Nowe badanie wynosi Roberta Pattinsona na tron męskiej urody

Wielu postrzega Roberta Pattinsona jako wyjątkowo atrakcyjnego mężczyznę, a nauka tylko to potwierdza. Gwiazdor, który wypłynął na szerokie wody dzięki roli w sadze Zmierzch, uważany jest za jednego z najbliższych osiągnięcia „doskonałości”. W wieku 37 lat może pochwalić się rysami twarzy i proporcjami, których nie mają nawet tak znani przystojniacy Hollywood jak Brad Pitt czy George Clooney.

Aby znaleźć człowieka jak najbliższego złotej proporcji, wykorzystano zupełnie nową technikę.

Znany chirurg plastyczny dr Julian De Silva, chcąc poznać najprzystojniejszego faceta na świecie, zdecydował posiłkować się osiągnięciami nauki. Stosując innowacyjną technikę mapowania, porównał rysy twarzy ze złotym podziałem, znanym również jako grecki standard piękna. Wymagało to przeanalizowania proporcji twarzy popularnych hollywoodzkich gwiazdorów przy użyciu starannie wyselekcjonowanych zdjęć.

Według starożytnych greckich standardów Robert Pattinson jest „najpiękniejszym żyjącym mężczyzną”.

Po dogłębnym zaznajomieniu się z wynikami ustalono, że to właśnie Robert Pattinson posiada najbardziej nieskazitelne rysy twarzy i detale urody. Osiągnął imponujące 92,15% zgodności z grecką koncepcją „ideału męskiej urody”. Oczy, nos i podbródek aktora zostały zidentyfikowane jako jego najbardziej wyróżniające się atrybuty.

Tuż za Pattinsonem uplasowały się tak szacowne osobistości jak Henry Cavill, Bradley Cooper, Brad Pitt i wielu innych.

Henry Cavill okazał się poważnym konkurentem niedawnego Batmana, ale ostatecznie uplasował się na drugiej pozycji w rankingu z imponującym wynikiem 91,64%. Bradley Cooper, znany m.in. z roli w filmie Narodziny gwiazdy, zajął trzecie miejsce. Z kolei boski Brad Pitt wylądował tuż za podium, na czwartej pozycji. George Clooney ze swoim nieprzemijającym urokiem uzupełnił listę pięciu największych przystojniaków świata.

Pierwszą dziesiątkę uzupełnili Hugh Jackman, David Beckham, Idris Elba, Kanye West i Ryan Gosling. Ten ostatni uzyskał najlepszy wynik za nos, natomiast popularny „Becks” otrzymał niemal perfekcyjną ocenę za podbródek. Co dla wielu może wydać się zaskakujące, Jason Momoa w ogóle nie znalazł się w zestawieniu.

Zgodnie z tą samą procedurą wyłoniono najpiękniejszą kobietę na świecie.

Najpiękniejszą kobietą globu obwołano cenioną supermodelkę Bellę Hadid, która zdobyła imponujący wynik 94,35% zgodności ze złotą proporcją. Na szczególne wyróżnienie zasługuje jej wspaniały podbródek. W pierwszej piątce znalazły się również: Beyoncé, Amber Heard, Ariana Grande i Taylor Swift. Zacne grono, prawda? Każda z wymienionych pań emanuje wyjątkowym pięknem i urokiem.