Ludzie chwalą 41-letnią Kate Middleton za starzenie się „jak normalny człowiek”
Kate Middleton, księżna Cambridge, spotkała się ostatnio z krytyką ze strony internetowych trolli po tym, jak jej zdjęcie z obchodów Niedzieli Pamięci zostało opublikowane przez brytyjski Vogue. Uwagi złośliwców skupiły się na jej wyglądzie, a niektórzy krytykowali ją nawet za oznaki starzenia. Wiele osób stanęło jednak w jej obronie, chwaląc ją za starzenie się z wdziękiem i potępiając krytyczne słowa trolli.
Wielu broni jej autentyczności.
Jeden z komentujących zauważył: „40 lat to nie tak dużo. A na jej twarzy jest widoczny oczywiście stres”, zwracając tym samym uwagę na subiektywny charakter wieku i wpływ negatywnych emocji na wygląd. Komentarz ten porusza ważną kwestię dotyczącą społecznych oczekiwań, aby kobiety, zwłaszcza osoby publiczne, przeciwstawiały się naturalnemu procesowi starzenia.
Inny użytkownik dodał: „Gdyby to był mężczyzna w jej wieku, nikt nie komentowałby tego, jak «staro» wygląda”, rzucając światło na rażące uprzedzenia płciowe obecne w dyskusjach na temat starzenia się.
Bardziej empatyczny komentarz brzmiał: „Za każdym razem, gdy pojawia się tu kobieta po czterdziestce, wszyscy jęczą, że wyglądają staro lub brzydko. Tak właśnie wyglądają kobiety. W wieku, w którym powinny wyglądać bez śmiesznych procedur i filtrów. Przestańcie pogarszać problem”. Apel ten zwraca uwagę na presję wywieraną na kobiety, by dostosowywały się do nierealistycznych standardów urody i negatywny wpływ takiej krytyki.
„To pokrzepiające widzieć kogoś starzejącego się z wdziękiem. Jest naturalna, a nie napompowana plastikiem” — jedna z osób pochwaliła Kate za to, że oparła się pokusie, by sztucznie się ulepszyć. Obrońca docenił to, że księżna nie poddała się presji społecznej, która często prowadzi innych na ścieżkę kosmetycznych zmian.
Pośród wszystkich negatywnych komentarzy jedna osoba wtrąciła: „Myślę, że wygląda wspaniale. Jest na smutnym wydarzeniu”. Zwróciła ona uwagę na emocjonalny kontekst i to, że zdjęcie może nie oddawać wszystkiego, przez co przechodzi człowiek.
Krytycy byli surowi.
Krytycy patrzą jednak na świat przez własny pryzmat, który często powiększa „wady”. „Muszę to powiedzieć... Wygląda na zmęczoną i niezbyt szczęśliwą” — stwierdził jeden z komentujących, nie biorąc w ogóle pod uwagę emocji i okoliczności, w jakich występowała księżna.
W tym cyfrowym szumie ktoś zapytał też wprost: „Dlaczego ona wygląda tak staro?”. To pytanie odzwierciedla uprzedzenia społeczne, które wymagają od kobiet przeciwstawiania się naturalnemu procesowi starzenia, utrwalając nieosiągalny standard wiecznej młodości.
„Wygląda starzej niż na swój wiek. Potrzebuje dobrej pielęgnacji skóry” — powiedział ktoś inny, podkreślając nieustanne dążenie społeczeństwa do nieskazitelności i oczekiwanie, że kobiety będą przestrzegać rygorystycznych zasad dotyczących urody.
Jeden z komentujących stwierdził: „Ona jest najwyraźniej bardzo nieszczęśliwa”. Ten błyskawiczny osąd oparty na jednym zdjęciu przypomina nam, jakie niebezpiecznie jest zakładać, że wiemy coś na temat czyjegoś stanu emocjonalnego na podstawie małego wycinka jego życia.
To nie pierwszy raz, kiedy księżnej wytknięto jej wiek.
To nie pierwszy raz, gdy Kate Middleton jest celem ataków trolli związanych z jej wyglądem. W przeszłości była ona obiektem obraźliwych komentarzy na temat jej starzenia się i wyglądu fizycznego, a niektórzy nazywali ją nawet „Kate Wrinkleton” (ang. wrinkle — zmarszczka, przyp. red.). Jednak fani Middleton konsekwentnie spieszyli w jej obronie, potępiając internetowe kpiny i podkreślając potrzebę docenienia naturalnego starzenia się jako standardu piękna.
Na szczęście zmienia się sposób, w jaki podchodzimy do procesu starzenia się.
Reakcja opinii publicznej na krytykę zwraca uwagę na to, że powinniśmy dyskutować na temat standardów urody, ageizmu i tego, jak traktujemy osoby publiczne. Ważne jest, by kwestionować nierealistyczne ideały piękna i akceptować naturalne starzenie się jako część życia.
Wsparcie dla Kate Middleton w obliczu internetowych kpin odzwierciedla pozytywną zmianę w podejściu społeczeństwa do starzenia się i standardów urody. Służy jako przypomnienie, że jednostki, niezależnie od ich statusu, powinny być chwalone za starzenie się z wdziękiem i za to, że nie poddały się presji nierealistycznych oczekiwań dotyczących urody.
Choć komentarze dyskryminujące starsze osoby zdają się nie mieć końca, coraz więcej celebrytek opiera się presji i woli starzeć naturalnie. Jedną z takich gwiazd jest Pamela Anderson, która chętnie dzieli się z fanami swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi wieku.