26 osób, które zupełnie nie potrafią zarządzać swoimi pieniędzmi

miesiąc temu

Niektórym osobom, bez względu na to, jak bardzo się starają, pieniądze wydają wymykać się z rąk. Jedni prędzej czy później godzą się z tym faktem i przyzwyczajają się do życia od wypłaty do wypłaty. Inni próbują wymyślić dość oryginalne sposoby na rozwiązanie tego problemu.

Poznałam faceta, ma 32 lata. Zaczęliśmy się spotykać, chodziliśmy na spacery, jedliśmy ciastka w kawiarniach, ogólnie wszystko było super. Pewnego dnia postanowiliśmy wyjść na lunch. Zawahał się przed drzwiami, zadzwonił do kogoś. Zdziwiłam się, a on powiedział: „Słuchaj, czy możemy zjeść na twój koszt? Chodzi o to, że mama zabrała mi kartę płatniczą, bo nie potrafię wydawać pieniędzy. Kiedy czegoś potrzebuję, dzwonię do niej. Jeśli mama uzna, że to naprawdę mi potrzebne, przelewa mi pieniądze. Ale teraz nie odbiera telefonu”. © Radostnya / Pikabu
Moja mama ma niezłą emeryturę, a ja wysyłam jej co miesiąc 500 dolarów, ale ciągle brakuje jej pieniędzy. Trwa to już od lat. Miałam tego dość, więc poszłam do niej, by sprawdzić, o co chodzi. Kiedy się dowiedziałam, wpadłam w szał. Okazało się, że moja matka dawała pieniądze sprytnym krewnym, którzy zorientowali się, że je ma. Jeden potrzebował na pilną operację, drugi na opłacenie wynajmu mieszkania dla synka, który nie przeżyje w akademiku, trzeciemu brakuje na lepszy samochód. I nikt jej nie oddaje tych pieniędzy, a moja matka nawet tego nie oczekuje, bo uważa, że nie mają z czego. Ale ja, jak się okazuje, mam możliwość wspierania tych pasożytów! W tym samym czasie moja matka ciągle dzwoniła do mnie i narzekała, że brakuje jej na leki albo na czynsz. Mogła już dawno wyremontować całe mieszkanie, albo wręcz kupić nowe!
Niedawno spłaciłam sporo długów, które narobiłam, bo zwoziłam różne rzeczy do domu. Jak tylko obejrzałam jakiś filmik o urządzaniu wnętrz, od razu zgarniałam ze sklepowych półek mnóstwo bibelotów. Nadal nie mogę pozbyć się stosów śmieci, ale teraz staram się robić zakupy mądrze. Mam nadzieję, że to pomoże. © happy_life1 / Reddit
Kupiłem samochód od kolesia, którego nigdy w życiu nie widziałem, za 2 tys. euro. Muszę przyznać, że nie wiem zbyt wiele o samochodach. Okazało się, że kupno pojazdu od pierwszej napotkanej osoby nie jest najlepszą decyzją, jeśli nie jest się mechanikiem. © tchuruck / Reddit
Wstyd się przyznać, ale czasami biorę gotówkę od męża bez pytania lub wyciągam pieniądze z jego karty i wydaję je na drobiazgi, których on na pewno nie kupi. Nie chodzi o to, że jest skąpy, po prostu nasz biznes nie jest zbyt dochodowy, starcza nam tylko na podstawowe rzeczy.© Overheard / Ideer
Nie mogłem się oprzeć i kupiłem luksusowe, rzeźbione drewniane łóżko za milion dolarów. Moja żona natychmiast je znienawidziła i musiałem pozbyć się tego cuda. W rezultacie sprzedałem łóżko prawie 10 razy taniej. © Robert Mucci / Quora
Nie wiem, jak wydawać pieniądze, więc korzystam z lokat z karami za wcześniejszą wypłatę. Kiedy przychodzi moja pensja, od razu wpłacam część pieniędzy na lokatę. Gdybym miał całą kwotę na karcie, wydałbym każdy grosz. Nawet nie wiem, jak to się dzieje. © DroidoDeprecado / Pikabu

Mniej więcej raz na 3 miesiące budzę się zlana zimnym potem i zaczynam myśleć o tym, na jakie bzdury wydaję pieniądze. Ciągle kupuję kosmetyki, różne bzdury, ubrania, wszelkiego rodzaju drobiazgi do domu. W moim mieszkaniu panuje prawdziwy bałagan, a ja nie potrafię niczego wyrzucić. Zapłaciłam krwią za te śmieci! Jedyne sensowne zakupy, których nie żałuję, to sprzęt do kuchni.© One-Aside-7942 / Reddit
W ogóle nie wiem, jak mądrze wydawać. Kiedyś dostawałem skromną pensję i żyłem od wypłaty do wypłaty. Jeśli coś zaoszczędziłem, to pieniądze i tak szybko się rozchodziły. Zostałem przeniesiony w nowe miejsce, zacząłem zarabiać więcej, ale nic się nie zmieniło. Ostatnio podnieśli mi pensję, ale nadal nie mogę nic odłożyć, wszystko wydaję. © 0zm0 / Pikabu
Bardzo ciężko jest mi się rozstać z pieniędzmi. Im więcej zarabiam, tym trudniej mi je wydawać. Zawsze wariuję, gdy muszę dokonać dużego zakupu, próbując znaleźć tańszy odpowiednik. Mój chłopak, wręcz przeciwnie, bardzo łatwo wydaje pieniądze, a w konsekwencji często korzysta z kart kredytowych i kumuluje długi. Nie wstydzi się tego. Ciągle mu o to dokuczam, choć zdaję sobie sprawę, że to mój problem, a on powinien mieć swobodę w zarządzaniu własnymi pieniędzmi. Ale to zachowanie sprawia, że robi mi się niedobrze. Nie wiem, co robić. © Overheard / Ideer
Kiedyś pożyczyłem mamie dużą sumę pieniędzy. W tym samym czasie kupiłem jej kilka sprzętów AGD i zapłaciłem za remont łazienki. Nigdy nie odzyskałem całej sumy. Najgłupsza inwestycja w moim życiu. © Jake Burrows / Quora
Myślę, że każdy rodzic prędzej czy później pomyśli: „Dlaczego, do cholery, kupowałem moim dzieciom tyle ubrań i zabawek, gdy były małe? Poważnie, mogłem po prostu wręczyć im kilka pudełek i byłyby zachwycone. A za kilka lat wydalibyśmy zaoszczędzone pieniądze na rzeczy, których dzieci naprawdę potrzebują”. © dinnerbellding / Reddit
Cały rok zajęło mi pozbycie się uzależnienia od makijażu. Kupowałam dosłownie wszystko i byłam przekonana, że wydaję grosze. Wciąż śmieję się nerwowo, patrząc na zdjęcia naszego pierwszego mieszkania, gdzie wszystkie te rzeczy zajmowały cały stół. Teraz moje kosmetyki mieszczą się w małej torebce.© tidylibrarian / Reddit

Wiem, że wydawanie dużych pieniędzy na ubrania to głupota, ale nie potrafię nad tym zapanować. Wmawiam sobie, że na starość lepiej pamiętać o podróżach i imprezach, ale cieszyć się mogę tylko z nowych ubrań. Smutek. © Overheard / Ideer
Kiedy miałam 18 lat, dostałam spory spadek po babci. Spędziłam cały rok, kupując ubrania, zapraszając przyjaciół na imprezy i robiąc inne bzdury. Mój tata poradził mi, żebym kupiła samochód, ale strasznie bałam się dużych wydatków, a tych małych zakupów po prostu nie zauważałam. A potem skończyły mi się pieniądze. © oddgirl321 / Reddit
Całą pensję przelewam żonie, bo inaczej pieniądze skończyłyby mi się w mgnieniu oka. Ale jest jedna rzecz. Jeśli potrzebuję jakiejś sumy, dzwonię do żony i mówię jej o tym. Przelewa mi pieniądze bez żadnych pytań. Mogę po prostu impulsywnie dokonać drogiego zakupu i wydać całą pensję. © MrFraystone / Pikabu
W zeszłym roku zepsuł mi się samochód, tak bardzo, że nie dało się go naprawić. Cóż, nie byłem bardzo zdenerwowany, ponieważ prawie nigdy z niego nie korzystałem. Ale wszystkie pieniądze z ubezpieczenia wydałem na ciągłe zamawianie jedzenia do domu. Teraz bardzo tego żałuję. © sicksages / Reddit
Moja mama uwielbiała zabierać mnie na wycieczki. Na wyjazdach biegałyśmy od 6 rano do 23, aby zobaczyć zabytki i muzea. Często spałyśmy w pociągu, w autobusie, na dworcu, na lotnisku. No bo po co wyrzucać pieniądze? Mama uważała też, że normalne restauracje to strata czasu, zwykle jadłyśmy chleb i kiełbasę z supermarketów. Cały czas byłam wyczerpana i głodna. Nienawidzę podróżować. © Overheard / Ideer
Wydaję dużo pieniędzy na ubrania. Moje szafy są pełne szmat, nie mam pojęcia, gdzie umieścić moje stare ubrania. Wciąż mam nierozpakowane niektóre z moich nowych nabytków. © StrawberryMother5642 / Reddit
Jestem główną księgową od ponad 25 lat. Czasami śni mi się, że mam mnóstwo pieniędzy i nie muszę już pracować. I zamiast wyobrażać sobie, jak je wydam, zaczynam liczyć, jaki podatek odprowadzę, jak to sformalizować, gdzie zainwestować, żeby nie stracić takiego bogactwa. Krótko mówiąc, nigdy tych pieniędzy nie wydałam! © Overheard / Ideer

Moja żona w ogóle nie wie, jak wydawać pieniądze, więc nie przyznaję jej się, ile zarabiam. Zna około 20% rzeczywistej kwoty. I tyle właśnie jej oddaję. Oczywiście problemy zdarzają się cały czas i wtedy niby skądś pożyczam. Ale tak naprawdę biorę z konta, na którym mam już oszczędności na bezpieczną starość.© Fly737 / Pikabu
Kiedy miałem 16 lat, postanowiłem uzbierać sporo pieniędzy. Kupiłem trochę rupieci, nie zawracając sobie oczywiście głowy badaniem rynku. W rezultacie musiałem wyrzucić wszystko za połowę ceny. I oczywiście wydałem prawie wszystkie oszczędności na ten genialny pomysł. © Samuel Turner / Quora
Moja przyjaciółka odziedziczyła dom i sporą sumę pieniędzy po swojej babci. Natychmiast kupiła nowy samochód, komputer i wszelkiego rodzaju akcesoria do samochodu. Kupiła też swojemu chłopakowi mnóstwo prezentów. Bardzo hojna, ale trochę nierozsądna. W rezultacie musiała sprzedać zarówno dom, jak i samochód. © Chrewl / Reddit
Kupiłem 75-calowy telewizor. Mój skarb został w końcu dostarczony i próbowałem postawić go na szafce. Okazało się jednak, że nie jest wystarczająco szeroka. Nie wiem, co mi przyszło do głowy, ale postanowiłem kupić nową szafkę. Złapałem taksówkę i zacząłem jeździć po mieście. Nie mogłem nic znaleźć, więc w końcu zamówiłem przez internet uchwyt do powieszenia. A potem obliczyłem, że wydałem 5 razy więcej na taksówkę niż na uchwyt. Nadal jestem wkurzony. © sketchypoutine / Reddit
Mój syn wylądował w szpitalu, a ja razem z nim. Leżymy na oddziale, biedne dziecko szlocha, a wtedy dzwoni moja siostra. Mówi, że natychmiast potrzebuje pieniędzy. Nie ma problemu, przelałam jej i dopiero wtedy w szoku odkryłam, że potrzebowała tych pieniędzy na perfumy, na które akurat była promocja, a jej pensja jak zawsze się już skończyła. Flakonów perfum ma całe mieszkanie, a zarabia 3 razy więcej ode mnie. I wiedziała, że jestem z dzieckiem w szpitalu, ale wcale jej to nie przeszkadzało.
Kiedy byłam młoda, spędziliśmy z mężem 3 miesiące, oszczędzając na nową lodówkę. Zaciskaliśmy pasa, oszczędzaliśmy każdy grosz. W końcu uzbieraliśmy potrzebną kwotę i z radością poszliśmy do sklepu. A tam odkryliśmy, że za nasze pieniądze możemy kupić tylko maleństwo wielkości szafki nocnej albo coś poobijanego przez życie i przeprowadzki. Wyszliśmy zdenerwowani i wtedy wpadłam na genialny pomysł. Zasugerowałam mężowi, żeby usiąść w sąsiedniej restauracji i obliczyć, ile pieniędzy potrzebujemy jeszcze na odpowiednią lodówkę. Obliczyliśmy to, ale w trakcie tego procesu wydaliśmy w restauracji prawie wszystkie pieniądze, które zaoszczędziliśmy. Musieliśmy oszczędzać przez kolejne sześć miesięcy.

Przy okazji możecie przeczytać, jakie sposoby na oszczędzanie stosują naprawdę bogaci ludzie.