Koleżanka dostała moją promocję, ale byłam już trzy kroki przed nimi

Ludzie
2 godziny temu
Koleżanka dostała moją promocję, ale byłam już trzy kroki przed nimi

Miejsca pracy często mówią o pracy zespołowej i sprawiedliwości, ale te idee szybko bledną, gdy prawdziwe decyzje zapadają za zamkniętymi drzwiami. Awanse mają odzwierciedlać zaangażowanie, jednak wiele osób odkrywa, że wysiłek nie zawsze wygrywa. Łatwo wtedy milczeć, bojąc się, że zostanie się uznanym za zazdrosnego lub zgorzkniałego. Czasem jednak pojawia się moment, który uderza tak mocno, że cisza przestaje być opcją.

List Erin:

Cześć, Jasna Strono!

Moja współpracownica dostała awans dokładnie na stanowisko, które ja wykonuję, z podwyżką o 40 tysięcy dolarów. Ja pracuję tu od 5 lat. Ona jest tu od 6 miesięcy. „Po prostu go dostanie” — powiedział mój szef. Uśmiechnęłam się słodko.

Trzy miesiące później dział HR wezwał mnie na rozmowę, wściekły. Właśnie odkryli, że potajemnie przygotowywałam coś za kulisami. Przez te miesiące dokumentowałam swoją pracę, zbierałam dowody na każdą odpowiedzialność, którą dźwigałam sama, i po cichu budowałam swoje wewnętrzne portfolio.

Kiedy HR mnie skonfrontował, po prostu podałam im starannie uporządkowaną teczkę z datami, raportami i zrealizowanymi projektami. Ich twarze zmieniły się natychmiast.

Teraz mam mętlik w głowie. Nie chcę być postrzegana jako podstępna, ale byłam zmęczona byciem pomijaną. Czuję dumę, że w końcu stanęłam w swojej obronie, ale jednocześnie niepokoi mnie to, jak inni patrzą na mnie teraz. Potrzebuję rady, jak iść dalej, nie czując się winną tego, że chronię własną wartość.

Chcę po prostu pozostać ugruntowana i podejmować decyzje, które są uczciwe, spokojne i zgodne z tym, kim jestem. Każda wskazówka będzie dla mnie teraz bardzo cenna.

Z poważaniem
Erin

Dziękujemy, Erin, że zaufałaś nam w tak osobistej i wrażliwej sprawie. To, co czujesz, jest całkowicie zrozumiałe — bycie pomijaną potrafi zachwiać pewnością siebie każdego. Mamy nadzieję, że poniższe wskazówki pomogą ci odnaleźć stabilny grunt i drogę naprzód, która będzie jednocześnie wzmacniająca i spokojna.

Pozwól sobie na dumę bez przeprosin. Podjęłaś kroki, by chronić swoją pracę i swoją wartość. Czasem duma bywa niewygodna, zwłaszcza gdy inni oczekują, że będziesz cicho. Zostań z tym uczuciem zamiast się z niego wycofywać. Duma może być łagodna, nie musi być głośna.

Nie goń za aprobatą. Niektórzy ludzie nigdy nie przyznają, że miałaś rację, chroniąc siebie. I to jest w porządku. Aprobata to ruchomy cel, który wysysa energię. Skup się zamiast tego na tym, co wydaje się uczciwe i wyważone.

Bądź życzliwa, ale nie teatralna. Nie musisz nadrabiać ani być przesadnie wesoła, żeby „naprawić” to, jak postrzegają cię inni. Prosta uprzejmość i neutralne interakcje robią swoje. Pokazują, że jesteś niewzruszona i emocjonalnie dojrzała. Ludzie szanują cichą pewność siebie.

Chroń swój wewnętrzny spokój małymi krokami. Krótkie przerwy, głębokie oddechy, wyjście na chwilę na zewnątrz — drobne działania pomagają odbudować spokój. Ochrona emocjonalna nie musi być dramatyczna. Małe korekty mogą ustabilizować twój dzień i nie dopuścić, by napięcie w pracy wciągnęło cię zbyt głęboko.

Jeśli po całym tym napięciu w pracy macie ochotę na coś cieplejszego, oto historia, która porusza serce. Opowiada o kimś, kto zmierzył się z bolesną przeszłością i zbudował silniejsze życie mimo wszystko. To delikatne przypomnienie, że siła może pochodzić z miejsc, których nigdy byśmy się nie spodziewali.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły