19 makijażowych porażek
Prawdopodobnie każda z nas miała w swoim życiu czas, gdy niezbyt dobrze się malowała. Mogło to wynikać z braku doświadczenia, nieodpowiednich kosmetyków lub nie do końca profesjonalnej pracy makijażystów — powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. W internecie jest cały grupowy wątek, w którym uczestniczki wymieniają się nieszczególnie udanymi doświadczeniami z makijażem, a najodważniejsze z nich nawet udostępniają swoje zdjęcia.
Ekipa Jasnej Strony jest szczerze rozbawiona zachowaniem kobiet z poniższej galerii, które znalazły w sobie wystarczająco dużo energii, by pośmiać się z własnych makijażowych wpadek.
„Wariacja pracownicy Sephory na temat naturalnego makijażu w stylu «no-makeup». Przynajmniej był darmowy”.
„Taka mała ironiczna autorefleksja na temat tego, jak kiedyś stylizowałam brwi”.
„Też kiedyś nosiłam takie brwi i ludzie prawili mi KOMPLEMENTY... mroczne czasy”. © such_dependent / Reddit
„Sephora zrobiła mi coś takiego”.
„Ja za to zapłaciłam. To był mój prezent urodzinowy od męża. Chciałam skorzystać z profesjonalnego makijażu. Popłakałam się, gdy to zobaczyłam”.
„W czasach, gdy pracowałam jako modelka, przed jedną z sesji fotograficznych »makijażystka« zrobiła mi z twarzą coś takiego”.
„Rok temu ubiegałam się o pracę w sektorze beauty w takim makijażu i nie wiem, jakim cudem dostałam tę posadę”.
„Zapłaciłam 45 $ za to okropieństwo, ale reakcja mojego męża była warta każdych pieniędzy”.
„Mój wstyd na własnym ślubie w 2016 roku — patrzcie na to konturowanie!”
„Moja przyjaciółka zrobiła kurs wizażu. Oto, jaki makijaż zaproponowała dla mnie jej nauczycielka, a ona go odtworzyła”.
„Makijażystka tak mnie oszpeciła w dzień mojego ślubu. Na szczęście miałam czas, żeby jakoś samodzielnie to naprawić”.
„Na serio tak się malowałam codziennie w 2017”.
„Zapłaciłam komuś za to dzieło”.
„Jest prawie dobrze, ale było baaardzo daleko...”
„Gdy wychodziłam za mąż, moja mama wynajęła »profesjonalną makijażystkę«, która zrobiła z moich ust takie coś...”
„Ten makijaż wykonała zawodowa wizażystka. Wyglądał w porządku na zdjęciach, które zostały później wyretuszowane, ale ja przez cały dzień czułam się brzydka”.
„A to fatalny makijaż, jaki zrobiono mi na bal. Próbowałam się przekonywać, że jest okej, ale nie było, więc skończyło się tym, że sama musiałam malować się od nowa”.
„Moja znajoma, która miała zamiar zostać makijażystką, nałożyła mi na rzęsy tonę białego tuszu, zrobiła obrzydliwe konturowanie i pomalowała usta na fioletowo”.
„Oto makijaż ślubny, za który zapłaciłam wczoraj 60 $. Nie patrzcie na moją minę, oczywiście nie byłam zadowolona”.
„Fryzura i makijaż za ponad 100 $ do mojej sesji zaręczynowej”
Wiele z naszych czytelniczek korzystało z usług profesjonalnych makijażystek. Też zaliczacie się do tego grona? Opowiedzcie nam o swoich doświadczeniach!