22 tatuaże, których wybór zdecydowanie nie był przypadkowy

Sztuka
2 lata temu

Ogólnie rzecz biorąc, ludzie dzielą się na takich, którzy lubią tatuaże, i takich, co za nimi nie przepadają. Pierwsza grupa chętnie ozdabia swoje ciała różnymi obrazkami, a przedstawiciele drugiej sceptycznie patrzą na cały ten proces i mówią: „Będziesz później tego żałować”.

Ekipa Jasnej Strony jedno wie na pewno: są tatuaże, które kryją w sobie tyle znaczenia i uczuć, że nawet zagorzali przeciwnicy sztuki zdobienia ciała nie będą kwestionować ich prawa bytu.

„Mój pierwszy tatuaż, a mój pies chyba jest zadowolony”.

„Mój pierwszy tatuaż, słońce to moja narzeczona”.

„Zrobiliśmy sobie z rodzeństwem identyczne tatuaże. Niezależnie od okoliczności mamy siebie na całe życie”.

„Ku pamięci mojego syna”

„Tatuaż upamiętniający moją mamę w postaci mojego ulubionego wspólnego zdjęcia. Zmarła nagle 2 tygodnie temu w wieku zaledwie 46 lat”.

„Dedykacja dla mojej babci. Była moją najlepszą przyjaciółką”.

„Kilka tygodni po zamknięciu wszystkich spraw po śmierci babci znalazłam na poczcie głosowej taką wiadomość, którą mi nagrała: «Cześć, to ja. Wszystko w porządku, nie musisz oddzwaniać. No dobrze, kocham cię. Pa!». Rozmawiałyśmy codziennie, czasem nawet dwa razy dziennie. Sprawdzała, czy bezpiecznie dotarłam do pracy, a ja dzwoniłam do niej w drodze do domu. Wczoraj wieczorem na mojej ręce powstał tatuaż z nagraniem wiadomości od babci. «Wszystko w porządku... Kocham cię»”.

„Tak bardzo kochałam mojego kotka, że musiałam to zrobić”.

„Marzyłam o tym tatuażu od 20. roku życia. Cieszyłam się, że w końcu go zrobiłam. Ludzie się uśmiechają i nawet zaczynają inaczej patrzeć, gdy czytają ten tekst”.

Jesteś kompozytorem swojego życia

„Zrobiłam dzisiaj swój pierwszy tatuaż! Moja mama walczy z rakiem i chciałyśmy mieć pasujące do siebie malunki”.

„Moja połówka szczęśliwego biletu, drugą ma mój mąż”.

„Kupiłam ten bilet z podwójną czwórką w dniu, w którym mój mąż mi się oświadczył. Zdecydowaliśmy się na tatuaże zamiast obrączek, bo ze względów zawodowych nie możemy ich nosić”.

„W wieku 17 lat miałam straszny wypadek”.

„Zostały po nim dwie duże blizny na ręce. Każdy się na nie gapił, a ja się ich wstydziłam. Tak je zakamuflowałam”.

„Nie słyszę na jedno ucho. Pomyślałam, że w taki przyjazny sposób poproszę ludzi, by nie mówili do mnie z lewej strony”.

„Mój mąż to słońce, ja to księżyc. A czasem na odwrót. Ale uzupełniamy się i staramy tworzyć jedność”.

„Jestem Irlandczykiem, moja żona Rosjanką, a nasz syn pół na pół, stąd ten tatuaż”.

„Kiedyś zrobiłam sobie tatuaż, który wyglądał jak plaster kiwi z odciskiem łapki mojego psa. Pomysł świetny, ale fatalne wykonanie. Niedawno pewien wspaniały artysta zakrył go takim dziełem”.

„Mój tatuaż z białym królikiem z okazji narodzin mojej córki Alicji”.

„Uczciłyśmy 10 lat naszej przyjaźni identycznymi tatuażami. Każda z nas to jeden bok kwadratu”.

„Zrobiłem ten tatuaż, bo przez jakiś czas będziemy z żoną z dala od siebie. Ona ma taki sam”.

„Moja przyjaciółka zrobiła sobie tatuaż z wizerunkiem swojego najlepszego kumpla. Podoba mu się”.

„Mój były miał taki sam tatuaż, więc znalazłam sposób, aby go
ukryć”.

„Zrobiłam ten tatuaż już prawie 2 lata temu. Dużo dla mnie znaczy. To inicjały mojej mamy w alfabecie Braille’a — zmarła, gdy miałam 13 lat”.

„Chcę wam pokazać mój bardzo prosty, ale ważny tatuaż”.

„Przedstawia półciężarówkę i orła. Mój tata pracował jako kierowca ciężarówki od 18. roku życia i był absolutnie zafascynowany orłami”.

Jakie historie kryją się za waszymi tatuażami?

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia hotcheeto15 / Reddit, hotcheeto15 / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły