Dziewczyna, która urodziła dziecko w wieku 14 lat, świetnie zdała egzaminy końcowe — choć jej nauczyciel twierdził, że sobie „nie poradzi”
16-letnia dziś Melissa McCabe zaszła w ciążę w wieku zaledwie 14 lat. Pewnego razu stała się internetową sensacją. A wszystko dlatego, że zamieściła w sieci filmik, jak zabiera swojego synka na bal maturalny. Melissa zmagała się z krytyką i uprzedzeniami ze strony innych ludzi i kolegów, a nawet nauczycieli. Udowodniła jednak, że wszyscy się mylili i ukończyła szkołę, jednocześnie opiekując się dzieckiem. Egzaminy zdała celująco i ma mnóstwo planów na przyszłość.
Melissa zaszła w ciążę w wieku 14 lat i wtedy rozpoczęła się jej podróż.
Melissa McCabe urodziła syna Arthura w listopadzie 2020 roku.
Dziewczyna tak wspomina tamten czas: „Kiedy zdałam sobie sprawę, że jestem w ciąży, martwiłam się, że będę musiała rzucić szkołę, aby opiekować się Arthurem. Postanowiłam kontynuować naukę i bardzo się cieszę, że to zrobiłam”.
Młoda mama nie zrezygnowała z nauki pomimo ogromnej krytyki.
Będąc młodą mamą, Melissa spotkała się z wieloma ostrymi komentarzami i krytyką, ale wytrwale uczyła się dalej i wbrew temu, co mówili ludzie, uzyskała bardzo wysokie wyniki.
Dziewczyna wspomniała: „Kiedyś nauczyciel powiedział mi, że nigdy sobie poradzę, a było to zanim urodziłam Artura, więc poczułam się niesamowicie, kiedy udowodniłam, że się mylił!”.
Melissa skomentowała również swoją motywację: „Dorośli złośliwie komentowali, że ich podatki idą na mojego syna i że nie nadaję się do bycia mamą. Postanowiłam dalej się uczyć, aby zapewnić byt mojemu synowi i ułożyć nam życie i otrzymuję bardzo niewielkie świadczenia”.
Kobieta ma dla ludzi ważny przekaz.
Melissa chce przełamać stereotypy, z którymi młodzi i samotni rodzice tacy jak ona, borykają się na co dzień.
Mówi: „Jestem naprawdę dumna z siebie i swoich wyników. W głowie zawsze będę słyszeć głos, że mogłam zrobić to lepiej, ale ciężko pracowałam, żeby znaleźć się w tym miejscu. Jestem nastoletnią mamą, a z tym określeniem wiąże się wiele stereotypów”.
Melissa wspomina momenty swojego życia: „Kiedy zabrałam Arthura na bal maturalny, moja historia stała się sensacją, a ludzie wysyłali mi wiadomości, mówiąc, jak pięknie wygląda i jak wspaniałą jestem mamą. To była szalona przeprawa, ale nie mogę się doczekać, aż pójdę na studia i zobaczę, co przyniesie nam przyszłość”.
Oto kolejna historia nastoletniej matki, która musi mierzyć się z negatywnymi komentarzami. Swoją postawą może dodać sił każdej kobiecie!