Nie zamierzam dawać więcej pieniędzy dorosłej córce — jestem matką, a nie bankomatem

Wielu rodziców nie może się powstrzymać przed rozpieszczaniem swoich dzieci, zwłaszcza jeśli ich na to stać. Przez to ich dzieci dorastają z poczuciem, że wszystko im się należy. Przykładem jest córka Sandry. Od dzieciństwa dostawała wszystko, o co poprosiła, a teraz dostaje szału, jak mama jej odmawia.

Oto walka Sandry.

Droga Jasna Strono,

jestem lekarką i samotną matką. Mam tylko jedną córkę, którą zawsze rozpieszczałam i dawałam jej wszystko. To się zaczęło po moim rozwodzie. Teraz jest już dorosłą kobietą i powinna znaleźć stabilną pracę i żyć własnym życiem, ale ona ciągle prosi o pieniądze, a potem wydaje je na bezużyteczne, luksusowe przedmioty.

Na urodziny poprosiła o samochód sportowy. Odmówiłam i po wielu kłótniach wybuchłam: „Mam dość niańczenia ciebie!”. Popatrzyła na mnie groźnie i powiedziała: „Pożałujesz tego”. Ta groźba mnie zaniepokoiła, więc następnego dnia poszłam do jej pokoju i postanowiłam zabrać wszystkie karty kredytowe.

Ale jej pokój był pusty. Wszystkie jej ubrania zniknęły, zabrała wszystkie karty kredytowe. Poszła zaszaleć na zakupach. Nie wiem już, jak nad nią zapanować. Co powinnam zrobić?

Z poważaniem
Sandra

Zastanów się nad swoimi metodami wychowawczymi.

Dziękujemy, że opowiedziałaś nam swoją historię. Po pierwsze, musisz zrozumieć, że zachowanie twojej córki nie wzięło się znikąd. Odkąd była dzieckiem, wszystko miała podane na tacy, więc nie umie inaczej. Jej roszczeniowość wynika stąd, że jej na to pozwalałaś i spełniałaś jej zachcianki.

Zamknij wszystkie konta.

Jeśli robi zakupy z zemsty, to powinnaś unieważnić jej karty. Kiedy wróci, a pewnie to zrobi, wyjaśnij jej, że nadszedł czas, żeby znalazła własną drogę. Powinna poszukać pracy i zacząć poznawać inne sposoby na życie — nie tylko na twój rachunek.

Uzasadnij swoje postępowanie.

Czasami dzieci postrzegają „nie” jako odrzucenie. Wyjaśnij, na co cię naprawdę stać i czemu nie możesz jej bez końca utrzymywać. Może dzięki szczerej rozmowie zrozumie, że nie jesteś skąpa, tylko po prostu praktyczna.

Pomóż jej zrobić pierwszy krok w dorosłość.

Niektórzy rodzice odcinają wsparcie finansowe z dnia na dzień, ale czasem lepiej robić to stopniowo. Może będziesz nadal opłacać jej ubezpieczenie zdrowotne, a ona zapłaciłaby za swój czynsz i samochód. To ułatwia przestawienie w nowy tryb. Pokaż jej inne pomocne rzeczy, na przykład aplikacje do zarządzania budżetem, ogłoszenia o pracę na niepełny etat, stypendia, albo wręcz pomóż jej napisać CV. Wesprzesz ją, ale inaczej, niż tylko przelewem.

Bardzo łatwo rozpieścić swoje dzieci. Zazwyczaj wynika to z dobrych zamiarów i nieprawidłowo wyrażonej miłości. Rola rodzica nie jest łatwa, dlatego proponujemy kilka wskazówek, które pomogą wam obrać właściwy kierunek.