20 zdjęć internautów, które przyniosły im 5 minut sławy
Nie trzeba być profesjonalnym fotografem z drogim sprzętem, żeby robić zachwycające zdjęcia. Fajne ujęcia można złapać nawet smartfonem, ale najważniejsze jest, by znaleźć się w odpowiednim miejscu i o odpowiedniej porze. A później pozostaje tylko pochwalić się swoim arcydziełem w sieci.
Ekipa Jasnej Strony już dawno nie pokazywała wam fascynujących fotografii, więc czas to nadrobić. Poniższe zdjęcia bez problemu mogłyby się znaleźć na wystawie w galerii, choć nie zostały wykonane przez profesjonalnych artystów.
„Zrobiłem to zdjęcie iPhonem jakieś 6 lat temu. Jest super”.
„Na zdjęciu jest mój przewodnik podczas ataku szczytowego na Mont Blanc (4809 m)”.
„Moja żona i ciekawski syn w deszczowy dzień”
„Zrobiłem to zdjęcie na nartach kilka lat temu. Pstryknąłem je starym, przeciętnym smartfonem, ale to i tak jedna z moich ulubionych fotek”.
„Uchwyciłam smoka ziejącego ogniem na szczycie Banku Gringotta przy Ulicy Pokątnej”.
„Słońce już zachodziło i zbliżała się burza. Tak, ogień jest prawdziwy! Smok zieje nim co 20 minut, a wcześniej ryczy dla ostrzeżenia”.
„Skejter wszedł mi w kadr podczas zachodu słońca. Nie spodziewałem się, że wyskoczy na rampie, gdy nacisnę spust migawki”.
Świeczka w śniegu
„Zrobiłam jakieś 200 zdjęć nurkujących kaczek, ale tylko jedno miało fajną kompozycję i było ostre”.
„Uchwyciłam ten kadr podczas ostatniej wyprawy. Musiałam się uszczypnąć, żeby uwierzyć, że to prawdziwy krajobraz”.
„Sfotografowałem te urocze gwanako, gdy się całowały. To krewni alpak, lam i wikunii”.
- Czy ktoś jeszcze zauważył, że góry w tle też się całują? © olymol / Reddit
„Jechaliśmy z żoną i synem do fast foodu, gdy zauważyliśmy tę latarnię i pierwszy tej zimy śnieg”.
„Zrobiłem sobie zdjęcie dronem, gdy leżę między dwoma jeziorami w południowej części Australii”.
„Gdy sterowałem dronem, moją uwagę zwrócił kontrast między cieniami drzew a śniegiem, więc zrobiłem zdjęcie”.
„Od dawna chciałem zrobić takie ujęcie. Wszystko w końcu się udało kilka dni temu, gdy stworzyłem ten autoportret”.
„Wypełniłem wnętrze auta mgłą — zmieszałem 80% wody i 20% gliceryny. Później ustawiłem ciepłe białe światło LED-owe za mną”.
Idąc szlakiem
- Aż mi się w głowie zakręciło. © CLENicoleMarie / Reddit
„Wyciągnęłam butelkę na wodę z zamrażarki, zajrzałam do środka, żeby sprawdzić, czy się zmroziła, i uznałam, że tak niesamowity widok zasługuje na zdjęcie”.
„Burza zwaliła kilka drzew, które zablokowały tunel”.
„Kilka lat temu po prostu wyciągnąłem telefon i uchwyciłem mgłę, która wręcz stopiła się z wodą”.
„Zrobiłam zdjęcie tym dwóm przytulającym się surykatkom”.
„Zrobiłem zdjęcie na moście w trakcie zamieci śnieżnej”.
„Zajęło mi 1,5 godziny, żeby sfotografować stalaktyt z wosku”.
„Spokojnie, nie poparzyłam się. Świeczka ma niską temperaturę topnienia. Pierwsza warstwa była nieco gorąca, ale nie parzyła. Potem już nic nie czułam”.
Czy zrobiliście kiedyś zdjęcie, które nadawałoby się na wystawę w galerii? Pochwalcie się nimi w komentarzach!