18 zdjęć, które wnoszą do rodzinnego archiwum nieco humoru

Chyba wszyscy mamy w rodzinnym albumie takie jedno zdjęcie, które przypomina nam najlepsze chwile naszego życia. I nieważne, czy jest to nostalgiczne ujęcie z lat młodości, czy też przezabawny moment ze zwierzakiem w roli głównej — wszystkie te fotografie traktujemy jak wyjątkowo cenny skarb. Mają w sobie moc kojącą nerwy i wprowadzającą dobre wibracje. Po prostu kipią radością życia!

Jasna Strona prezentuje 18 zdjęć, które są prawdziwą wisienką na torcie w rodzinnych albumach ich właścicieli. Przewijajcie w dół i też poczujcie tę pozytywną energię!

1. „Moja córka stwierdziła, że jedna słomka to za mało”.

2. „Zrobiłem zdjęcie mojej żonie, kiedy odrzucała włosy do tyłu, będąc w wodzie. Nieźle!”

3. „Mój mały kuzyn cieszy się, że tu jest”.

4. „Nie każdy był podekscytowany przybyciem dziecka do domu”.

5. „Max nie był zachwycony moim przypływem miłości”.

6. „Znalazłem tego małego słodziaka podczas prac ogrodowych. Nie chciał puścić mojej ręki przez godzinę”.

7. „To pewnie jedna z najspokojniejszych drzemek w jej życiu. Pierwszy dzień po powrocie z oddziału intensywnej terapii noworodków”.

8. „Moja lalka z serii Cabbage Patch Kids z dzieciństwa wygląda dokładnie jak mój 2-letni syn”.

9. „Znalazłem na ganku pszczołę pokrytą pyłkiem kwiatowym, która zapozowała mi do ładnego zdjęcia”.

10. „Robił tak, odkąd był szczeniakiem i wciąż się mieści”.

11. „Moment, w którym mój syn zdał sobie sprawę, że ma palce u nóg”.

12. „Mój siostrzeniec po raz pierwszy korzystający z toalety”

13. „Wie, że ma kłopoty”.

14. „Moment, w którym mój bratanek nauczył się, że życie nie zawsze jest sprawiedliwe”.

15. „Karmienie mojego małego karakala”

16. „Moje siostrzenice i siostrzeniec byli podekscytowani crocsem malucha i przypadkowo stworzyli okładkę swojego pierwszego rapowego albumu”.

17. „Oto Charlie. Przeżywa swoją pierwszą śnieżną przygodę. Szybko się zmęczył i przez resztę drogi trzeba go było nieść”.

18. „Nakryłem go podczas spaceru z jego pierwszą dziewczyną”.

Czy macie w swoim rodzinnym albumie jakieś zdjęcie, z którego jesteście szczególnie dumni? Co czujecie, kiedy na nie patrzycie?