Nie będę utrzymywać dzieci siostry. To nie mój obowiązek

Rodzina i dzieci
3 godziny temu
Nie będę utrzymywać dzieci siostry. To nie mój obowiązek

Dzieci to konkretny wydatek, na który nie zawsze jesteśmy gotowi. W trudnych czasach polegamy na wsparciu rodziny i innych bliskich nam osób. Jednak nie zawsze wszystko wychodzi po naszemu. Jedna z naszych czytelniczek podzieliła się swoimi doświadczeniami.

Oto historia Amandy.

Droga Jasna Strono,

moja siostra jest samotną mamą trójki dzieci i od kilku miesięcy ma trudności finansowe. Staram się jej pomagać, jak tylko mogę, ale nie zawsze jest to możliwe czy łatwe. W zeszłym miesiącu nie musiałam się jednak martwić. Otrzymałam w pracy premię, która bardzo mi pomogła finansowo.

Po zaspokojeniu wszystkich własnych potrzeb, wysłałam siostrze pieniądze, które zostały z mojej premii, z nadzieją, że jej pomogą. Była zachwycona i opowiadała o wszystkim, co mogła kupić dla dzieci. Sprawiło mi to ogromną radość, bo dzięki temu wiedziałam, że wszystko będzie w porządku, przynajmniej na chwilę.

Jednak wczoraj siostra zadzwoniła do mnie i zapytała, kiedy wyślę więcej. Fakt, że po prostu założyła, że to zrobię, mnie zszokował. Wysłałam jej naprawdę dużo pieniędzy. Powinny jej wystarczyć na co najmniej miesiąc lub dwa, a jednak niecały miesiąc później chciała więcej i nie prosiła, a żądała.

Wkopała się dalej, gdy powiedziałam jej, że nie wyślę więcej. Zareagowała z zaskoczeniem i zaproponowała, abyśmy zrobiły z tego coś stałego, comiesięcznego. Odmówiłam i wyjaśniłam, że mogłam to zrobić tylko dzięki premii, a tej nie dostaję co miesiąc.

Powiedziałam jej, że zawsze starałam się jej pomóc, gdy o to prosiła, ale było to dla mnie wyzwanie i często kończyło się tak, że ograniczałam własne wydatki, aby miała dostęp do tego, czego potrzebowała. Doradziłam jej też, by znalazła pracę na pełen etat, ponieważ z pół etatu nie jest w stanie pokryć wydatków.

Była wściekła i skończyło się kłótnią, podczas której stwierdziła, że mam lepiej płatną pracę i rodzina ma obowiązek dbać o siebie w trudnych czasach. Wtedy się rozłączyłam, ale nie minęła godzina, a zadzwoniła do mnie zapłakana siostrzenica.

Powiedziała: „Mama pakuje nasze rzeczy. Mówi, że będziemy musieli zamieszkać z babcią, bo nie stać jej na czynsz. Czy możesz nam pomóc?” Byłam zdruzgotana, ale wiedziałam, że to tylko sztuczka. Wykorzystywała dzieci, żeby mnie zmiękczyć, ale nie zamierzałam na to pozwolić.

Więc powiedziałam mojej siostrzenicy, by powiedziała mojej siostrze, że to dobry pomysł. Może nie byłaby w tarapatach, gdyby nie musiała płacić tak dużo za czynsz. Teraz cała rodzina jest na mnie zła, ponieważ ich zdaniem powinnam była wymyślić plan, aby jej pomóc. Podsumowując, Jasna Strono, czy się myliłam?

Amanda S.

Dziękujemy za skontaktowanie się z nami, Amando. Rozumiemy, jak trudna musi być dla ciebie ta sytuacja, więc przygotowaliśmy kilka wskazówek, które mogą okazać się pomocne.

Przestań wysyłać gotówkę. Zamiast tego zaoferuj coś rzeczowego.

Kiedy następnym razem twoja siostra poprosi o pieniądze, skieruj ją ku praktycznej pomocy, której nie będzie mogła niewłaściwie wykorzystać. Na przykład, jeśli powie, że nie stać jej na zakupy spożywcze, zaproponuj, że zamówisz je online zamiast przesyłania pieniędzy. Jeśli wspomina o czynszu, zaoferuj rozmowę z właścicielem mieszkania w celu omówienia krótkoterminowego planu spłaty zaległości. W ten sposób nadal udzielasz wsparcia, ale siostra nie będzie mogła traktować twojego portfela jak stałego źródła pieniędzy.

Usuń emocje z następnej rozmowy. Nie dzwoń, napisz.

Twoja siostra wykorzystała poczucie winy i emocje dzieci, aby wywrzeć na ciebie nacisk, a z tym ciężko jest walczyć na bieżąco. Napisz jej krótką wiadomość lub e-mail, wyjaśniając jasno, co możesz i czego nie możesz zrobić oraz dlaczego, na przykład: „Pomogłam, ponieważ cię kocham, a nie dlatego, że mogę sobie na to pozwalać co miesiąc. Proszę, nie mieszaj w to dzieci, gdyż stawia mnie to w trudnej sytuacji i nie rozwiązuje żadnych problemów”. Umieszczając to na piśmie, unikniesz gorących dyskusji i dasz jej szansę na refleksję przed odpowiedzią.

Przygotuj się na reakcję rodziny.

Przekonałaś się już, jak szybko reszta twojej rodziny wybrała stronę. Więc następnym razem, uprzedź sytuację. Wyślij spokojną wiadomość do kilku kluczowych krewnych, wyjaśniając, że pomogłaś hojnie, ale nie możesz tego kontynuować, a twoja siostra może zamieszkać z mamą, jeśli to pomoże jej finansowo. To nie uciszy krytyki, ale da ci kontrolę nad historią, zamiast pozwalać siostrze przedstawiać cię jako czarny charakter.

Sytuacja Amandy nie jest łatwa do rozwiązania i może doprowadzić do trwałego rozłamu w rodzinie.

Jednak nie tylko ona ma problemy związane z pieniędzmi i rodziną. Inny z naszych czytelników skontaktował się z nami i podzielił się swoim doświadczeniem. Pełną historię można przeczytać tutaj: Jestem bezdzietna, a moi rodzice odcięli mnie od swojego majątku i zapisali go kuzynowi. Wkrótce pożałowali.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły