Mój samotny wypad do kawiarni przerodził się w niespodziewaną konfrontację

Karmienie piersią to naturalna i niezbędna część życia, a pewna młoda mama postanowiła bronić swojego prawa do karmienia w miejscach publicznych bez ukrywania się. Mając zaledwie 18 lat, otwarcie mówi o przeszkodach, z jakimi się mierzy, karmiąc swoją dwuletnią córkę, i dzieli się szczerym, podnoszącym na duchu spojrzeniem.
Shania O’Neill karmi córkę, gdziekolwiek jest to potrzebne. Wyjaśnia: „To może być gdziekolwiek — w tramwaju, autobusie, restauracji, mogę pchać wózek w sklepie i karmić ją, gdziekolwiek jesteśmy”.
W sieci opinie były podzielone — wielu krytykowało publiczne karmienie piersią. Ktoś napisał: „To jest obraźliwe w miejscu publicznym”. Ktoś inny dodał: „Trochę zakrycia by wystarczyło, czy ona po prostu chce męskiej uwagi?”.
Choć pełna pewności siebie, młoda mama przyznaje, że często spotyka się z natarczywymi spojrzeniami i komentarzami, co ją irytuje. Mówi: „Piersi są po to, by karmić dzieci. To naturalne”. Dodaje też: „Nie rozumiem, czemu ludzie myślą, że szukam uwagi. Robię coś naturalnego, co 60 lat temu było postrzegane jako normalne”.
Młoda mama nigdy nie przypuszczała, że pewnego dnia stanie się internetową orędowniczką publicznego karmienia piersią. Przyznaje, że początkowo czuła się w tym niepewnie: „Nigdy nie planowałam karmić piersią” — mówi. Jednak kiedy to zrobiła, zauważyła: „Całkowicie mnie to zmieniło. Stworzyło niesamowitą więź”.
Na początku zakrywała się podczas karmienia, ale szybko z tego zrezygnowała, bo było to niewygodne. „Z kocem było trudno, musiałam co 2 sekundy zaglądać pod spód. Teraz wcale go nie używam i jest dużo łatwiej”.
Mimo krytyki pozostaje wierna swojej decyzji. „Nie powiedziałbyś kobiecie karmiącej butelką, żeby zakryła butelkę” — podkreśla.
Zachęca też inne mamy, by korzystały z prawa do karmienia publicznie i nie przejmowały się opiniami innych: „Poleciłabym mamom, by wchodziły w to bez przejmowania się. Najważniejsze jest twoje dziecko”.
Opieka nad dzieckiem to niełatwe zadanie, a najlepiej wiedzą o tym nianie. W tym zestawieniu dzielimy się zaskakującymi historiami od niań, które wywołają prawdziwy huragan emocji i mnóstwo momentów, po których szczęka opada.