Mężczyźni z „ciałem tatuśka” są atrakcyjniejsi — wskazuje internetowa ankieta
Jaki jest ideał mężczyzny? W mediach promuje się typ wysportowany, męski i koniecznie z sześciopakiem, dlatego też utarło się, że kobiety poszukujące partnera zwracają uwagę na wyrzeźbione ciało. Jednak internetowe badanie wykazało, że panie skupiają się bardziej na osobowości niż na wyglądzie i w zasadzie bardziej podobają im się mężczyźni z „ciałem tatuśka”.
Na Jasnej Stronie uważamy, że jako ludzie wszyscy jesteśmy piękni, zwłaszcza że przecież najbardziej liczy się to, co mamy w środku.
„Ciało tatuśka” jest najbardziej pożądanym typem sylwetki
Internetowy portal randkowy Dating.com przeprowadził wśród swoich użytkowników ankietę, chcąc ustalić ich preferencje dotyczące sylwetki potencjalnego partnera czy partnerki. Wyniki były dość zaskakujące, ponieważ tylko 15% ankietowanych wyznała, że preferuje kształty „Barbie” czy „Kena”.
Dla 20% użytkowników ciało partnera nie ma większego znaczenia, ponieważ skupiają się na osobowości, a nie na wyglądzie. Niemal 75% osób uznało, że najbardziej lubią „ciało tatuśka”.
Większość kobiet woli krągłe kształty niż wyrzeźbione ciało
Użytkowniczki Reddita zdradziły, dlaczego tak jest:
- Daje poczucie bezpieczeństwa, a zarazem siły. Nie ma nic lepszego niż przytulanie się do „ciała tatuśka”. — tjr634
- Faceci z „ciałem tatuśka” są zwykle bardziej wyważeni i otwarci na innych, co jest bardziej pociagające. — quats5
- Jeśli chodzi o atrakcyjność, to takie sylwetki stają się popularne, ponieważ widać, że skupiasz się na rzeczach ważniejszych niż wygląd zewnętrzny (na pracy lub rodzinie), a to przyciąga płeć przeciwną. — bananafish018
- Podoba mi się, gdy mężczyzna dba o siebie, ale lubi też dobrze zjeść. Stąd bierze się moja miłość do „ciał tatuśka”, a mówiąc „ciało tatuśka”, mam na myśli mężczyznę, który jest silny i ma też trochę ciałka. — eb110043
- Nie chodzi tylko o „ciało tatuśka”, ale też humor, dzięki któremu tacy partnerzy są najlepsi. Poza tym muszę przyznać, że taki brzuch jest świetną poduszką. — NadLip415
-
To zależy od tego, co rozumie się pod tym pojęciem. Bardzo podobają mi się umięśnieni mężczyźni. Nie zwracam uwagi na sześciopak, ale na tricepsy i uda już tak. Jeśli więc „ciało tatuśka” oznacza wysportowanego faceta z odrobiną tłuszczyku, to jestem jak najbardziej za. — riricide
Niektóre panie wolą „ciało tatuśka”, bo nie jest onieśmielające
- Mój chłopak ma idealne „ciało tatuśka”. Jest silny i wysportowany, ale uwielbia jeść. Łączy w sobie dwie najlepsze cechy. Jednak najbardziej podoba mi się to, że nie onieśmiela mnie swoją budową. Nie czuję, że muszę mu jakoś dorównać. Gdy idzie na siłownię, nie mam poczucia winy, że siedzę w domu. Po prostu mogę być sobą. — Hope Laust
- Niezwykle wysportowane ciało mnie peszy i myślałabym, że taka osoba nie będzie miała dla mnie wystarczająco dużo czasu (zakładając, że większość wolnych chwil spędza na siłowni). Lepiej czuję się w towarzystwie kogoś, kto ma przeciętną budowę, bo moja sylwetka też taka jest. Martwiłabym się też gotowaniem dla takiego mężczyzny i tym, że nie chciałby wychodzić do restauracji. — GlowForTheGold
„Ciało tatuśka” — co to właściwie znaczy?
Chodzi o zachowanie równowagi między wysportowanym ciałem a widocznym brzuszkiem — to mężczyzna, który ćwiczy od czasu do czasu, ale żyje bez ograniczeń i lubi zjeść pizzę.
Podobają się wam „tatuśkowe ciała”? Czekamy na komentarze!