Moja szwagierka w tajemnicy zrobiła mojemu dziecku test DNA
Rodzina jest po to, by trwać przy sobie na dobre i na złe, ale czasami toksyczny jej członek próbuje zburzyć tę jedność. Taka sytuacja miała miejsce w życiu pewnego użytkownika serwisu Reddit, który opisał swoje doświadczenia, wyjaśniając, w jaki sposób jego szwagierka próbowała ujawnić coś, co uznała za skrywany rodzinny sekret. Jej plan wywołania chaosu nie powiódł się jednak, a jej działania przyniosły odwrotny skutek.
"Jestem 30-letnim mężczyzną i mam 6-letnią córkę. Nie jestem z nią biologicznie spokrewniony — nie łączą nas więzy krwi. Przez większość dzieciństwa przyjaźniłem się z jej matką. Nigdy nie byliśmy ze sobą związani uczuciowo i byliśmy tylko przyjaciółmi. Urodziła córkę, gdy miała 23 lata, a jej mąż 25, Kiedy dziewczynka była jeszcze noworodkiem, oboje zginęli w wypadku. Po ich tragicznej śmierci poczułem się odpowiedzialny za adopcję ich noworodka.
Kilka tygodni temu podczas rodzinnego obiadu moja nowa bratowa zauważyła moje stare zdjęcie z przyjaciółką i od niechcenia zapytała, kim ona jest. Powiedziałem jej, że jest matką mojej córki. Następnego dnia, bez mojej wiedzy, przeprowadziła test DNA na moim dziecku i rzuciła mi wynikami w twarz. Okazało się, że mój brat nie opowiedział jej historii adopcji mojej córki Lily. Gwoli ścisłości, wiedziała, że moja przyjaciółka zmarła, ale chyba nie wiedziała, że wyszła za mąż ani że Lily nie była moją biologiczną córką. Musiała uznać, że Lily jest biologicznym dzieckiem moim i mojej przyjaciółki.
Dla kontekstu — moi rodzice i rodzeństwo wiedzą, że moja córka nie jest moim biologicznym dzieckiem. Lily, moja córka, również wie, że jest adoptowana. Nigdy tego przed nią nie ukrywałem — wie, że jej rodzice nie żyją. Lily w ogóle mnie nie przypomina. Wygląda dokładnie jak jej biologiczna matka i ojciec. Większość ludzi zakłada, że jestem jej biologicznym ojcem, a ona po prostu wdała się w mamę, a ja zwykle nie wyprowadzam ich z błędu, ponieważ wydaje mi się to niepotrzebne.
Przedstawiając mi wyniki testu DNA, moja szwagierka stwierdziła, że „wychowuję dziecko z romansu zmarłej kobiety”. Powiedziała to przy mojej córce i rodzinie. Patrzyłem na nią przez chwilę, po czym wybuchnąłem śmiechem.
Powiedziałem jej, że jestem w pełni świadomy tego, że Lily nie jest moją biologiczną córką i że to się nazywa adopcja. Zrobiła się czerwona na twarzy i uciekła. Teraz mój brat jest wkurzony i twierdzi, że zawstydziłem jego narzeczoną. Ale ja myślę, że ona zawstydziła samą siebie, testując dziecko, które nie jest jej, a następnie obnosząc się z wynikami.
Czego ode mnie oczekiwała? Że się załamię i porzucę córkę? Mój brat mówi, że myślała, że postępuje słusznie i uważa, że wina leży po mojej stronie. Ja jednak tak nie uważam, zwłaszcza że moja bratowa przekroczyła poważną granicę".
Inni użytkownicy Reddita podzielili się swoimi opiniami na ten temat, zamieszczając między innymi takie komentarze:
- Prawo musi nadążać za tego typu sprawami. Nikt nigdy nie powinien mieć możliwości testowania DNA innej osoby bez jej zgody, a zwłaszcza dziecka bez wiedzy i zgody rodziców. Zabrała twojej córce coś bardzo osobistego, do czego nie ma prawa.
Trudno mi też uwierzyć, że w ciągu dwóch lat fakt, że twoja córka była adoptowana, nigdy nie pojawił się w rozmowie między bratem a szwagierką. Gdyby mój mąż miał rodzeństwo, które było samotnym rodzicem, byłabym ciekawa i zapytałabym, co stało się z drugim rodzicem, pozwalając mu wyjaśnić sytuację. © peakeasy12345 / Reddit
- Próbowała cię skompromitować szokującą wiadomością, że twoja córka nie jest twoją córką, a to spektakularnie obróciło się przeciwko niej. Nawet jeśli nie adoptowałeś swojej córki, to nie jest jej miejsce na przeprowadzanie jakichkolwiek testów na twojej córce. Zrobiła z siebie wiejskiego głupka. © pigandpom / Reddit
- A co, gdyby Lily nie wiedziała, że została adoptowana? Co by było, gdyby Lily została poczęta z udziałem dawcy spermy? Jest tak wiele powodów, dla których to nie była sprawa tej kobiety, a ona wsadziła w to nos w najgorszy możliwy sposób, machając wynikami przed ludźmi.
Mogła najpierw porozmawiać ze swoim narzeczonym, ale widocznie tego nie zrobiła, skoro twoi rodzice i rodzeństwo wiedzą, że jest adoptowana. Twój brat zamiast być na ciebie zły, powinien być wkurzony na swoją narzeczoną. Jak dla mnie to również zrujnowałoby wszelką wiarygodność tej kobiety. Za każdym razem, gdyby o czymś wspomniała, myślałbym, że po prostu wymyśla historie. © Spinnerofyarn / Reddit
- Jaki był jej plan? Co chciała, żebyś zrobił? Porzucił dziecko, które wychowałeś? A jeśli tak, to dla kogo? To nie jest tak, że jest jakieś miejsce, gdzie można oddać nieślubne dzieci, jeśli się ich już nie chce. Wychowywać dziecko, ale czuć się z tym okropnie? W żaden sposób nie pomogłoby to nikomu w tej sytuacji. To po prostu straszne. © Square-Singer / Reddit
- Nawet nie pomyślała, żeby zapytać brata o sytuację. Jedno pytanie i wyjaśniłby, że dziecko jest adoptowane. Czy twój brat nie zdaje sobie sprawy, że to pokazuje jej charakter?
Jest złośliwa i łatwo wierzy w najgorsze, nie ufa mu i nie szanuje go. Nie szanuje jego rodziny. Nie traktuje dzieci uprzejmie. Jest zaabsorbowana sobą i nie myśli o konsekwencjach swoich działań.
Mógłbyś ją za to pozwać. Kradzież cudzych włosów do testu DNA jest chyba prawnie chroniona. © believehype1616 / Reddit
W tym przypadku test DNA nie był w ogóle potrzebny, ponieważ cała rodzina — poza ciekawską szwagierką — znała już historię dziewczynki. Jednak w innych sytuacjach test DNA może ujawnić głęboko zakopane tajemnice tak jak w przypadku tych braci bliźniaków.