Są ludzie, którzy majsterkowanie mają po prostu we krwi. Biorą drewno, metal lub cokolwiek innego i tworzą z nich rzeczy, które można tylko podziwiać. Znaleźliśmy mężczyzn, którzy zwykłe projekty przekształcają w prawdziwe dzieła sztuki. I szczerze pozazdrościliśmy ich rodzinom.
„Pomalowałem tkaninę, a żona uszyła sukienkę dla córki”.
„Powiedziałem dziewczynie, że trochę umiem rzeźbić w drewnie. Ona z sarkazmem odpowiedziała, że pewnie trochę tak. Zrobiłem dla niej tę szkatułkę”.
„Zrobiłem sobie dwustronny sweter z przytulnym zimowym krajobrazem. Sweter jest miękki i ciepły, takiego nie kupisz w żadnym sklepie!”
„Żona i dzieci prosiły o zbudowanie kurnika. Nie mam żadnego doświadczenia. Ale dałem radę!”
„Oczywiście nie jestem czarodziejem, ale lubię majsterkować i tworzyć coś własnoręcznie, zwłaszcza rzeczy, których nie można kupić. Zrobiłem łóżko-buldożer dla mojego dwuletniego syna”.
„Żona żartowała, prosząc o taki prezent, a ja postanowiłem go zrobić. Nie wyszło idealnie, ale jestem z siebie dumny. To tort w kształcie zjeżdżalni wodnej”.
„Oto co stworzyłem dla swojej ciężarnej żony. Nawiasem mówiąc, po bokach znajdują się skrzynki do przechowywania”.
- Jako matka trójki dzieci, po prostu się rozkleiłam! Stworzyłeś małe miejsce, gdzie ciężarna mama może być sama, a dodatkowo kącik do czytania i wspaniałą przestrzeń dla przyszłego malucha. Chciałabym, żeby wszyscy mieli takie umiejętności i potrafili tworzyć takie piękno! © iseeyoupeetie / Reddit
„Dziesięć lat temu zbudowałem taką chatkę dla córki razem z ojcem. A córka z koleżankami bawiła się tam dwa razy i tyle. Stoi jak dzieło sztuki, a córka ma już 15 lat...”
- Gdybym w wieku 15 lat miał taki domek, spędzałbym tam czas z przyjaciółmi. © Vet128 / Pikabu
„Szafka, którą zrobiłem własnoręcznie”
„Postanowiłem uszyć plecak”.
„Dzisiaj tata kończy 72 lata! Jest złotą rączką, łatwiej powiedzieć, czego nie potrafi. Jednym z jego dzieł jest taki oto cudo-mebel!”
„Zrobione razem z żoną. Tarcza do smartwatcha”
„Ponieważ zbliża się Boże Narodzenie, to i temat wybrano odpowiedni, a dalej pomysły zaczęły się rodzić podczas rodzinnej kolacji. W rezultacie powstał Święty Mikołaj w stylu rock’n’rolla, oświetlany lampkami, które przesuwają się co godzinę. W trybie spoczynku Mikołaj zaczyna tańczyć w nocy pod lampką”.
„Zrobiłem obudowę do kominka elektrycznego”.
„Projekt, nad którym intensywnie pracowałem 2-3 godziny tygodniowo, jest prawie ukończony. Oto krzesło Morrisa”.
„Zrobiłem półki na książki i jednocześnie miejsce do przechowywania roweru”.
„Spóźniłem się o dwa miesiące, ale w końcu skończyłem prezent ślubny dla mojej żony”.
„Przytargałem z lasu brzozowy kawałek z naroślą. Przez rok leżał u mnie, wysychał. Taka miska z niego wyszła”.
„Jestem mistrzem szkolenia zawodowego. Mamy tradycję, żeby nosić przypinki zgodnie z naszą specjalizacją. Na marynarce mam miniaturowy hebel, a na koszuli drewniany krawat”.
„Tuba do przenoszenia rysunków”
„Lampa do czytania z resztek sklejki i papier-mâché”
„Zrobiłem to samodzielnie w dwa dni, z ograniczonym zestawem narzędzi”.
„Podwójny leżak ze stolikiem”
„W sierpniu 2023 roku zacząłem rzeźbić w drewnie. Od dawna byłem zafascynowany figurkami Perry’ego Lancastera, którego styl na początku kopiowałem”.
A tych 17 panów okazało się znakomitymi projektantami wnętrz.