Moja wegańska córka wyrzuciła wszystkie moje zakupy — więc wysłałam jej rachunek

Zazwyczaj dostanie się na studia to powód do radości dla danej osoby i jej rodziny. Ale może to też oznaczać spore obciążenie finansowe dla rodziców. Zwłaszcza jeśli mają dwoje dzieci z podobnymi aspiracjami, jak w przypadku naszej czytelniczki, Elizabeth.
Droga Jasna Strono!
W zeszłym tygodniu dostałam się na wymarzoną uczelnię. Byłam w siódmym niebie, bo ciężko pracowałam, aby się tam dostać. Jednak moja radość nie trwała długo, gdy okazało się, że moja przyrodnia siostra, która jest w moim wieku, również została przyjęta — na drogi uniwersytet w innym mieście.
Macocha oznajmiła, że nasza rodzina nie ma pieniędzy, by opłacić naukę jednej i drugiej, więc tylko moja siostra będzie mogła studiować, ponieważ ma większe szanse na odniesienie sukcesu jako prawniczka. Ja chciałam uczyć się literatury i prawdopodobnie w przyszłości zostać nauczycielką.
Powiedziałam macosze, że to niesprawiedliwe — obie powinnyśmy mieć szansę na studia. Podkreśliłam też, że moje oceny są znacznie lepsze niż siostry, więc koszt mojej edukacji byłby niższy dzięki stypendium, na które ona raczej nie ma co liczyć.
Próbowałam też porozmawiać z ojcem, ale on nie chciał się sprzeczać z żoną i po prostu powtórzył jej słowa: tylko moja siostra może kontynuować naukę. Jestem strasznie rozczarowana. Nie chcę rezygnować z marzeń, ale nie chcę też walczyć z rodziną.
Dziękujemy, Elizabeth, za twój list! Jesteśmy pewni, że wielu czytelnikom twoja sytuacja może wydać się znajoma. Zobaczmy, jakie masz teraz możliwości.
Pierwsza opcja to niepoddawanie się i podjęcie studiów. Oznacza to jednak, że musisz sama je sfinansować, bez pomocy rodziców. Wspominałaś o stypendiach — to dobry początek, ale zwykle pokrywają one tylko czesne. Oznacza to, że nadal będziesz musiała opłacić mieszkanie, jedzenie i inne wydatki.
Aby to zrobić, konieczne będzie znalezienie pracy w trakcie nauki, co znacznie utrudni beztroskie życie studenckie. Oczywiście jest to rozwiązanie, z którego korzysta wielu studentów w podobnej sytuacji. Innym wyjściem jest zaciągnięcie kredytu studenckiego, który spłacisz później. Jeszcze lepiej, jeśli uda ci się pożyczyć pieniądze od kogoś w rodzinie, ale ustal wtedy jasne zasady spłaty.
To może być trudniejsza decyzja, ale możesz też przełożyć studia. W tym czasie znajdziesz pracę i odłożysz pieniądze na naukę. Dzięki temu unikniesz też kolejnych konfliktów z rodziną. A kto wie? Może gdy zobaczą, że ciężko pracujesz i nie porzuciłaś marzeń, zmienią zdanie i cię wesprą.
W tym czasie możesz również przemyśleć, czego chcesz — czy nadal chcesz studiować i czy wybrana uczelnia jest tym, czego naprawdę pragniesz. Zdobycie większego doświadczenia życiowego może ułatwić podjęcie decyzji, a przy okazji odkryjesz nowe umiejętności i zainteresowania.
A wy co uważacie? Co powinna zrobić Elizabeth? Podzielcie się swoimi przemyśleniami!
Życie z przybranym rodzicem często nie jest łatwe, ale istnieją piękne przykłady takich relacji. Przeczytacie o nich w naszym artykule: 16 ojczymów i macoch, którzy wiedzą, jak trudno jest wychowywać cudze dziecko.