7 popularnych stylów rodzicielstwa, które zdaniem ekspertów mogą przynosić więcej szkody niż pożytku

Rodzina i dzieci
5 godziny temu

Od „sharentingu” po rodzicielstwo helikopterowe — popularne style wychowawcze, które niegdyś miały rzesze zwolenników, dziś odsłaniają swoje wady i dowodzą, że nie każdy trend sprawdza się w każdym domu. Eksperci przedstawili fakty, a my podsumowaliśmy je poniżej, aby pokazać, dlaczego niektóre z tych metod mogą w dłuższej perspektywnie nie służyć ani dzieciom, ani rodzicom.

1. Sharenting

Widzimy je wszędzie w mediach społecznościowych — urocze zdjęcia i filmy z udziałem dzieci. Choć budzą uśmiech, nie zawsze są bezpieczne. Eksperci definiują sharenting jako udostępnianie zbyt osobistych informacji o dzieciach w internecie — zdjęć, filmików, historii — lub osobom spoza najbliższej rodziny.

W jaki sposób to może potencjalnie zaszkodzić dziecku?

  • Kwestie prywatności: zdjęcia lub dane dziecka mogą być przeglądane lub niewłaściwie wykorzystywane przez nieznajomych.
  • Brak zgody: dziecko nie ma wpływu na to, jakie informacje na jego temat są publikowane.
  • Zakłopotanie: wraz z wiekiem udostępnione treści mogą wywoływać u dzieci poczucie wstydu lub złość.
  • Cyfrowy ślad: udostępniane informacje o dzieciach mogą być wykorzystywane do tworzenia profili, a nawet prognozowania ich przyszłego stanu zdrowia lub nawyków.

Dlatego w dobie rodzicielstwa w mediach społecznościowych ważne jest zachowanie właściwej równowagi. Rodziny mogą nadal pozostawać w kontakcie poprzez udostępnianie treści, ale należy zachować ostrożność. Zastanów się, kto zobaczy dany post i czy twoje dziecko poradzi sobie z jego konsekwencjami w przyszłości. Dzieci również mają prawo do prywatności, a jako rodzic to na tobie spoczywa obowiązek jej zapewnienia — zastanów się, czy dana publikacja przyniesie dziecku korzyść, czy też może mu w jakikolwiek sposób zaszkodzić.

2. Łagodne rodzicielstwo

W teorii łagodne rodzicielstwo oznacza traktowanie dzieci jako jednostek z własnym punktem widzenia. Chodzi o bycie empatycznym wobec emocjonalnych doświadczeń dziecka, aby prowadzić, uczyć i modelować, a nie zawstydzać i karać. W praktyce jednak nie zawsze jest tak idealnie – tu pojawiają się obawy.

  • Jego idealistyczne założenia nie zawsze mogą zostać spełnione. To, w jaki sposób łagodne rodzicielstwo jest przedstawiane w mediach społecznościowych, często kreuje nierealne standardy, przez co rodzice czują się winni, gdy nie są w stanie im sprostać. To może prowadzić do stresu i poczucia porażki.
  • Błędne podejście do dyscypliny. Popularnym mitem w tym typie rodzicielstwa jest przekonanie, że każda forma dyscypliny to kara. W efekcie rodzice mogą unikać stawiania niezbędnych granic, pozbawiając dzieci możliwości nauki odpowiedzialności i konsekwencji.
  • Nie ma wystarczających dowodów na skuteczność tej metody. Pomimo swojej popularności, sama koncepcja może być ryzykowna. Zwłaszcza że udowodniono, że dzieci potrzebują różnych strategii rodzicielskich i nie ma jednego uniwersalnego stylu dla każdej sytuacji lub rodziny.

Ten styl rodzicielstwa ma swoje zalety i jeśli sprawdza się w twoim przypadku, to jak najbardziej kontynuuj go. Ale rodzice, którzy czuli się winni, ponieważ nie działał on w ich przypadku, powinni znaleźć pocieszenie w fakcie, że sam w sobie nie jest doskonały.

3. Rodzicielstwo helikopterowe

To rodzice, którzy są zbyt zaangażowani w życie swoich dzieci – „krążą” nad nimi jak helikopter. Starają się uchronić je przed każdą pomyłką, porażką czy przykrymi emocjami. Choć w danym momencie może to chronić, eksperci ostrzegają, że w dłuższej perspektywie może to zniszczyć dzieci.

Oto dlaczego:

  • Dzieci nie uczą się, jak radzić sobie z trudnościami i jak podnosić się po porażkach, jeśli rodzice zawsze wszystko za nie naprawiają.
  • Mogą wykształcić niezdrowe mechanizmy radzenia sobie ze stresem, problemami czy niepowodzeniami w przyszłości.
  • Niektórzy rodzice odkładają egzekwowanie zasad, ponieważ chcą być „najlepszym przyjacielem” dziecka, co może prowadzić do dezorientacji i utrudniać naukę odróżniania dobra od zła.
  • Poczucie własnej wartości dziecka zostaje zniszczone, ponieważ w zasadzie mówisz mu, że nie może zrobić tego samodzielnie za każdym razem, gdy wkraczasz, by „pomóc”.
  • Dzieci nie nabywają kluczowych umiejętności życiowych. Tracą możliwość rozwijania podstawowych umiejętności, takich jak podejmowanie decyzji, rozwiązywanie problemów i samoobrona, gdy rodzice wszystko za nie robią.

Dobrze jest wspierać swoje dziecko — ale pozwól mu też próbować, ponosić porażki i rozwiązywać problemy. W ten sposób wyrośnie na silnego, pewnego siebie dorosłego.

4. Przeładowany harmonogram

Przeładowany harmonogram ma miejsce, gdy dzieci mają zbyt wiele zaplanowanych zajęć, takich jak korepetycje, zajęcia muzyczne lub sportowe i brakuje im czasu na zabawę, odpoczynek czy po prostu bycie dzieckiem.

Jest to problematyczne, ponieważ:

  • Jeśli dzieciom brakuje wolnego czasu, to nie mają przerwy na zabawę, odkrywanie i relaks, co jest dla nich niezbędne.
  • Może to zwiększyć stres — napięty grafik powoduje u dzieci zmęczenie i przytłoczenie, co może prowadzić do wypalenia.
  • Relacje rodzinne i przyjacielskie, a także komunikacja mogą ucierpieć z powodu ciągłych zajęć, które zabierają cenny czas.
  • Rodzice mogą odczuwać presję, by aktywnie angażować swoje dzieci w celu zagwarantowania im sukcesu, wywierając na nie presję, by odniosły sukces.
  • Gdy wszystko jest zaplanowane, dzieci mają mniej okazji do podejmowania własnych decyzji, co utrudnia rozwój samodzielności.

Zorganizowane zajęcia są wartościowe, ale jeśli harmonogram dziecka jest zbyt napięty, obserwuj jego poziom energii i entuzjazmu. Pamiętaj, że dzieciństwo to także czas na nieskrępowaną spontaniczność.

5. Przesadne chwalenie

Nadmierne chwalenie polega na częstym komplementowaniu umiejętności lub osiągnięć dziecka, często z zamiarem wzmocnienia jego samooceny. Mimo dobrych intencji takie podejście może prowadzić do niezamierzonych konsekwencji.

Dlaczego profesjonaliści mają obawy:

  • Zamiast budować wewnętrzne poczucie wartości, dziecko może zacząć polegać wyłącznie na pochwałach, by czuć się dobrze ze sobą. W efekcie stale będzie zabiegać o aprobatę innych.
  • Dzieci, które otrzymują zbyt wiele pochwał, mogą czuć się pod presją bycia najlepszym przez cały czas, co może powodować lęk i utrudniać akceptowanie porażek czy błędów.
  • Dzieci, które otrzymują zbyt wiele pochwał, mogą zachowywać się w sposób chełpliwy, co utrudnia im nawiązywanie i utrzymywanie przyjaźni z powodu zauważanej przez innych wyniosłości.
  • Dzieci mogą mieć trudności z przyjmowaniem krytyki lub uwag, jeśli kojarzą pochwały z akceptacją lub miłością, traktując uwagi jako atak na swoją wartość.

Zamiast ogólnych pochwał eksperci zalecają skupienie się na konkretnej, opartej na wysiłku informacji zwrotnej. Takie podejście sprzyja budowaniu nastawienia na rozwój, odporności i bardziej pozytywnych relacji społecznych.

6. Czas przed ekranem jako nagroda

Jest to nagradzanie dzieci dostępem do urządzeń elektronicznych, takich jak tablety, smartfony czy telewizja za wykonanie obowiązków, np. za odrobienie lekcji lub sprzątanie. Może to też obejmować ograniczanie tego czasu jako karę za niewłaściwe zachowanie.

Eksperci, w tym psycholog dziecięcy Jarmila Tomkova, ostrzegają przed tą metodą z kilku powodów:

  • Ekran staje się obiektem pożądania. Gdy traktujemy go jako nagrodę, dzieci zaczynają postrzegać go jako coś szczególnie atrakcyjnego, co może prowadzić do niezdrowej obsesji na punkcie urządzeń elektronicznych.
  • Motywacja pojawia się tylko dlatego, że jest nagroda. Dzieci mogą stracić wewnętrzną motywację — robienie czegoś, bo sprawia im to przyjemność — na rzecz motywacji zewnętrznej — działania tylko dla nagrody.
  • Trudniej jest kształtować zdrowe nawyki. Gdy czas przed ekranem jest używany jako nagroda lub kara, utrudnia to wypracowanie zrównoważonych, zdrowych codziennych rutyn. Może to też sprawić, że dzieci będą ignorować bardziej wartościowe i satysfakcjonujące zajęcia, które budują relacje i wspierają rozwój osobisty, takie jak czas spędzany z rodziną, rozwijanie hobby czy wycieczki edukacyjne.

Najbardziej znaczące nagrody to te, które budują silne więzi, dają radość i wspierają osobisty rozwój. Warto wybierać aktywności, które rozbudzają ciekawość, tworzą niezapomniane chwile i motywują dziecko do odkrywania tego, co naprawdę je pasjonuje.

7. Rodzic — „latarnia morska”. Czy to lepsze rodzicielstwo?

Termin ukuty przez pediatrę dr. Kennetha Ginsburga opisuje rodziców jako „latarnie morskie” — stały punkt odniesienia, który wskazuje drogę, ale nie ingeruje nadmiernie. To podejście szuka równowagi między nadmiernie kontrolującym rodzicielstwem a rodzicielstwem swobodnym, w którym brakuje nadzoru. Na przykład, gdy dziecko prosi, by posiedzieć do późna, rodzic-latarnik może zapytać: „Jak myślisz, jak będziesz się czuł rano, jeśli pójdziesz spać o 22?” — zachęcając do samodzielnego myślenia.

Chociaż rodzicielstwo latarni morskiej zapewnia pewne korzyści, eksperci wskazują na szereg trudności i możliwych wad:

  • Problem ze znalezieniem równowagi między wskazywaniem drogi a niezależnością. Rodzice mogą mieć trudności z ustaleniem, kiedy interweniować, a kiedy pozwolić dzieciom radzić sobie samodzielnie, co może skutkować nadmiernym zaangażowaniem lub zaniedbaniem.
  • Rodzicom może być ciężko patrzeć, jak ich dzieci popełniają błędy lub czują dyskomfort. Konflikt między chęcią umożliwienia dzieciom uczenia się na własnych doświadczeniach a instynktem, by je chronić, może wzbudzać niepokój u rodziców.
  • Jeśli rodzice nie do końca rozumieją koncepcję „latarni morskiej”, mogą stosować ją niespójnie, co może dezorientować dzieci, które otrzymują wówczas sprzeczne komunikaty.

Ten styl rodzicielstwa zachęca dzieci do niezależności, przy jednoczesnym zapewnieniu im wsparcia, co jest zrównoważonym podejściem. Jednak kluczowe jest to, aby rodzice dostosowali swoją strategię do indywidualnych potrzeb każdego dziecka. W skutecznym wdrożeniu tego stylu rodzicielstwa może pomóc świadomość możliwych przeszkód.

Oceń własne dziecko, aby zobaczyć, co działa najlepiej dla niego i dla ciebie, i odpowiednio się dostosuj. Przy okazji rzuć okiem na 8 metod wychowawczych, które kiedyś były normą, a teraz budzą oburzenie.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły

tptp