Dlaczego matki zaabsorbowane opieką nad dzieckiem zapominają o swoich potrzebach i do czego to może doprowadzić

Toksyczny związek nie zawsze oznacza agresję czy maltretowanie. Czasem zaczyna się od kontrolowania partnerki lub partnera, przy czym kontrola ta jest skrzętnie ukrywana pod płaszczykiem miłości, czułości i troski. Istnieją jednak „czerwone flagi” ostrzegające przed związkiem z kontrolującym partnerem. Warto umieć odpowiednio wcześnie je rozpoznawać.
Ekipa Jasnej Strony wybrała 10 oznak, które mogą świadczyć o tym, że masz kontrolującego partnera. Przedstawiamy też kilka historii z Reddita obrazujących przykłady toksycznych zachowań. Zachęcamy do przeczytania artykułu do końca — przedstawiamy też wskazówki, jak wyrwać się ze związku, w którym partner próbuje nas kontrolować.
Kontrolujący partner, jak sama nazwa wskazuje, próbuje kontrolować każdą sferę twojego życia: to, jak wyglądasz, dokąd wychodzisz, co robisz i z kim rozmawiasz. Wszystko, co robisz, jest dla niego podejrzane — nieważne, jak bardzo niewinna jest to czynność. Takie zachowanie może wynikać ze skrywanego braku pewności siebie, który przekłada się na niepewność ciebie i waszego związku.
Narzeka, że spędzasz za dużo czasu z rodziną i znajomymi albo wypowiada się o nich bardzo negatywnie, żeby ograniczyć twoje kontakty z nimi. Kontrolujący partner izoluje cię w ten sposób od kręgu najbliższych osób i wzmacnia swoją władzę nad tobą.
Kontrolujący partner potrafi wręcz szpiegować i narusza twoją przestrzeń osobistą. Może się to przejawiać w postaci potrzeby ciągłego sprawdzania twojego telefonu, poczty elektronicznej czy mediów społecznościowych i przekonanie, że ma do tego prawo. Usprawiedliwia przy tym swoje działania, mówiąc coś w stylu: „Skoro nie masz nic do ukrycia, to czemu nie chcesz mi pokazać telefonu?”.
Pojawia się przekonanie, że miłość i uznanie partnera są warunkowe i musisz na nie „zasłużyć”. Partner okazuje ci uczucia i szacunek, gdy odnosisz sukces, ale w przeciwnym razie może dawać ci do zrozumienia, że nie starasz się wystarczająco mocno, żeby cię kochać.
Kontrolujący partner przez cały czas wywołuje w drugiej osobie poczucie winy z każdego powodu. Okazuje gniew jeszcze zanim coś zrobisz albo zdasz sobie sprawę z tego, co się stało. Z góry zakłada twoją winę, dopóki nie udowodnisz niewinności. Zbiera też „dowody” winy, za pomocą których kontroluje twoje zachowanie i tobą manipuluje.
Wszystkie romantyczne gesty z początkowego etapu związku mogą się zamienić w „dług” do spłacenia. W toksycznym związku partner potrafi wykorzystywać pozornie miłe zachowania z przeszłości do kontrolowania drugiej osoby, która ma się teraz za nie odwdzięczać.
Chodzi o sytuacje, kiedy czujesz, że musisz cały czas mieć przy sobie telefon, żeby móc natychmiast odpowiadać partnerowi. Brak szybkiej odpowiedzi wywołuje u kontrolującego partnera zmartwienie, niepokój, a nawet złość i możesz się spodziewać dramatycznej i emocjonalnej reakcji z jego strony.
W zdrowej relacji partnerzy mają prawo do spędzania czasu samotnie. W toksycznym związku kontrolujący partner wywołuje poczucie winy w osobie, która chciałaby pobyć trochę sama i odpocząć.
Ten rodzaj manipulacji jest częsty w toksycznych związkach. Jedna osoba sprawia, że druga zaczyna wątpić w swój osąd, reakcje, a nawet zdrowie psychiczne. Zjawisko to jest często określane zapożyczonym z angielskiego terminem gaslighting. Jeżeli coś wydarzyło się z winy partnera, zrobi wszystko, żeby cię przekonać, że wina leży tak naprawdę po twojej stronie.
Chodzi o sytuację, w której kontrolujący partner umniejsza twoje osiągnięcia w porównaniu z własnymi albo porównuje cię ze swoimi byłymi — przy czym zawsze „przegrywasz” te porównania. Taka manipulacja ma na celu wywołanie poczucia wdzięczności i sprawienia, że druga osoba zrobi wszystko, byle tylko pozostać w związku z kontrolującym partnerem.
Jeżeli rozpoznajesz powyższe lub inne „czerwone flagi” wskazujące na to, że partner cię kontroluje, możesz skorzystać z kilku wskazówek, jak się wyrwać z toksycznego związku:
Czy masz za sobą związek z kontrolującym partnerem? Jak udało ci się z tym poradzić?