Rodzice opowiadają o blaskach i cieniach życia z adoptowanymi dziećmi

Halle Berry zrobiła oszałamiające wejście na Festiwalu Filmowym w Cannes, z pełnym przekonaniem ignorując zaktualizowany dress code wydarzenia. Na czerwonym dywanie przyciągała spojrzenia w efektownej, powiewnej sukni tuż przed premierą wyczekiwanego „Mission: Impossible — The Final Reckoning”.
58-letnia amerykańska aktorka zachwyciła w eleganckim czarno-różowym zestawie z wiosennej kolekcji haute couture Celii Kritharioti na 2025 rok. Po doniesieniach, że musiała zmienić strój na ceremonię otwarcia ze względu na nowe ograniczenia dotyczące odsłaniających kreacji, Halle postawiła na śmiały przekaz.
Mimo nowo wprowadzonego dress code’u, aktorka najwyraźniej postanowiła podważyć jego zasady. Jej suknia do ziemi miała usztywniony czarny gorset, efektowną różową spódnicę w kratę oraz elegancki czarny tren — całość łączyła klasyczną elegancję z nutą buntu.
Aktorka podkreśliła swoją posągową sylwetkę czarnymi szpilkami z diamentowymi paskami na kostkach. Stylizację dopełniła efektownym diamentowym naszyjnikiem, który migotał przy każdym jej ruchu.
Całość uzupełniła krótka kasztanowa fryzura oraz rozświetlający makijaż, który podkreślił jej naturalne piękno i nadał całości idealny blask.
Jej post na Instagramie z olśniewającą stylizacją szybko spotkał się z falą zachwytów. Jedna z osób napisała: „Wow!!! Olśniewająca!!!! BOSKA!!!❤️🔥😍”, inna dodała: „Ona nigdy nie zawodzi! Zawsze najlepiej ubrana”. Jeszcze inna skomentowała: „Ooooooo! To wygląda jak coś, co Leslie Caron albo Audrey Hepburn nosiłyby w starym filmie. Kocham to!!!!”.
Komplementy płynęły dalej: „😍❤️Królowa 👑 Przepiękna!” i „Wyglądasz cudownie, Halle. Cieszę się, że tak dobrze się bawiłaś — dziękuję, że błyszczysz wszędzie, gdzie się pojawisz 😍❤️”. Kolejna osoba stwierdziła: „Wciąż wyglądasz olśniewająco 😍”, a inna podsumowała: „A temat wieczoru to: poezja na czerwonym dywanie”. Inni określali ją jako „Absolutnie piękna!!!!!!!!🔥”, „Zmysłowa, uwodzicielska dama 😍” oraz po prostu: „Bez skazy 😍🔥🔥”.
Jednak nie wszystkim w internecie stylizacja przypadła do gustu. Choć wielu chwaliło odwagę i modowy wybór, pojawiła się też fala krytyki. Ktoś napisał: „Ta sukienka zupełnie jej nie pasuje!”, a inna osoba zapytała: „O mój Boże, kto teraz ubiera Halle Berry?”.
Jeszcze ostrzej wypowiedział się ktoś inny: „Jeśli Halle Berry ma nowego stylistę, powinna go natychmiast zwolnić. A jeśli nie ma, to czas go zatrudnić — z pewnością nadal ma kolejkę stylistów chętnych do współpracy. Nie ma wytłumaczenia dla tak fatalnych stylizacji, gdy od ćwierć wieku jest się ikoną najlepiej ubranych”.
Pojawiły się też głosy zdziwienia jej ogólnym wyglądem: „Czy to naprawdę Halle Berry?? Co się z nią stało? Wygląda zupełnie inaczej”, a inny dodał: „Na pewno to Halle?”.
Nie zabrakło też tych, którzy pozwolili sobie na zbyt dużo w kwestii brutalnych komentarzy. Jeden z nich głosił: „Halle wygląda, jakby miała pościel wepchniętą w majtki!”, a inny: „Wygląda, jakby miała na sobie gigantyczną różową pieluchę 😮”. Ktoś podsumował: „Wygląda jak wata cukrowa”.
Część krytyki dotyczyła samego dress code’u — i tego, jak Halle go zinterpretowała. „Po co ten cały «nowy surowy dress code», skoro ona przychodzi ubrana w taki sposób?”, pytał jeden z użytkowników. Inny wtórował: „Po co w ogóle wprowadzać dress code?” Ktoś inny stwierdził: „Skoro istnieje surowy dress code, to należy go przestrzegać”.
Niektórzy krytykowali nie tylko tę jedną stylizację, ale ogólną zmianę kierunku w modowych wyborach aktorki. Ktoś zauważył: „Ostatnio cały czas nie trafia”. Inny dodał: „Totalnie pogubiła się modowo”. Inni żałowali zmarnowanego potencjału: „Szkoda, bo to piękna kobieta i mogłaby wyglądać zjawiskowo w czymś klasycznym”, a ktoś inny dorzucił: „Jest piękna — nie trzeba wiele, by podkreślić jej urodę czymś eleganckim”.
Tom Cruise właśnie otrzymał nagrodę, ale nie dlatego jest o nim teraz głośno. Ostatni występ hollywoodzkiej legendy wzbudził poruszenie — nie ze względu na jego grę aktorską, ale wygląd, którym zaskoczył swoich fanów. Wielu stwierdziło, że jest nie do poznania.