8 nauczycieli, którzy wywarli ogromne wrażenie na swoich uczniach

Szkoła to nie tylko źródło wiedzy i praktycznych umiejętności, ale także bezcennych wspomnień. Wspomnień, które potrafią być przyjemne, wzruszające, zabawne, a nawet przerażające.

• W gimnazjum miałam nauczycielkę, która była przesłodka. Była starszą kobietą i zawsze upewniała się, że mamy materiały na jej zajęcia, często organizowała je na własny koszt. Pamiętam, że kupiła 20 plastikowych piórników i wypełniła je ołówkami, linijkami, gumkami — wszystkim, co było potrzebne na jej zajęciach. Pewnego dnia niektóre dzieci postanowiły rzucać piórnikami po sali, połamały linijki i ogólnie zniszczyły wiele rzeczy, które nam zapewniła, gdy ona wyszła z klasy na 5 minut. Kiedy wróciła, zaczęła płakać i pamiętam, że było mi jej szkoda. Dała nam później po cukierku, przepraszając, że straciła nad sobą panowanie i dała się ponieść emocjom. To my powinniśmy byli przeprosić. © elle-noelle / Reddit
• Nasza nauczycielka wszędzie zamieszczała zdjęcia swojego starego Cocker Spaniela. Gdy zachorował i zdechł, była zdruzgotana i wzięła kilka dni wolnego. Nasza klasa dogadała się ze szkołą, aby zebrać fundusze i kupić dla niej szczeniaka. Wręczyliśmy go jej po powrocie z urlopu, a ona była tak szczęśliwa, że aż się popłakała. © demonardvark / Reddit

• Broniłam swojej pracy dyplomowej przez Zooma. Dotyczyła reakcji immunologicznej ryb na pasożyty. Jedna z profesorek dołączyła spóźniona i zapomniała wyłączyć mikrofon, więc wszyscy usłyszeliśmy to piękne zdanie: „Cśśś! Mamusia uczy się o pasożytach ryb, czyli o tym, co ci grozi, jeśli nie przestaniesz sikać do oczka wodnego”. © daemare / Reddit
• Kilka dni przed terminem zapisów na studniówkę zdałam sobie sprawę, że nie będę miała pieniędzy na czas, bo moja następna wypłata przypadała po terminie zapisów. Zawsze uwielbiałam panią Maskell. Była najmilszą, najmądrzejszą i najfajniejszą nauczycielką, jaką kiedykolwiek znałam. Była również bardzo troskliwa w stosunku do mnie. Wraz z kilkoma innymi nauczycielami odpowiadała za organizację balu. Napisałam do niej maila z pytaniem, czy mogę wpłacić po terminie, gdy dostanę wypłatę. Nie odpowiedziała. Później tego dnia podczas mojej piątej lekcji ktoś zapukał do drzwi. Nauczyciel, pan McKinney powiedział „Proszę”. To pani Maskell. Macha do mnie i pyta McKinneya, czy może mnie na chwilę prosić. Zamykam za nami drzwi. Myślę, że zaraz zostanę skarcona za to, że nie pomyślałam o tym wcześniej i powie mi, że nie mogę iść na bal! Nie. Wręczyła mi 50 dolarów. Zapytałam, dlaczego ufa nastoletniemu dzieciakowi? Czy nie boi się, że jej nie oddam? Ona mówi: „Jesteś dobrym dzieckiem. Lubię cię. I wiem, że mi oddasz”. I oddałam jej. Poszłam na studniówkę, świetnie się bawiłam i miałam wspaniałe wspomnienia dzięki tej nauczycielce. © Haley Paro / Quora

• „Moja córka brała udział w akcji lato w szkole. Nauczycielka dała im zadania, aby zjedli pyszną zupę z dyni, wypili herbatę, puszczali latawce, zbudowali przytulną jaskinię z koców itp. Każdemu uczniowi dała również torebkę z herbatą. Moja córka była przeszczęśliwa i powiedziała: «Zróbmy dziś pierwsze zadanie»”.

• Kiedyś w klasie zadzwonił telefon. Dzwonił przez minutę, aż nauczycielka matematyki zorientowała się, że to jej. Wyjęła go z pokerową twarzą, odebrała, a potem odłożyła go z powrotem. © sladkijblinchik / Twitter
• Nasza nauczycielka przechodziła trudny okres i cała klasa to czuła. Zapewniliśmy ją, że odrobiliśmy naszą pracę domową i że może po prostu odpocząć. Zgodziła się i powiedziała, że wyłączy swój mikrofon, prześpi się chwilę i da nam w tym czasie wolną rękę. Tuż obok niej siedział jej mąż. Zapomniała wyłączyć mikrofonu. Powiedziała do niego: „Jestem szczęśliwa, że mam takich wspaniałych uczniów” i zaczęła szlochać. Wszyscy to słyszeliśmy, ale milczeliśmy, żeby nie była zawstydzona. Zdrzemnęła się, a my zrzuciliśmy się dla niej na prezent z podziękowaniami. © Unknown_user_12 / Reddit
• Nasza nauczycielka co miesiąc zbierała od nas pieniądze na kredę, bo bardzo szybko nam się kończyła. Pewnego razu przez przypadek weszliśmy do jej pokoju i widzieliśmy, jak je naszą kredę!