12 osób z pracą bardziej nieprzewidywalną niż reality show

Przez wiele lat Madonna i Michael Jackson byli znani jako Król i Królowa Popu, a fani byli bardzo ciekawi, czy nawiązał się między nimi romans. Pewnego dnia Madonna w końcu wyjawiła prawdę.
W wywiadzie dla Rolling Stone z 1999 roku Madonna wyznała, że Michael chciał poznać ją, a ona jego. Pisanie piosenek to dla niej delikatny i intymny proces. Chciała zrobić wrażenie na gwiazdorze, ale bała się, że się wygłupi.
Dodała, że zanim zaczęli tworzyć, spotykali się, oglądali razem filmy, jedli posiłki, a nawet wybrali się razem na rozdanie Oscarów.
Później Madonna ujawniła, że kiedy przedstawiła swoje pomysły na piosenkę, Michaelowi się one nie spodobały. Jej zdaniem chciał prowokacyjnego tytułu, ale tekst nie był równie pikantny. Ostatecznie zamiast Madonny w utworze wystąpiła księżniczka Stefania z Monako.
Kiedy prowadzący James Corden zapytał, czy to prawda, odpowiedziała z entuzjazmem: „Oczywiście!”. Następnie opisała to jako „całowanie z języczkiem”.
Najciekawsze było to, że ponieważ Michael był nieśmiały, Madonna musiała wykonać pierwszy ruch. Szybko jednak wyjaśniła, że „chętnie w tym uczestniczył”. Zażartowała również, że pomogła mu się odprężyć, serwując kieliszek Chardonnay, i dodała, że „zdziałał cuda”.
Madonna skomentowała ich utraconą znajomość, mówiąc, że wkrótce po tym, jak ich kontakt się urwał, media zwróciły się przeciwko niemu. Powiedziała, że dobrze rozumie jego ból, bo wie, jak sama się czuła, kiedy jej się wydawało, że świat jest przeciwko niej.
Gwiazda wspomniała również, że dowiedziała się o śmierci Michaela podczas pobytu w Londynie, zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem trasy koncertowej. Pamięta, że miał wystąpić w tym samym miejscu tydzień później i przyznała, że miała wrażenie, że go porzuciła. Wyraziła smutek, że tak genialny artysta nie otrzymał potrzebnej pomocy.
Ze łzami w oczach dodała: „Już nigdy nie będzie nikogo takiego jak on, był królem”.