Ja też mam radę olać darmozjadów nie masz obowiązku płacić za każde ich wakacje zwłaszcza że piszesz że nigdy ci za to nie podziękowali więc kto tu jest egoistą podpowiem na pewno nie ty
Nie wyjadę na wczasy z rodziną — nie chcę być ich bankomatem

Często bywamy pobłażliwi wobec naszych bliskich i pomagamy im, kiedy są w potrzebie. Wsparcie dla rodziny to nie jest wielkie obciążenie, dopóki nie zamieni się w wykorzystywanie finansowe. Pewna czytelniczka Jasnej Strony napisała do nas, żeby opowiedzieć nam o swoim dylemacie i poprosić o naszą opinię.
Przez cały czas płaciła za wakacje całej rodziny.

Droga Jasna Strono!
Każdego lata na naszych rodzinnych wczasach pokrywam wszystkie koszty. W tym roku zadzwoniła do mnie mama, żeby zaplanować wyjazd i przy okazji wspomniała, że mój brat nie może się dołożyć, bo wydał pieniądze na remont domu.
Twierdziła, że ona również nie dorzuci swojej części, bo była wielokrotnie u dentysty. Nie przeprosiła mnie, po prostu oczekiwała, że znów za wszystko zapłacę, bo dobrze zarabiam, nie mam męża i żadnych sporych kosztów.
Miałam dość. Zbyt długo wykorzystywali mnie finansowo. Bez ogródek powiedziałam mamie, że tym razem do nich nie dołączę i żeby nie liczyli na mnie ani na moje pieniądze.
Mama na chwilę zamilkła, a potem powiedziała coś, co mną wstrząsnęło: „Cóż, może nie chcesz z nami jechać, ale mogłabyś zapłacić?”.

Odparłam: „Nie jestem waszym bankomatem, żeby co roku pokrywać wszystkie koszty”. Nazwała mnie egoistką. Powiedziała, że wszystko już zaplanowała i zarezerwowała, więc powinnam była ją ostrzec wcześniej.
Mój brat powiedział, że nie pomagam rodzinie i że zamiast się cieszyć ich szczęściem, myślę tylko o pieniądzach. Dodał, że jesteśmy rodziną, a ja nie jestem dobrą siostrą i córką.
Następnego dnia zadzwoniła nawet moja siostrzenica. Narzekała, że jej rodzice wydali już pieniądze i na nic ich teraz nie stać. Oczekiwała, jej pomogę jak zawsze, bo jestem jej ciotką. Spytała, co się zmieniło. Rozmowa zakończyła się płaczem. Powiedziała, że wszystko zepsułam.
Czy postąpiłam niesłusznie? Mam dość tego, że wszyscy oczekują, że za nich zapłacę. Nigdy mi za to nie podziękowali i nie przyszło im nawet do głowy, żeby oddać mi pieniądze. Uznają, że zapłacenie za wakacje to mój obowiązek.
Teraz nikt nie chce ze mną rozmawiać, a ja mam takie wyrzuty sumienia, że jestem bliska poddania się. Jednak coś mnie powstrzymuje.
Sfrustrowana i zła
Janet
Droga Janet, dziękujemy, że do nas napisałaś. Dobrze, że postanowiłaś się postawić. To dla ciebie bardzo trudne, ale na pewno znajdziesz wyjście z tej sytuacji. Opracowaliśmy dla ciebie 5 prostych kroków. Pamiętaj o nich za każdym razem, kiedy ktoś poprosi cię o pieniądze, bo to pomoże ci ustalić granice i ich obronić.
1. Doceń, że twoja rodzina zwraca się do ciebie o pomoc.

Zamiast złościć się, że rodzina zwraca się do ciebie o pomoc, podziękuj im za to, że o tobie pomyśleli. Doceń więź, która was łączy i to, że czują się komfortowo i nie wstydzą się wyciągnąć do ciebie ręki w razie potrzeby. Co oczywiście nie oznacza, że nie masz prawa odmówić.
Według ekspertów nie należy pożyczać pieniędzy, tylko je dawać. Oczekiwanie zwrotu tylko pogorszy relacje, więc jeśli płacisz za cokolwiek, to pamiętaj, że te pieniądze do ciebie nie wrócą i dopiero wtedy podejmij decyzję. Upewnij się, że naprawdę możesz sobie pozwolić na utratę tych pieniędzy. Nie poświęcaj innych rzeczy ani oszczędności. Nie porzucaj rozsądku.
2. Wyraź zaniepokojenie ich trudnościami finansowymi.

Fakt, że nie chcesz płacić za wakacje swojej rodziny, nie oznacza, że nie możesz wczuć się w ich sytuację. Twoja mama być może nie ma stałego dochodu, a po zabiegach u dentysty faktycznie może nie mieć pieniędzy na wyjazd. Twój brat przeprowadzał remont, który też jest ważną sprawą. To bardzo prawdopodobne, że zwyczajnie go nie stać na wakacje.
Przy rozmowie o tych sytuacjach wyjaśnij im swoje położenie finansowe i stan psychiczny. Być może oni również okażą ci zrozumienie.
3. Ogłoś decyzję bez zbędnego tłumaczenia się.

Pamiętaj, że jeśli do tej pory zawsze to ty płaciłaś za wyjazd całej rodziny, to wszyscy oczekują tego ponownie, z przyzwyczajenia. Czy kiedykolwiek próbowałaś ich od tego odzwyczaić? Nawet jeśli dopiero zaczynasz stawiać granice w tej kwestii, spotkaj się z nimi i po prostu powiedz „nie”. Nie musisz się bardzo tłumaczyć, po prostu pokrótce powiedz, czemu masz zamiar z tym skończyć.
Nie pozwól, żeby cię za cokolwiek obwiniali. Cudze wakacje to nie jest twoja odpowiedzialność, a twoje pieniądze należą do ciebie!
4. Zaproponuj rozwiązanie dopasowane do ich możliwości finansowych.

Jeśli nie masz zamiaru dawać im pieniędzy — ani tak po prostu, ani w formie pożyczki — to zaproponuj im jakąś alternatywę. Może masz do wykorzystania jakieś punkty w liniach lotniczych, dzięki których twoi bliscy uzyskają zniżkę. A może masz vouchery hotelowe, dzięki którym zdobędą darmowe albo tańsze zakwaterowanie. Wykaż się kreatywnością, żeby pokazać, że choć nie zamierzasz wydawać pieniędzy, to jednak chętnie im pomożesz w inny sposób.
5. Bądź konsekwentna, ale uprzejma.

Jeśli twoja rodzina ponownie poprosi cię o pomoc finansową, zwłaszcza jeśli nie uda wam się znaleźć innych rozwiązań z powodu braku czasu, to bądź twarda i stój przy swoich zasadach. Nie musisz znajdować wymówek! Wystarczy powiedzieć: „Przykro mi, ale nie”.
Bądź konsekwentna, a rodzina prędzej czy później przestanie zwracać się do ciebie po pieniądze.
Te proste zasady mogą pomóc ci uniknąć wydawania pieniędzy nie tylko teraz, ale w każdej innej sytuacji. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o oszczędzaniu pieniędzy, tutaj znajdziesz artykuł na ten temat.
Komentarze
Powiązane artykuły
Chciałem pomóc bratu, a on wystawił moje zaufanie na próbę

Narzeczony i jego tata potajemnie knuli zdradę przeciwko mnie

Nie pozwoliłam teściowej zrujnować naszego ślubu — mam już dość

Tata chce oddać połowę spadku swojej pasierbicy. Mówię stanowcze nie!

Odmówiłam opieki nad dziećmi siostry po tym, jak wywlekła moje brudy na światło dzienne

Otrzymałam ogromny napiwek od dziwnego klienta i pożałowałam

Zapłaciłem za spotkanie matki z synem, ale jej prawdziwy cel był zupełnie inny

Mama kontrolowała mnie w czasie ciąży, ale prawdziwy koszmar zaczął się po porodzie

Szef przestał mi płacić — wziąłem sprawy w swoje ręce

Mój mąż umarł dawno temu, a jednak jakimś cudem wszedł przez drzwi

11 osób, które znalazły swojego anioła stróża

Ojczym stwierdził, że jestem złodziejką, a matka nawet nie próbowała mnie bronić
