Odważny ruch Kate Winslet na planie „Titanica” pomógł stworzyć filmową magię
Jak powszechnie wiadomo, ujęcia Titanica nie były kręcone w kolejności chronologicznej, a jednym z pierwszych, które zrealizowano, była legendarna scena z cytatem: „Narysuj mnie jak jedną ze swoich francuskich dziewczyn”. Gwiazdy ledwo co się poznały i mogły być dość skrępowane, jednak Kate Winslet znalazła sposób na przełamanie pierwszych lodów.
Kate i Leo nie znali się przed spotkaniem na planie Titanica.
Kate i Leo są nierozłączni od przeszło dwóch dekad i niejednokrotnie pokazywali nam, czym jest prawdziwa przyjaźń. Publicznie się wspierają i gratulują sobie większych osiągnięć. DiCaprio nawet odprowadzał Winslet do ołtarza, gdy wychodziła za mąż. Prywatnie gwiazdy zawsze mogły na siebie liczyć, szczególnie w gorszych momentach swojego życia.
Przed skompletowaniem obsady Titanica w ogóle się nie znali, a już pierwszego dnia pracy musieli nakręcić scenę, w której Rose rozebrała się przed Jackiem, by ten mógł ją „narysować jak jedną ze swoich francuskich dziewczyn”.
Trzeba było coś zrobić, żeby nawiązać relację.
Przebywanie nago przy nieznajomym bez wątpienia byłoby krępujące dla każdego. Aby ta scena wyglądała na naturalną, między aktorami musiała być silna chemia, na rozwój której często potrzeba co najmniej kilku miesięcy. Tak więc, gdyby ich relacja zaczęła się od problemów, później dość trudno byłoby je rozwiązać.
Na szczęście Kate nie należy do grona wstydliwych. DiCaprio wspominał ten dzień słowami: „W ogóle nie czuła zażenowania. Chciała przełamać lody nieco wcześniej, więc zdjęła przy mnie biustonosz”.
Jej odwaga pomogła Leo się wyluzować i zapoczątkowała wielką przyjaźń.
Leonardo mówił, że choć nie był przygotowany na takie zachowanie Winslet, wcale mu to nie przeszkadzało. „Nie spodziewałem się tego, a ona zrobiła swoje. Potem poszło już z górki”.
Co więcej, na planie stali się parą rozrabiaków. Jak wspominał Billy Zane, filmowy narzeczony Rose, Leo za kulisami grał „obrzydliwą Kate”. Najczęstszym żartem DiCaprio było odwijanie sobie powiek.
W ciągu 7 miesięcy pracy aktorzy zostali najlepszymi przyjaciółmi.
Przed kamerami musieli grać parę, między którą wybucha uczucie, natomiast za kulisami byli przyjaciółmi bez romantycznego akcentu. Kate zdradziła, że nigdy nie byli w sobie zakochani ani też nigdy nie flirtowali.
DiCaprio mówił, że zamiast tego „rozładowywali wzajemny stres, wspólnie narzekali na różne rzeczy i dbali o siebie”. Leo jest bardzo wdzięczny Kate, że była jego filmową partnerką, ponieważ „kręcenie Titanica bez niej byłoby bardzo trudne”.
Winslet z kolei wyjawiła, że denerwowała się przed pracą z Leonardo, bo był „trochę boski” i bała się, że uzna ją za „sztywną, szekspirowską Angielkę”. Dodała też, że jak tylko się poznali, od razu przypadli sobie do gustu.
Aktorzy do dziś są bliskimi przyjaciółmi i czasem nawet cytują sobie różne fragmenty z Titanica, które pamiętają tylko oni i uważają za zabawne.
Jak widać, ryzykowny gest Kate Winslet przyniósł wspaniały efekt nie tylko na planie, ale przede wszystkim poza nim.
Na Jasnej Stronie znajdziecie więcej ciekawostek o Titanicu! Zapraszamy do lektury:
- Jak wyglądałoby 9 postaci z „Titanica”, gdyby zagrali je inni aktorzy
- Jak w rzeczywistości wyglądało 11 pasażerów Titanica
- 15 mało znanych faktów o „Titanicu”, które mogły umknąć nawet największym fanom
- 10 błędów z „Titanica”, które zauważą prawdziwi wielbiciele filmu
- „Jack mógł przeżyć”, czyli jak mogło wyglądać alternatywne zakończenie „Titanica”