuje zdjęcia bez filtra.
Ależ te kobiety są odważne! Nie boją się starzeć i nie przejmują się zmarszczkami. Która z nich najbardziej was inspiruje?