Dlaczego nie powinno się trzymać szklanki z wodą koło łóżka

Zwyczaj chodzenia do łóżka z wilgotnymi włosami ma wiele wad. Jeśli należycie do osób, które lubią kąpać się przed snem, nasz artykuł może przekonać was do porzucenia nawyku spania z mokrą głową.
Ekipa Jasnej Strony przygotowała dla was kilka przykładów na to, że spanie z mokrymi włosami wpływa negatywnie nie tylko na nasz wygląd, ale i zdrowie.
Czy mieliście kiedyś swędzącą i podrażnioną skórę głowy? Winę za ten stan zwalamy przeważnie na szampon, jednak przyczyną tej irytującej dolegliwości może być zwyczaj spania z mokrymi włosami. Choroby skóry głowy, takie jak łupież, może wywoływać długotrwały kontakt z mokrą poszewką poduszki, ponieważ takie ciepłe i wilgotne środowisko sprzyja namnażaniu się bakterii.
Mokre włosy są delikatne. Gdy idziemy do łóżka bez wysuszenia głowy, włosy mogą się przez noc poplątać. Rano będą niesforne i trudne do rozczesania, a ułożenie ich zajmie nam dużo czasu i niepotrzebnie nas zestresuje.
Gdy kładziemy się do łóżka bez suszenia włosów, rano możemy obudzić się z bólem głowy. Niektórzy eksperci od pielęgnacji włosów uważają, że spanie z mokrymi włosami obniża temperaturę ciała, które stara się ogrzać — i to właśnie wywołuje ból głowy. Według innych specjalistów nie powinniśmy też kłaść się do łóżka z ręcznikiem na głowie, ponieważ może to powodować ból, a nawet zaburzać nasz sen.
Od spania z wilgotnymi włosami nie grożą wprawdzie żadne poważne zdrowotne konsekwencje, jednak kondycja włosów może się od tego pogorszyć. Mokre włosy mocniej trą o poduszkę i w konsekwencji puszą się. Dzięki nawykowi suszenia włosów przed snem możemy oszczędzić pieniądze, ponieważ nie będziemy już potrzebować tylu wygładzających odżywek do włosów.
Cienkie włosy są delikatne i brakuje im objętości, a chodzenie do łóżka z mokrą głową jest dla nich wyjątkowo szkodliwe. Regularne spanie z wilgotnymi włosami sprawi, że jeszcze bardziej oklapną (a nadanie im ponownie objętości będzie naprawdę trudne).
Jak często słyszycie od fryzjera, że musicie podciąć rozdwojone końcówki? Zwyczaj spania z mokrymi włosami jest tu jednym z głównych winowajców. Wilgotne włosy są wyjątkowo podatne na uszkodzenia, więc nocne wiercenie się i przekręcanie może prowadzić do rozdwajania się ich końcówek.
Niewysuszenie włosów przed snem wpływa nie tylko na skórę głowy. Gdy wiercimy się w czasie snu, włosy mogą przyklejać się nam do twarzy. Połączenie wilgotnych włosów i temperatury w sypialni daje idealne warunki do namnażania się bakterii podrażniających tę wrażliwą skórę.
A jak to jest u was? Zazwyczaj myjecie włosy rano czy przed snem? Znacie jeszcze jakieś konsekwencje spania z mokrymi włosami?