Niewiarygodnie młodzieńcza twarz Madonny wprawia wszystkich w osłupienie, a bliskie jej źródło ujawnia motywację piosenkarki
Królowa Popu zawsze zadziwiała fanów swoim zmieniającym się stylem i licznymi metamorfozami. A ostatnio, gdy 64-latka wystąpiła na scenie, aby zaprezentować się na 65. ceremonii rozdania nagród Grammy, jej niesamowicie gładka twarz i promienna cera zwyczajnie zszokowały widzów. Bliskie Madonnie źródło wyjawiło, co gwiazda chce osiągnąć, zmieniając swój wygląd.
Zwracała uwagę swoim wyglądem.
Madonna, która sama ma na swoim koncie 7 nagród Grammy, wystąpiła na scenie podczas ostatniej ceremonii wręczenia nagród jako prezenterka.
Ikona przekazała słowa uznania wszystkim, którzy nie boją się robić w życiu rzeczy po swojemu. Powiedziała: „Musisz wiedzieć, że twoja odwaga nie pozostaje niezauważona. Jesteś zauważony. Jesteś słyszany, a przede wszystkim jesteś doceniany”.
Wszystkie spojrzenia zwrócone były na charyzmatyczną piosenkarkę, która miała na sobie komplet składający się z dopasowanej czarnej marynarki oraz długiej czarnej spódnicy z wysokim rozcięciem po prawej stronie.
Miała przedziałek na środku, dwa warkocze przypięte po obu stronach głowy oraz dwa małe warkoczyki, które zwisały swobodnie z przodu, dając bardzo wyrazisty efekt.
Ale tym, co naprawdę przykuło uwagę widzów, była gładka, pozbawiona zmarszczek skóra 64-latki, a fani szybko skomentowali, że kobieta „starzeje się wstecz”.
Piosenkarka nigdy nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła, że korzystała z medycyny estetycznej. Jak powiedziała w 2012 roku: „Z pewnością nie jestem przeciwna chirurgii plastycznej. Jednak jestem absolutnie przeciwna konieczności rozmawiania o niej”.
Chce mieć wyraziste kości policzkowe.
Źródło z otoczenia Madonny ujawniło, że gwiazda przywiązuje dużą wagę do określonego rysu twarzy, który tworzą policzki. Wyjaśniono nam, że kobieta wierzy, że „wystające policzki ukrywają zmarszczki”.
A także: „Ona chce wyglądać jak Madonna z 2000 roku”, dodając, że piosenkarka chce nadal mieć wyraziste kości policzkowe, z których słynęła — a najlepszym sposobem na osiągnięcie tego efektu jest wypełniacz.
Niezależnie od tego, czy poddała się jakimkolwiek zabiegom kosmetycznym, wierzymy, że czucie się dobrze we własnej skórze jest najważniejsze. A sposób, w jaki Madonna emanuje pewnością siebie i miłością do samej siebie, czyni ją niezaprzeczalnie atrakcyjną i charyzmatyczną.
Co myślicie o metamorfozie Madonny?