15 historii, które mogłyby wygrać nagrodę za „Najlepszą ripostę roku”

Niektórzy uważają, że dobra obsługa oznacza dobre napiwki i zazwyczaj chętnie nagradzają życzliwość hojnością. Ale kiedy ten szacunek nie zostaje odwzajemniony, pojawia się pytanie: czy powinno się dawać napiwek komuś, kto jest niegrzeczny? Jeden z użytkowników Reddita podzielił się ostatnio swoim doświadczeniem z kelnerką, która przekroczyła granicę. Wkrótce potem rozgorzała debata na temat tego, kiedy można odpuścić sobie nagradzanie pracownika.
Wczoraj wieczorem wybrałem się z żoną na kolację. Po otrzymaniu rachunku dałem kelnerce swoją kartę. Gdy wróciła, wyglądała na zdenerwowaną. Cisnęła kartą na stół i powiedziała: „Odrzucona”. Miałem wrażenie, że jej ton i zwięzłość były niegrzeczne.
Wyjąłem drugą kartę z portfela i podałem jej. Gdy wkładałem tę pierwszą z powrotem do portfela, nie ruszyła się z miejsca. Spojrzałem na nią i zapytałem: „Wszystko gra?”. Odpowiedziała: „Czy będziesz tu jeszcze, kiedy wrócę?”.
Zapytałem ją, czy według niej to odpowiedni ton wobec klienta. Odparła: „Jesteś klientem tylko wtedy, gdy płacisz”. Poprosiłem o rozmowę z jej przełożonym.
Oddaliła się z kartą. Moja żona powiedziała, że być może zetknęła się wcześniej z oszustami i stąd wynika jej niepokój. Powiedziałem, że brak kultury i ostrożność to dwie różne rzeczy. Kelnerka wróciła z moją kartą i formularzem do wypełnienia. Powiedziała: „Zadziałała. Przepraszam”.
Podziękowałem jej i wziąłem kartkę. Nasz rachunek wynosił 91,17 dolarów. Wpisałem 83 centy jako napiwek i 92 dolary jako całkowitą sumę. Oddałem jej rachunek i zacząłem się zbierać. Powiedziała: „Naprawdę nie dasz mi napiwku?”. Odparłem: „Nie, byłaś wobec mnie nieuprzejma”.
Dodała: „Muszę dzielić się napiwkami z barmanem i pomocnikiem. Liczyłam na ten stolik”. Odparłem: „Cóż, w przyszłości powinnaś zachowywać się inaczej”.
Moja żona uważa, że byłem niemiły i powinienem dać jej przynajmniej dziesięć dolarów, ponieważ to było zwyczajne nieporozumienie. Dałbym jej 28,83, gdyby nie była taka opryskliwa, ale nie zamierzam płacić komuś, kto mnie obraża. Czy postąpiłem niewłaściwie?
Co zrobilibyście na jego miejscu? Czy kiedykolwiek doświadczyliście czegoś podobnego?
Bohaterowie naszego kolejnego artykułu odkryli, że ich rodzice nie są aż tak poważni, jak mogłoby się wydawać, i psocą jak rozbrykane dzieciaki.