Moja pasierbica wprowadziła się, by pomóc — ale teraz żyję w strachu

Rodzina i dzieci
dzień temu

Otrzymaliśmy ostatnio list od Nathaniela, który zmaga się z trudną sytuacją związaną z córką jego zmarłej żony. Jego żona zmagała się z nowotworem, a Sarah wprowadziła się, żeby otoczyć matkę opieką. Jednak po śmierci żony Nathaniel zaczął czuć się nieswojo, ponieważ jego pasierbica nie wyniosła się, a na dodatek zaczęła dziwnie się zachowywać. Jego dzieci również są coraz bardziej zaniepokojone, a teraz mężczyzna stoi przed niełatwym dylematem: jak wspierać pasierbicę, jednocześnie odzyskując swoją przestrzeń.

Oto list Nathaniela:

AI-generated image

Cześć, Jasna Strono!

Sześć miesięcy temu moja żona zmarła na raka. Jej córka Sarah wprowadziła się do nas, aby pomóc w opiece i od tamtej pory tu mieszka. Na początku mi to nie przeszkadzało, ale zaczęła się rządzić i kontrolować różne aspekty codzienności, co kompletnie mi nie odpowiada.

Nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale czuję, że próbuje wcielić się w rolę matki w sposób, który mnie niepokoi. Nosi ubrania mojej żony i wykonuje wszystkie prace domowe, mimo że doskonale potrafię o siebie zadbać. Czuję się tak, jakby próbowała zająć się mną zamiast własnym życiem.

Raz poruszyłem z nią ten temat, ale ku mojemu zaskoczeniu odparła: „To dom mojej mamy. Pomagałam się nią opiekować, a teraz kontynuuję to, co ona zaczęła”. Następnie zaczęła upierać się, że musi zostać, aby „przeżyć żałobę” w domu, tak jakby to była jej rola w rodzinie.

AI-generated image

Starałem się jej wytłumaczyć, że potrzebuję przestrzeni, ale to trudne. Mieszka tu od miesięcy i nie podejmuje żadnych wysiłków, by ruszyć dalej lub odnaleźć własną ścieżkę. Moje dzieci też poruszyły ten temat i czują się niekomfortowo z zaistniałą sytuacją, bo naprawdę wszystko się zmieniło, odkąd się wprowadziła.

Jest niezręcznie i nie wiem, co robić. Nie chcę być zimny, ale nie chcę też, by została na czas nieokreślony, zwłaszcza że mam wrażenie, że mam nieodparte wrażenie, że próbuje w dziwny sposób przejąć kontrolę nad naszym życiem.

Jestem rozdarty. Pozwolić jej zostać czy poprosić o wyprowadzkę? Czuję, że jeśli nie wyznaczę jej granic, może mnie wykiwać, ale jeśli będę naciskać zbyt mocno, mogę okazać się zbyt surowy.

Co powinienem zrobić?

Nathaniel

Nathanielu, oto nasze przemyślenia:

AI-generated image
  • Ustal jasne granice i oczekiwania.
    Chociaż trzeba wspierać pasierbicę podczas żałoby, równie ważne jest utrzymanie jasnych granic. Mieszkanie u ciebie nie powinno oznaczać przejęcia kontroli nad twoim życiem. Przeprowadź z nią spokojną i szczerą rozmowę na temat swoich obaw i wyjaśnij, że ty też potrzebujesz przestrzeni, żeby dojść do siebie po tej traumie. Jasne reguły ochronią zarówno twoje samopoczucie emocjonalne, jak i jej.
  • Zachęć ją do szukania wsparcia poza domem.
    Sarah może nie radzić sobie ze stratą mamy, co jest oczywiście zrozumiałe. Zachęć ją do poszukania porady lub dołączenia do grupy wsparcia, gdzie będzie mogła przetworzyć swoje emocje w neutralnym środowisku. Szukanie pomocy na zewnątrz pozwoli jej odzyskać niezależność i wreszcie pójdzie naprzód.
AI-generated image
  • Wyznacz jej ramy czasowe.
    Jeśli czujesz, że Sarah staje się zbyt zależna od ciebie i twojej rodziny i nie bierze odpowiedzialności za własne życie, warto ustalić przejrzysty harmonogram. Poinformuj ją, że chociaż wspierasz jej proces zdrowienia, powinna zacząć szukać własnej ścieżki. Ustal rozsądną datę rozpoczęcia procesu wyprowadzki i daj jej przestrzeń do przygotowania się.
  • Zaangażuj dzieci w rozmowę.
    Obawy twoich pociech także są ważne. Zaproszenie ich do rozmowy może pomóc twojej pasierbicy zrozumieć, że nie chodzi tylko o ciebie, ale o całą rodzinę. W końcu wyrażą swoje emocje, co na pewno zrównoważy dynamikę panującą w relacjach między wami.
AI-generated image
  • Zrównoważ współczucie z troską o siebie.
    To jasne, że współczujesz pasierbicy, ale musisz też chronić własny dobrostan. Utrata żony była wystarczająco trudna, a dalsze dostosowywanie się do kogoś, kto przekracza granice, tylko potęguje stres. Zachowaj równowagę między życzliwością i wspieraniem a zapewnieniem sobie przestrzeni i spokoju, których potrzebujesz, aby iść naprzód.

Zanim pójdziecie dalej, przeczytajcie nasz kolejny artykuł — jest to historia kobiety, która nie zamierza odkładać zasłużonej emerytury na później tylko dlatego, że jej córka jest nieodpowiedzialna.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły