Ashton Kutcher przerywa milczenie w poczuciu odpowiedzialności za toksyczne małżeństwo z Demi Moore i utratę dziecka

Związki
rok temu

Ashton Kutcher i Demi Moore jeszcze niedawno byli jedną z najbardziej popularnych par w show-biznesie. Pomimo dzielących ich 16 lat różnicy wieku bardzo się kochali, a ich małżeństwo trwało ponad 8 lat. Jednak jak to często bywa, związki osób publicznych mają niewiele wspólnego z naszymi wyobrażeniami na ich temat. W 2019 roku sama Moore odniosła się do ich niefortunnej relacji w swojej autobiografii, mocno zasmucając Kutchera tą publikacją.

Richard Shotwell/Invision/East News

W jednym z ostatnich wywiadów znany aktor przyznał, że tworzenie związku z Moore i tym samym znalezienie się w centrum zainteresowania mediów wywróciło jego życie do góry nogami. „Moje życie zmieniło się z chwilą, w której to wyszło na jaw” — zdradził Kutcher. Tabloidy śledziły każdy ich ruch, co samo w sobie na pewno było wyzwaniem. Jednak wraz z nadejściem epoki social mediów Kutcher miał możliwość odpowiadania na plotki, co według niego nie było najlepszym pomysłem, bo jak sam stwierdził: „To niemądre narzekać na rzeczy, do których sami się przyczyniamy”.

ADMEDIA/SIPA/EAST NEWS

Kutcher zdaje sobie sprawę z tego, że na początku ich związku był młody, arogancki i dość nieodpowiedzialny. Jednak związek z Moore oznaczał, że musiał przyjąć na siebie rolę ojczyma, ponieważ jego partnerka była matką 3 dziewczynek. Kutcher powiedział: „Byłem 26-latkiem, który odpowiadał za 8-latkę, 10-latkę i 12-latkę. Tak wygląda życie niektórych nastoletnich rodziców, kiedy skończą 20 lat”.

W pewnym momencie Kutcher i Moore spodziewali się powiększenia rodziny, ale musieli zmierzyć się z brutalną rzeczywistością. Aktor powiedział, że późne poronienie Moore było dla nich dużym ciosem. „Utrata dziecka, na które czekasz, krok od jego narodzin, jest naprawdę bardzo bolesna. Każdy radzi sobie z tym w inny sposób” — wyznał. W kolejnych latach para próbowała wszystkiego, żeby Demi zaszła w ciążę, ale niestety bez efektów.

EAST NEWS

Kutcher do pewnego stopnia pogodził się z faktem, że nie będą mogli mieć z Moore potomka. Przyznał: „Kocham dzieci. Nie ożeniłbym się z kobietą, która ma trójkę dzieci, gdybym ich nie kochał. Byłoby świetnie, gdybyśmy mieli jeszcze jedno. Z jakiegoś powodu jednak stało się to, co się stało”.

Jednak para musiała też stawić czoła innymi problemom. Kutcher zmagał się nie tylko z rolą ojczyma i nieudanymi próbami zajścia w ciążę, ale miał też problemy z dochowaniem żonie wierności. Moore zrozumiała, że dla dobra ich obojga trzeba zakończyć ten związek, więc zainicjowała separację. Kutchera bardzo to zabolało. „Nic nie powoduje większego poczucia porażki niż rozwód. Rozwód odczuwa się jako porażkę. Porażkę w małżeństwie” — powiedział aktor.

ADMEDIA/SIPA/EAST NEWS

Na szczęście te bolesne lekcje doprowadziły aktora do szczęśliwego małżeństwa z Milą Kunis, które trwa już prawie 8 lat. Para doczekała się w tym czasie córki i syna. Wygląda na to, że Kutcher i Kunis to prawdziwe bratnie dusze. Jeszcze na długo przed początkami ich uczucia małżonkowie byli przyjaciółmi dzięki wspólnej pracy nad serialem Różowe lata 70.

Czy doświadczyliście kiedyś rozwodu? Co pozwoliło wam zamknąć ten rozdział i pójść naprzód?

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Richard Shotwell/Invision/East News, ADMEDIA/SIPA/EAST NEWS

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły