22 szczęśliwców, którzy przypadkowo znaleźli wyjątkowe rzeczy

Ciekawostki
przed chwilą

Wydawałoby się, że aby znaleźć coś fajnego lub nietypowego, trzeba wyjechać w długą podróż albo poszukać skarbów piratów. Czasem jednak najciekawsze rzeczy można odkryć w najbliższej okolicy, a nawet we własnym domu.

„Znalazłam starą szkatułkę z biżuterią na poboczu drogi”.

„Sąsiedzi postanowili wyrzucić ten fotel. Był w idealnym stanie, więc teraz mieszka w moim domu”.

Gdy znalezisko jest równie przyjemne, co nieoczekiwane.

  • Ledwo zaoszczędziliśmy z mężem na mieszkanie. Kupiliśmy stare dwupokojowe mieszkanko, w którym mieszkał spokojny dziadek. Jego wnuczka powiedziała: „Sami wyrzućcie meble, nie są mi potrzebne!”. Mój mąż i brat podnieśli kanapę, a ona rozpadła się. A z dna kanapy wysypały się zwitki pieniędzy, zapieczętowane w celofanie! Nie powiem, ile, ale wystarczyło na porządny remont, spłatę wszystkich długów i opłacenie studiów syna. Chcieliśmy powiedzieć tej wnuczce, ale przypomnieliśmy sobie, jak mówiła o swoim dziadku, że ten stary człowiek tylko wszystkich wkurza. Myślę, że sam dziadek nie chciałby, żeby zobaczyła te pieniądze. © / VK

„Niedawno kupiłem dom, który ma ponad 100 lat. Po usunięciu dwóch warstw okropnej podłogi laminowanej odkryłem pod spodem inną podłogę. Oto co czekało na nas w kuchni!”

„Wciąż nie mogę uwierzyć, że ktoś to wyrzucił! Znalazłam to zabytkowe cudo w śmieciach i sprzedałam je znajomej, która szyje, za 20 dolarów”.

„Na skraju mojej wiejskiej posiadłości znajduje się opuszczony domek. Znalazłem tam mały schowek, w którym chowano różne domowe śmieci, w tym niesamowitą walizkę”.

„Były też dwie pary nart, narzędzia, wędka. Zamierzam to wszystko uporządkować i zrobić małe muzeum w mojej daczy”.

Kiedy dom chroni swoje tajemnice.

  • Moja siostra i ja wprowadziłyśmy się do domu wybudowanego w 1907 roku. Kuchnia była w złym stanie i postanowiłyśmy ją zdemontować (była to dobudówka). Mój Boże, co myśmy znalazły w ścianach! Były tam prace szkolne, rysunki dzieci, kilka par butów, miś i inne zabawki, telegram, gazety z różnych lat, kalendarze, apteczka, a nawet film ze zdjęciami z około 1915 roku. Niektóre z naszych znalezisk przekazałyśmy do lokalnego muzeum, inne sprzedałyśmy, a jeszcze inne zwróciłyśmy pierwotnej właścicielce. Miała 14 lat, gdy pisała swoje szkolne notatki, i 89 lat, gdy jej je wręczyłyśmy. To był bardzo fajny moment! © Nieznany autor / Reddit

„Odkryłam ten domek dla lalek na poboczu drogi. Jestem taka podekscytowana!”

„Ja: proszę wszechświat o więcej światła i dobra. Wszechświat: daje mi całe pudełko starych, działających żarówek 60W, które sąsiedzi zostawili w wejściu bez powodu”.

„Mieszkamy w domu zbudowanym w 1915 roku. Postanowiliśmy wyremontować łazienkę i odkryliśmy prawdziwy skarb za ścianą: stos starych kosmetyków!”

„Były tam tubki kremów, butelki różnych produktów do pielęgnacji, żyletki, a nawet dwa liściki miłosne do różnych dziewczyn od nastoletniego chłopaka”.

Do niektórych pieniądze po prostu same przypływają.

  • Mam w życiu zasadę: nie zbieraj pieniędzy, jeśli ktoś inny je stracił. Wierzę, że jeśli zabierasz czyjeś pieniądze, tracisz 10 razy więcej. Ale pewnego razu nie mogłam się powstrzymać, gdy podczas pływania w oceanie zobaczyłam pływające 20 euro. Wzruszyłam ramionami i wzięłam je. © iirina horokhova / dzen

„Odbierałam męża z pracy i znalazłam ten ogromny telewizor na poboczu drogi. Działa idealnie!”

„Odkryłem piękną szafkę nocną w koszu na śmieci w bogatej dzielnicy niedaleko mojego domu!”

„Podniosłem pokrywę pianina i znalazłem w środku swoje dzieciństwo. Wszystko dokładnie tak, jak je zostawiłem”.

„Ktoś wyrzucił ciężką ołowianą lampę witrażową, a ja ją wziąłem i sprzedałem za 50 dolarów”.

Kiedy sam los ci sprzyja.

  • W 1987 roku, kiedy miałam dziesięć lat, prosiłam mamę o lalkę. Niestety, nie dostałam jej nawet na urodziny. Znalazłam banknot w kupce piasku i sama kupiłam sobie lalkę. Chociaż moja mama, widząc pieniądze, chciała je zabrać, ale wpadłam w złość i nie oddałam ich. Lalkę mam do dziś. © Eugenia B / Dzen

„Kupiliśmy mieszkanie. Tydzień później kot wyciągnął złoty pierścionek spod listwy przypodłogowej”.

„Zadzwoniliśmy do byłej właścicielki, a ona wpadła w złość i zaczęła krzyczeć, że niepotrzebnie do niej wydzwaniamy, bo ona nigdy nie nosiła pierścionków. I rozłączyła się. Byliśmy nieco zszokowani tą reakcją. Doszliśmy do wniosku, że może miała męża, który ją zdradzał, i dlatego tak bardzo zdenerwowała się znalezieniem pierścionka”.

„Znalazłem ten wygodny fotel obok śmietnika w naszym bloku. Wziąłem go”.

„Zamówiłem dostawę pieczonych małży. Oto co znalazłem w środku”.

Znalezisko jest czasami wynikiem straty.

  • Zgubiłam obrączkę w domku letniskowym. Stało się to, gdy kopałam i sadziłam tulipany. Przekopaliśmy wszystko, ale nie mogliśmy jej znaleźć. Tydzień później mój tata pojechał do domku. Przy samej bramie na zewnątrz znajdowała się wielka uschnięta bryła ziemi. Tata kopnął ją, bryła się rozpadła, a w środku była moja obrączka. Przez tydzień leżała na środku ulicy, gdzie chodzi mnóstwo ludzi, ale nikt jej nie znalazł! © Tatiana Tucha / Dzen

„Znalazłam podnóżek na poboczu drogi. Odrestaurowałam go, założyłam nową tapicerkę i teraz jest mój!”

„Znalazłem starą gofrownicę w najdalszym kącie najgłębszej szuflady. Wyczyściłem ją. Pół godziny na kuchence i gofry z gofrownicy są gotowe!”

A oto kolejny artykuł o niezwykłych zbiegach okoliczności.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły