Moja żona próbowała zaimponować rodzinie — a oni odwdzięczyli się okrucieństwem

Ludzie
22 godziny temu

Mieć partnera to także mieć nadzieję, że wasza rodzina pokocha go tak jak wy. Oto historia mężczyzny, który na to liczył. Jego żona próbowała nawiązać więź z teściami, ale wszystko na nic. Widząc, jak jego rodzina okazuje brak szacunku miłości jego życia, postanowił działać.

Wieczór dla rodziny

Minęły dwa miesiące od naszego ślubu. Pierwsza kolacja z rodziną odbyła się w domu moich rodziców. Moja żona specjalnie przygotowała swoje popisowe danie, licząc, że przypadnie im do gustu tak jak mnie. Promieniała w swojej ulubionej sukience.

Po przyjeździe przyniosła jedzenie, pomogła mi nakryć do stołu i naprawdę się starała. Ale ich to nie obchodziło — nie okazali nawet cienia wdzięczności.

Podczas kolacji, gdy próbowali jej potrawy, czułem, jak moja żona nerwowo ściska moją dłoń. Moja siostra przewróciła oczami po pierwszym kęsie, wytarła usta i po prostu wyszła — bez słowa. Mama roześmiała się i rzuciła: „Nie przejmuj się nią. A tak w ogóle, kochanie, dam ci później książkę kucharską dla początkujących. Nie chcę, żebyś karmiła mojego syna czymś takim”.

Subtelna kpina, która przelała czarę goryczy

Żona mocniej ścisnęła moją dłoń. Zanim zdążyłem odpowiedzieć, odezwał się ojciec: „Chodzi jej o to, że przydałoby się trochę podnieść poziom”. Spojrzał na mnie, potem na moją żonę — tak, że oboje odczytaliśmy to inaczej.

Wstałem i sięgnąłem do torby mojej żony po kopertę. „Mam niespodziankę” — powiedziałem. Mama spojrzała podejrzliwie, ale zawołała siostrę z powrotem, żeby wszyscy zobaczyli, o co chodzi.

W środku była kopia rozmowy z grupowego czatu, o którym sądzili, że nigdy się nie dowiem. Zakłady, ile wytrzyma nasze małżeństwo. Obelgi pod jej adresem. Zdjęcia, które przesyłali i wyśmiewali za naszymi plecami.

Szczęki im opadły. Złapałem żonę za rękę i wyszliśmy, nie pozwalając im się tłumaczyć. Żadne wyjaśnienia nie mogłyby usprawiedliwić ich słów wobec niej.

Powiedział wszystko, co wiedział.

Planowałem z nimi porozmawiać. Poprosić, by wyjaśnili swoje zachowanie i przeprosili żonę — ale tylko pogorszyli sprawę. Nie chcę przedłużać tej farsy. Wystarczy mi ich komentarzy, traktowania i tych oczu, które nigdy nie potrafiły jej polubić.

Dowiedziałem się o wszystkim dzięki najmłodszemu bratu, który studiuje za granicą. Został przypadkowo dodany do rodzinnego czatu, który miał być tajną grupą z zakładami. Powiedział, że nie może dłużej milczeć i patrzeć na brak szacunku. Dlatego przekazał mi zrzuty ekranu rozmów.

Siostra próbowała się ze mną kontaktować. Tłumaczyła, że robili to wszystko z troski — bo moja żona „nie jest dla mnie”. Jeszcze pogłębiła swoją postawę, więc zerwałem z nimi kontakt całkowicie. Żona próbowała mnie przekonać, byśmy wszyscy porozmawiali, ale odmówiłem jej łagodnej sugestii. Do dziś nie dostała od nich nawet jednego przepraszam.

Mam kontakt tylko z bratem. Teraz skupiam się na tym, by dbać o moją żonę i stworzyć z nią szczęśliwą rodzinę.

W innej historii pewna matka została poproszona o dołożenie się do czesnego pasierba, ale oszczędzała na wymarzone wakacje. Jak się to skończyło? Łapcie link.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły