Nie zawsze trzeba iść do galerii, aby podziwiać dzieła sztuki. Czasami zwykli amatorzy parający się fotografią tworzą prawdziwe arcydzieła, które wyglądają jak renesansowe obrazy. Paradoks polega na tym, że nie włożyli specjalnego wysiłku w te ujęcia, po prostu udało im się uchwycić odpowiedni moment.
„Mąż śpiący w naszym pokoju hotelowym”
„Razem z koleżankami pędzimy na mój ślub”.
„Druhny naprawiają moją suknię ślubną. Rozerwała się w najgorszym możliwym momencie”.
„Żona próbuje wydmuchać nos”.
„Moja córka przy śniadaniu o 7 rano”
„Moja dziewczyna czasami zasypia w ten sposób: na siedząco i owinięta w prześcieradło”.
„Brakuje tylko mydlanej piany umieszczonej we właściwym miejscu”.
„Fotograf ślubny sprawił, że poczułam się jak na renesansowym obrazie”.
„Zrobiliśmy sobie kolację w ten weekend”.
„Ja i moja świeżo poślubiona małżonka”
„Mama robi mi trwałą ondulację”.
„Moi przyjaciele w dniu ślubu. Zdjęcie z telefonu komórkowego, zrobione przez szklane drzwi”
„Mój buldog w swoim ulubionym sweterku wygrzewa się w smudze światła”.
A oto kolejna kolekcja genialnych zdjęć.