Keira Knightley potrzebowała wielu lat terapii, by przepracować traumę po „Piratach z Karaibów”
Keira Knightley ujawniła, że potrzebowała kilku lat terapii po występie w Piratach z Karaibów. Miała zaledwie 17 lat i było to dla niej traumatyczne przeżycie.
W wieku 17 lat Keira Knightley zyskała światowe uznanie po wcieleniu się w rolę Elizabeth Swann w pierwszym filmie z serii Piraci z Karaibów. Pomimo ogromnej sławy i uznania, jakie przyniosła jej ta rola, Keira Knightley ujawniła, że miała ona na nią negatywny wpływ.
W pewnym wywiadzie Keira wypowiedziała się na temat sławy, z którą musiała sobie radzić jako nastolatka: „To było dla mnie przerażające. Nie jestem ekstrawertyczką, więc sława i krytyka były dla mnie naprawdę trudne do zniesienia. W pewnym sensie wciąż byłam dzieckiem. To było traumatyczne doświadczenie, ale uwarunkowało resztę mojej kariery”.
Pomimo wyzwań, z jakimi przyszło jej się zmierzyć, Keira Knightley nie żałuje występu w Piratach z Karaibów: „Mam niewiarygodne szczęście, a moja kariera jest teraz na etapie, który pozwala mi się nią w pełni cieszyć. Obecna popularność bardzo mi odpowiada, nie jest tak dotkliwa jak kiedyś. Teraz potrafię sobie z tym poradzić, ale wtedy nie było tak wspaniale i potrzebowałam wielu lat terapii, aby to zrozumieć”.
Nie da się ukryć, że filmy z serii Piraci z Karaibów stały się wielkim hitem. Saga liczy obecnie pięć filmów oraz ma własną atrakcję w Disneylandzie.