Porównaliśmy 10 postaci z kultowych seriali z lat 90. i 00. w ich pierwszym i ostatnim odcinku

Hamamat wiodła dobre życie w mieście wraz z mężem i dwójką dzieci. Jednak pewnego dnia wszystko się zmieniło. Młoda matka postanowiła się jednak nie poddawać. Udało się jej zacząć od nowa i założyć firmę zajmującą się produkcją masła shea. Ostatecznie okazała się ona ogromnym sukcesem.
Ekipę Jasnej Strony zawsze inspirują osoby z charakterem, które przekuwają niepowodzenia w sukcesy. Dlatego też postanowiliśmy opowiedzieć wam historię Hamamat, która podzieli się swoją motywacją również z wami.
Po tym, jak były mąż zostawił ją, żeby zacząć nowe życie i założyć nową rodzinę, Hamamat została sama w mieście ze swoimi dziećmi. Miała trochę oszczędności, ale miejskie życie stawało się dla niej zbyt drogie, a pieniądze zaczęły dość szybko się rozchodzić. To było dla samotnej matki bardzo bolesne i zdała sobie sprawę, że musi zrobić coś ze swoją sytuacją.
Hamamat wspomina, że w tamtym okresie nie miała nic poza pasją w czystej postaci. Chciała zmienić swoje życie, żeby za rok nie być już w tym samym miejscu.
Matka postanowiła więc zabrać dzieci z miasta i wrócić do swojej wioski w Ghanie, do rodziny, której nie widziała przez wiele lat. Okazało się, że był to wspaniały pomysł i wszyscy cieszyli się, że mają okazję ją zobaczyć. Znów zaczęli wszystko robić razem — gotować i jeść, spać pod gwiazdami i po prostu spędzać czas, wykonując codzienne czynności.
Czuła się naprawdę kochana i pełna inspiracji, więc postanowiła podzielić się swoim nowym życiem w mediach społecznościowych. Mimo tego, że przyjaciele, którzy znali ją z dawnego życia w mieście, zaczęli się z niej naśmiewać, a nawet obrzucać ją przezwiskami.
Jej rodzina i wioska od zawsze produkowały własne masło shea. Pewnego dnia Hamamat postanowiła nagrać ten proces i opublikować swoje nagranie na Instagramie. Następnego dnia zdała sobie sprawę, że jej filmik stał się bardzo popularny i spotkał się z bardzo pozytywnymi reakcjami. Właśnie wtedy Hamamat podjęła decyzję, że też nauczy się robić masło shea.
Ta matka stworzyła własną markę o nazwie Hamamat African Beauty. Wraz z innymi osobami zaangażowanymi w cały proces produkują własnoręcznie robione masło shea i sprzedają je. Mają mnóstwo zamówień z całego świata! Jej starania w tej dziedzinie szybko zauważono, co nawet zapewniło jej miejsce na afrykańskim forum ekonomicznym.
Jednak jej działalność na tym się nie kończy. Ambitna matka nie tylko pozuje czy produkuje i sprzedaje masło shea, ale też otworzyła w swojej wiosce pierwsze Muzeum Masła Shea. Poza tym umożliwia zwiedzającym korzystanie z zabiegów spa z użyciem masłem shea.
Hamamat doświadczyła ogromnego bólu i rozpaczy, ale zawsze chciała pozostać silna. Nadal uważa, że jej dzieci były (i wciąż są) dla niej źródłem największego wsparcia i motywacji. Chciała dać im wszystko, co najlepsze i być dla nich wzorem do naśladowania — kimś, z kogo mogą brać przykład, kiedy dorosną. I z tego, co widzimy, jej wysiłki zaczęły przynosić ogromne owoce!
Chcielibyście wybrać się do wioski Hamamat?