19 zdjęć, które udowadniają, że koty są stworzone do łamania zasad

Zwierzęta
2 lata temu

Jesteśmy w stanie wybaczyć naszym ukochanym mruczkom wszystko: pobrudzony ręcznik (dopiero co wyprany), podarte serwetki oraz bałagan przy gotowaniu i innych zajęciach. W dodatku nie tylko my, opiekunowie, borykamy się z ich psotami, ale podobny problem mają również inne zwierzęta, które mieszkają w domu.

Ekipa Jasnej Strony uwielbia oglądać zabawne sytuacje z kotami w roli głównej. Te zwierzaki zdają się nie dbać o żadne zasady!

„Kupiłem nowe legowisko dla mojego psa”.

„Próbowałem zrobić własny papier. Nie powiodło się”.

„Próbuję ułożyć puzzle”.

„Mój tata przesunął kanapę i znalazł sekretną skrytkę naszego kota”.

„Jak teraz będę używać myszy?”

„Zgadnijcie, dlaczego nasz kosz na śmieci jest teraz w łazience”.

„Mój kot zahaczył mojego tatę pazurkiem. Robi tak cały czas”.

„Czyste ręczniki? Nie masz nic przeciwko, jeśli się na nich położę?”

„A co, jeśli po prostu to... przewrócę?”

„Wskoczyła na górę i położyła się na drugiej kotce”.

„Kot na czapce. Siedzi tak, dopóki nie będę się zbytnio ruszał. Mam być posłuszną grzędą”.

„Chciał usiąść na pudełku po pizzy, więc to zrobił. Drugi kot mu nie przeszkadzał”.

„Leży, gdzie chce, jakby płaciła tu rachunki”.

„Kami pracuje po godzinach, aby dowiedzieć się, skąd się wzięły te wszystkie myszy na ekranie”.

„W końcu po prostu się poddałem”.

„Wróciłam do domu i znalazłam rozerwaną torbę ze smakołykami. Położyłam ją na górnej półce szafki. Przyłapałam go, jak próbował dostać się tam dziś rano”.

„Robi tak za każdym razem, gdy odwracam się podczas gotowania. On naprawdę myśli, że nazywa się «Uciekaj kocie»”.

„Wypuście mnie!”

„Przez 20 minut próbowałam zważyć kota w domu, ale się poddałam. Wróciłam z pracy i zobaczyłam to”.

Czy wasze koty też lubią robić wszystko po swojemu? Podzielcie się ich zdjęciami w komentarzach!

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia hamsandwichman9 / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły