Każdy z nas słyszał w swoim życiu dwuznaczne uwagi, komentarze pełne zazdrości, a nawet jawne obelgi. W takich sytuacjach łatwo jest ulec emocjom i wdać się w kłótnię z osobą, która próbuje nas obrazić. Szkoda jednak waszego czasu i energii na tego typu sprzeczki. Jak ich uniknąć? Istnieje kilka trików, dzięki którym oszczędzicie sobie nerwów i szybko zakończycie niepotrzebną rozmowę.
Na Jasnej Stronie uważamy, że w takich okolicznościach przede wszystkim nie należy tracić panowania nad sobą. Podpowiadamy, jak jeszcze możecie wówczas zareagować.
Nie pozwalajcie, aby osoba, która chce was obrazić, przejęła kontrolę nad waszymi emocjami. W zasadzie nie musicie nawet temu komuś odpowiadać! W ten sposób pokażecie mu, że nie cenicie jego opinii na tyle, by w ogóle wdawać się w dyskusję. Po co tracić czas na kłótnie z nieuprzejmym człowiekiem?
Użycie tego zwrotu grzecznościowego to kolejny sposób na uniknięcie bezsensownej kłótni. Słowem „dziękuję” powstrzymacie również dalsze niemiłe komentarze, ponieważ wywołacie wrażenie, że zgadzacie się ze stwierdzeniem swojego rozmówcy. A jeśli dana osoba nadal będzie udzielać wam niepożądanych rad lub mówić coś przykrego, dziękujcie jej tak długo, aż wreszcie przestanie.
Czasami ludzie lubią „przypudrować” swoje złośliwe uwagi, mówiąc najpierw coś miłego i wykorzystując te słowa jako zasłonę dymną. W takim przypadku udawajcie, że nie usłyszeliście obraźliwej części ich komentarza i uznajcie tylko komplement. Trzeba pokazać, że pasywno-agresywny sposób komunikacji zupełnie na was nie działa!
Przekierowując rozmowę na inny temat, unikniecie konfrontacji. Co więcej, niemiły rozmówca zapewne będzie zaskoczony, że jego komentarz nie zrobił na was najmniejszego wrażenia lub że wręcz go nie odnotowaliście. To o tyle dobra strategia, że nieuprzejma osoba będzie zniechęcona i da sobie spokój ze złośliwościami.
Na nieżyczliwy komentarz odpowiedzcie zdaniem: „Dziwię się, że przeszło ci to przez usta”. Wypowiedzcie te słowa spokojnym głosem i z opanowaną miną. A kiedy już to zrobicie, nie dodawajcie nic więcej od siebie. Sam zwrot, a także wasz wyraz twarzy oraz cisza, która po nim nastąpi, sprawią, że awanturnik poczuje się nieswojo. A takie doświadczenie być może zniechęci go do bycia nieuprzejmym w przyszłości.
Zadajcie niemiłemu rozmówcy pytanie w stylu: „Czy masz zły dzień?”. Ludzie często rzucają obraźliwe teksty, ponieważ są zazdrośni lub niezadowoleni z samych siebie. Reagując w ten sposób, pokażecie, że problem ma zaczepna osoba, a nie wy. Nieuprzejmy rozmówca być może nawet przeprosi, czując się źle z tym, jak się zachował.
Powiedzcie nieokrzesanej osobie, że nie usłyszeliście, co mówiła i poproście ją o powtórzenie. Wasza obojętność może powstrzymać impertynenta przed kolejnym złośliwym komentarzem i sprawić, że odpuści. Prośba o powtórzenie okazuje się czasami pomocna również dlatego, że dana osoba może mieć zły dzień lub emocjonalny kryzys, ale po chwili zda sobie sprawę, że się myliła lub po prostu poczuje się zakłopotana swoimi słowami.
Pozytywna reakcja na komentarz, który miał być obraźliwy, może zaskoczyć osobę, która wypowiedziała krzywdzące słowa, a nawet sprawić, że rozmówca poczuje się zmieszany. Pokażecie w ten sposób, że złośliwe słowa i opinie nie mają dla was żadnego znaczenia i nie są w stanie was zranić.
Jeśli chcecie znaleźć bardziej długoterminowe rozwiązanie problemu i cenicie sobie relację z osobą, która była wobec was nieuprzejma, porozmawiajcie z nią. Zapytajcie, dlaczego powiedziała wam coś tak przykrego. Być może odpowie, że nie chciała was zranić, tylko po prostu się martwiła. Powinniście jednak wówczas wyjaśnić rozmówcy, że jego opinia i tak nie wpłynie na waszą samoocenę.
Czy kiedykolwiek skorzystaliście z którejś z tych wskazówek? Jak reagujecie, gdy ktoś próbuje was obrazić?
Ja rozumiem samą inicjatywę i rady na nieuprzejmie wbijane szpile, ale już kompletnie nie ogarniam tych komiksowych przykładów. Żartobliwe stwierdzenie o lepszym modelu? Pytanie bez żadnej złośliwości od jakiejś bliskiej osoby, czy nie zmieniłaś zdania tzn. czy nie wolisz jednak poszukać związku - to mają być te nieuprzejme i agresywne, przykre odzywki? To już nic nie będzie można powiedzieć, poza klepaniem po ramieniu i chwaleniem, nawet, gdy się z czymś nie zgadzamy.
