„Dość tych liftingów” — zmiany w wyglądzie Toma Cruise’a wzbudzają podejrzenia, że przesadza z wypełniaczami

Ludzie
4 godziny temu

Spotkanie Toma Cruise’aBradem Pittem na czerwonym dywanie powinno być cudownym wydarzeniem w Hollywood, ale coś innego przyciągnęło uwagę widzów. Kiedy gwiazdorzy pozowali do zdjęć w czasie londyńskiej premiery filmu F1, zauważalnie okrąglejsza twarz Cruise’a wywołała falę komentarzy. W internecie zaroiło się od pochwał, pytań, a nawet wyrazów zdumienia. Wszyscy zastanawiali się nad jednym: czy Tom Cruise doprowadził dbanie o swój wygląd do skrajności?

Tom Cruise pokazał się z Bradem Pittem, ale wszystkie oczy były zwrócone na jego twarz.

Kiedy Cruise pojawił się publicznie, by wesprzeć nowy film Brada Pitta o wyścigach samochodowych, fani bardzo się ucieszyli. Oto gwiazdorzy Wywiadu z wampirem znów współpracują po ponad trzech dekadach. Ich spotkanie na czerwonym dywanie na Leicester Square zapisało się na kartach historii, a dla wieloletnich fanów Hollywood z lat 90. było wielkim wydarzeniem.

Ale pośród błysków fleszy i w całym tym zamieszaniu, wiele internetowych rozmów skupiło się na twarzy Cruise’a. W mediach społecznościowych roi się od reakcji typu: „Dość tych liftingów”. Wielu internautów spekulowało, czy pozornie zmieniony wygląd aktora to wynik ingerencji chirurga, czy po prostu pielęgnacji skóry. Tak czy inaczej, jego twarz stała się tematem wieczoru.

Wygląd Toma Cruise’a sprawia, że ludzie spekulują o „poduszkowej twarzy”.

Niektórzy internauci, w tym znawcy, zauważyli, że twarz Cruise’a wydaje się okrąglejsza niż zwykle, szczególnie w okolicach policzków i żuchwy. Termin „poduszkowa twarz” zaczął pojawiać się coraz częściej w wyszukiwarkach. Oznacza to, że twarz stała się okrągła i pulchna z powodu wypełniaczy. Nie jest to rzadkość w Hollywood, ale fani byli podzieleni co do tego, czy Cruise posunął się za daleko, czy to po prostu wina oświetlenia.

Wiele osób podziwiało jego pewność siebie i opanowanie. Mimo szumu Cruise był jak zwykle czarujący i świetnie wystylizowany. Jedno ze zdjęć wywołało nawet komentarz: „Jak to możliwe, że oni mają ponad 60 lat?”, przypominając, że choć internet może spekulować, ten aktor wciąż wzbudza podziw i ciekawość, gdziekolwiek się pojawi.

Starzenie się w świetle reflektorów to hollywoodzka sztuka zachowania równowagi.

Cruise, obecnie 63-latek, nadal występuje w najgłośniejszych filmach, często wykonując popisy kaskaderskie i odmawiając zwolnienia tempa. Taki poziom aktywności (i ciągłej obecności obiektywów) sprawia, że trudno jest cokolwiek ukryć. W branży, która najbardziej ceni młodość, każda zmarszczka może trafić na nagłówki.

Na premierze F1 kilku obserwatorów zauważyło „dziwną mowę ciała” Cruise’a, co wywołało spekulacje, czy czuł się skrępowany, czy po prostu zaskoczył go tłum. Mimo to zachował zimną krew, był idealnie przygotowany i profesjonalny — i właśnie dlatego jest ikoną Hollywood, bez względu na ewentualne zabiegi kosmetyczne.

Może i wygląda inaczej, ale jego kariera jest zawrotna.

Millie Turner/Invision/East News

Mimo wszystkich tych uwag Cruise wciąż jest na szczycie. Jego najnowszy film z serii Mission: Impossible zarobił ponad 540 milionów dolarów, a aktor otrzyma jesienią honorowego Oscara za zasługi dla kina. Niezależnie od tego, czy fani zgadzają się z jego wyborami estetycznymi, czy nie, jego wkład w tę branżę jest niezaprzeczalny.

Akademia doceniła jego wpływ na historię filmu, a także pracę kaskaderską, czyli dwa obszary, gdzie Cruise zawsze podnosił poprzeczkę coraz wyżej. I chociaż obecnie uwaga skupiła się na jego twarzy, najważniejszy pozostaje fakt, że Tom Cruise wciąż jest człowiekiem, z którym należy się liczyć — zarówno na ekranie, jak i poza nim.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia tomcruise / Instagram, Millie Turner/Invision/East News

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły