Dla jednych sklepy z używanymi rzeczami i pchle targi oznaczają tylko stertę nikomu niepotrzebnych rupieci, podczas gdy dla innych są one wręcz kopalnią skarbów. I to zazwyczaj ci drudzy mają szczęście znaleźć w stosach staroci coś wyjątkowego.
„Znalazłem w sklepie z używanymi rzeczami płaszcz. Został wyprodukowany przez tę samą firmę, która szyła stroje dla austriackich olimpijczyków na igrzyska w 1964 roku”.
„Przywieźli mi dziś do domu to cudo! Parawan wyprodukowany we Włoszech. Uwielbiam go”.
„Minimalistyczna bransoletka z 14-karatowego złota kryła się w stosie starej biżuterii. Kupiłam ją za jedyne 2 dolary”.
„Kupiłem ametystową geodę w sklepie z używanymi rzeczami. Waży ponad cztery kilogramy”.
„Znalazłam w sklepie z używaną odzieżą wełniany płaszcz od Ralpha Laurena”.
„Kupiłem zegarek Fossil w komisie internetowym za 25 dolarów. W pudełku znajdował się nie tylko nowy zegarek, ale także paragon z 2007 roku i studolarowy banknot”.
- Chyba ktoś nie docenił prezentu urodzinowego! Cieszę się, że udało Ci się wykorzystać czyjąś niewdzięczność. © Moos_Mumsy / Reddit
„Mam dużą stopę. Dzisiaj mi się poszczęściło, bo znalazłam złote mokasyny w moim rozmiarze za jedyne 3,5 dolara w sklepie z używanymi rzeczami!”
„Znalazłem walizkę w sklepie z używanymi rzeczami. Była zaklejona taśmą i opatrzona napisem «Nie otwierać»”.
„Kiedy przeceniono ją ze 100 do 17 dolarów, zaryzykowałem. W środku były rzeczy do fotografowania: światło mono, światło pomocnicze, 2 statywy, 2 parasole, przewody synchronizacyjne. Wszystko jest zupełnie nowe”.
„Kupiłam płaszcz J Crew za 8,99 USD. Inna dziewczyna najpierw go wzięła, a potem odłożyła, a ja natychmiast chwyciłam. Przepraszam, dziewczyny, ale to niesamowite znalezisko!”
„Znalazłam na pchlim targu 14-karatowy złoty pierścionek za 8 dolarów”.
„Właśnie kupiłam na pchlim targu wymarzoną walizkę!”
„Kupiłam zupełnie nową parę butów Manolo Blahnik w moim rozmiarze za jedyne 7,50 USD”.
„Znalezisko roku: wspaniała mosiężna półka za 5 dolarów. Sprzedawca nawet dostarczył ją do mojego domu. Jestem w niej zakochana!”
„Kupiłem dwa krawaty firmy Hermes na pchlim targu, po 10 centów za sztukę”.
„Zobaczyłem ten fotel na internetowej wyprzedaży rzeczy z jakiejś szopy. Chciałem kupić, ale właściciel po prostu mi go dał!”
„Sprawdziłem w internecie i okazało się, że takie krzesło kosztuje 2 387 dolarów. Jestem w szoku”.
„Moje najlepsze znalezisko to oryginalna torebka Chloe Edith za około 20 dolarów”.
„Przekopałam się przez wiadro z biżuterią za 4 dolary i wyciągnęłam wiktoriański złoty medalion z niebieską emalią”.
„Znalazłam w sklepie z używaną odzieżą ręcznie robione buty na obcasie za jedyne 6 dolarów! Chciałabym wiedzieć, jaka kobieta postanowiła się z nimi rozstać”.
„Kupiłam lampę w kształcie żaby za 12,99$! Chcę zebrać wszystkie lampy ze zwierzętami”.
„Znalazłam suknię ślubną na wyprzedaży za jedyne 25 USD!”
„Taki rower kosztuje ponad 700 dolarów i oszczędzałam na niego, dopóki nie natknęłam się na ten fajny egzemplarz na wyprzedaży za jedyne 35 dolarów”.
„Nie mogłam nie kupić tych szachów”.
„Jednym z moich najlepszych znalezisk jest zupełnie nowa para butów Doctor Martens. W sklepie kosztowały 230 euro, a ja kupiłam je za 25 euro!”
„Kupiłam pudełko na biżuterię w sklepie z używaną odzieżą. Zobaczcie, jakie skarby były w nim ukryte”.
Takim szczęściarzom można nie tylko pozazdrościć, ale i wziąć z nich przykład. Oto kolejne przykłady na to, że sklepy z używanymi rzeczami to miejsce, gdzie można znaleźć dosłownie wszystko: