8 celebrytów, którzy trafili pod skrzydła innych gwiazd i pokazali, że na szczyt nie dociera się samotnie

Ciekawostki
rok temu

Uwielbiamy opowieści o ludziach odnoszących sukces. Często jednak okazuje się, że za osobami, którym się powiodło, stoją inne sławy, które pomogły im na samym początku kariery. Po prostu ktoś ich zainspirował, zachęcił do wykorzystania swojego potencjału i wywarł bardzo pozytywny wpływ.

Ekipa Jasnej Strony odkryła historie kilku znanych ludzi, którzy wyciągnęli pomocną dłoń do innych wschodzących gwiazd i pomogli im zabłysnąć.

1. Chadwick Boseman

Boseman studiował na Uniwersytecie Howarda, gdzie został zwerbowany do gry w koszykówkę. Postanowił jednak skoncentrować się na sztuce. Jego mentorką była słynna aktorka Phylicia Rashad. Pewnego dnia grupa jej uczniów została przyjęta na letni kurs w londyńskiej szkole teatralnej British American Drama Academy. Otrzymali zaproszenie na przesłuchanie, tyle że nie było ich stać na tę podróż. Rashad zadzwoniła więc do przyjaciela, aby uzyskać pomoc.

Okazało się, że tym przyjacielem był Denzel Washington. Powiedział po prostu: „Dobra, mam te pieniądze”, a Boseman nigdy nie zapomniał jego wspaniałomyślnego gestu. Przemawiając podczas uroczystości Amerykańskiego Instytutu Filmowego na cześć swojego starszego kolegi po fachu, z wdzięcznością podzielił się tą historią. „Tak się złożyło, że byłem jednym ze studentów, za których zapłacił Denzel” — wyznał Boseman. I dodał: „Nie ma Czarnej Pantery bez Denzela Washingtona. I to nie tylko ze względu na mnie: całe to pokolenie odniosło sukces dzięki tobie”.

Washington był głęboko wzruszony. W jego oczach pojawiły się łzy, a po przemówieniu zgotował Bosemanowi owację na stojąco.

2. Oprah Winfrey

Oprah Winfrey jest wielką miłośniczką książki Wiem, dlaczego ptak w klatce śpiewa autorstwa poetki oraz pisarki Mayi Angelou. Obie panie spotkały się po raz pierwszy w latach 70. w początkach kariery Oprah. Od tego czasu Angelou stała się cenioną mentorką prezenterki, a nawet kimś więcej. „Nazywa mnie swoją kochaną dziewczynką, a ja nazywam ją moją matką, siostrą i przyjaciółką. Zawsze była przy mnie, prowadząc mnie przez najważniejsze lata mojego życia”.

W maju 2013 roku Oprah przeprowadziła wywiad z Angelou. We wstępie napisała: „Przez lata nauczyła mnie kilku najważniejszych rzeczy w życiu: że kiedy mamy wiedzę, radzimy sobie lepiej; że miłość polega na dawaniu wolności, a nie posiadaniu; że negatywne słowa mają moc przenikania do mebli i naszego ciała; że powinniśmy być sobie wdzięczni za samo podejmowanie prób”.

Poetka w istocie inspirowała i prowadziła Oprah przez te wszystkie lata, a także stawiała jej wyzwania. Gwiazda telewizji stara się za to odwdzięczyć, służąc jako źródło inspiracji dla wielu innych osób.

3. Meryl Streep

Z dzisiejszej perspektywy trudno sobie wyobrazić, że Meryl Streep kiedykolwiek potrzebowała mentora czy pomocy. Okazuje się jednak, że był ktoś, kto przeprowadził ją przez trudne początki kariery. Mowa o ikonie Hollywood, Jane Fondzie. W porannym programie Good Morning America powiedziała: „Nie postrzegałam siebie jako mentorki, ale dużo innych osób mi o tym mówi, więc być może nią jestem”. Jak widać, wcale nie szczyci się swoimi zasługami

W tym samym wywiadzie Fonda przyznała, że jest jedna aktorka, która zadawała jej „niekończące się pytania”. Chodziło właśnie o młodą Meryl Streep. W swojej przemowie podczas ceremonii wręczenia nagrody AFI za całokształt twórczości w 2014 roku podziękowała ona Fondzie za rady i wskazówki. „Dziękuję również wszystkim młodym aktorom, z którymi pracowałam później, w kolejnych latach, ponieważ ta lekcja i życzliwość zostały przekazane dalej. I dzieje się tak nadal” — powiedziała Meryl.

4. Viola Davis

Meryl Streep i Viola Davis spotkały się po raz pierwszy podczas zdjęć do filmu Wątpliwość w 2008 roku. Panie zagrały wspólnie tylko w jednej, 8-minutowej scenie. Davis zdołała jednak podbić serca wszystkich na planie i zaimponowała swoim talentem partnerom i producentom. Natomiast aktorki zostały bliskimi przyjaciółkami. W wywiadzie dla ELLE Davis wspomniała, że Streep pomagała jej, udzielając rad dotyczących kariery i życia.

Meryl dodawała Violi pewności siebie i była dla niej wspaniałym wzorem do naśladowania, a także wielką inspiracją. „Uważam, że ona pomaga mimowolnie: sama nawet nie wie i nie myśli, że to robi” — powiedziała Davis. W innym wywiadzie dla Entertainment Tonight młodsza aktorka zdradziła nieco więcej szczegółów na temat tego, jak wielkie wsparcie otrzymała od Meryl, gdy zostały przyjaciółkami. „Zawsze mam wrażenie, że słowa, które do mnie kieruje, nie są przypadkowe. Czuję, że to, co mówi, jest bardzo konkretne i przemyślane, a to podnosi mnie na duchu. Dzięki temu wiem, że Meryl jest prawdziwą przyjaciółką i naprawdę się o mnie troszczy”.

5. Colin Firth


Złowieszczy Severus Snape z filmów o Harrym Potterze również wziął pod swoje skrzydła kilku aktorów. Jednym z nich był Colin Firth. Laureat Oscara napisał w magazynie Hollywood Reporter, że Rickman miał po prostu „instynkt do ludzi, którzy potrzebowali jakiegoś przewodnictwa”. Być może dlatego, że ludzie tacy jak on też kiedyś byli w potrzebie i ktoś im pomógł. Kto wie?

Po ukończeniu szkoły teatralnej Firth był młodym, niepewnym siebie aktorem. To właśnie wtedy obaj panowie spotkali się po raz pierwszy. Szybko się zaprzyjaźnili, a Firth znalazł w sobie siłę, by poprosić o radę bardziej doświadczonego aktora. Jak sam stwierdził, te wskazówki zawsze były raczej „osobistą mądrością, a nie radą aktorską”. Firth i Rickman przyjaźnili się przez 30 lat. Jesteśmy bardzo ciekawi, dla kogo Firth stanie się mentorem, aby uczcić pamięć swojego przyjaciela.

6. Iggy Pop

Niewątpliwie najważniejszą osobą w życiu Iggy’ego Popa był David Bowie. Pionier punk rocka w jednym z wywiadów dla MTV powiedział to najprościej, jak się da: „David Bowie uratował mi życie”. Historia ich przyjaźni zaczęła się w 1971 roku. Iggy przechodził wówczas trudne chwile i naprawdę potrzebował kogoś w rodzaju opiekuna czy protektora. „Nasza przyjaźń polegała w zasadzie na tym, że ten facet uratował mnie od pewnej zawodowej, a może i osobistej zagłady, tak po prostu” — powiedział Pop wiele lat później.

Bowiemu udało się też namówić kolegę po fachu na trzyletni rozbrat ze sceną, podczas którego pokonał on uzależnienie od narkotyków i zapisał się na lekcje aktorstwa. Gdy w 1974 roku zespół Iggy’ego, The Stooges, ostatecznie się rozpadł, muzyk przeżył załamanie nerwowe i trafił do szpitala psychiatrycznego. Jedynym gościem, który przyszedł wesprzeć przyjaciela, był David Bowie. Nic dziwnego, że Pop nazwał go „światłem swojego życia”.

7. Robin Williams

Wszystko zaczęło się w momencie, gdy młody Robin Williams oglądał razem z ojcem jeden z występów Jonathana Wintersa. Pana Williamsa zwykle bardzo trudno było rozśmieszyć, więc jego syna mocno zdziwił ten wybuch ojca. „Widząc, jak mój tata śmieje się w ten sposób, pomyślałem: «Kim jest ten facet i co on w sobie ma?»” — napisał Williams w 2013 roku.

Później słynny aktor stwierdził, że to właśnie z powodu Wintersa został komikiem. W tamtych czasach był on prawdziwym pionierem. Dzięki niemu Williams zrozumiał, że „wszystko jest możliwe i wszystko jest zabawne”. Podczas przemówienia na rozdaniu nagród TV Land w 2008 roku gwiazdor Hollywood przywołał śmieszną anegdotę: „Kiedyś nazwałem Jonathana moim mentorem, a on natychmiast mnie poprawił i powiedział: «Proszę, wolę być nazywany idolem»”. Jak zwał, tak zwał — dla Williamsa z pewnością był prawdziwym przewodnikiem.

8. Eminem

Eminem i Elton John spotkali się po raz pierwszy podczas rozdania nagród Grammy w 2001 roku, kiedy to wspólnie wykonali utwór Stan. Wkrótce zostali bliskimi przyjaciółmi. Elton wspierał nawet rapera z Detroit podczas jego leczenia odwykowego, ponieważ w przeszłości sam zmagał się z nałogiem narkotykowym. „Kiedy po raz pierwszy chciałem wytrzeźwieć, zadzwoniłem właśnie do niego, ponieważ zna ten styl życia i wie, z jakimi napięciami trzeba się mierzyć” — powiedział Eminem.

W tym okresie Elton John stał się mentorem rapera. Dzwonił do niego raz w tygodniu, aby sprawdzić, co słychać. Poproszenie o pomoc było dla Eminema trudną decyzją, ale udało mu się przełknąć dumę i przyznać się do słabości. I to właśnie jest kluczowe w takich sytuacjach. „Służę pomocą, jeśli ludzie jej chcą” — powiedział Elton. „Kiedy ktoś prosi o wsparcie, możesz mu powiedzieć, gdzie powinien się udać, ale nie ma sensu doradzać komuś, kto tego nie chce”.

Eminem jest trzeźwy od 20 kwietnia 2008 roku.

Czy mieliście kiedyś mentora lub bliskiego przyjaciela, który całkowicie odmienił wasze życie? Czy ktoś pomógł wam wybrać właściwą drogę lub dał naprawdę cenne wskazówki? Podzielcie się swoimi historiami w komentarzach!

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły