9 wyrażeń, których rodzice powinni unikać, by nie krzywdzić swych dzieci

Zawsze należy trzymać stronę osób, którym grozi niebezpieczeństwo, i dać im odczuć, że mogą na nas liczyć. Można to zrobić na różne sposoby — przede wszystkim poświęcić im czas i zacząć z nimi rozmawiać. Trzeba przy tym słuchać uważnie i nie oceniać, bo dana osoba potrzebuje naszego całkowitego wsparcia. Musimy jej uwierzyć i powstrzymać się od zrzucania na nią winę za to, co się wydarzyło.
Ekipa Jasnej Strony chce, żebyście byli bezpieczni, dlatego zebraliśmy w tym artykule najbardziej znane sygnały i inne sposoby, dzięki którym można pomóc ludziom, który tego potrzebują.
Udało się uratować nastolatkę porwaną przez nieznanego mężczyznę właśnie dzięki temu, że użyła tego sygnału. Była w samochodzie porywacza, kiedy przejeżdżający obok kierowca zauważył i rozpoznał gest znany z nagrania na TikToku. Zawiadomił służby, które namierzyły pojazd i aresztowały porywacza 16-latki.
Użycie tego sygnału jest naprawdę proste. Wystarczy wykonać trzy kroki. Najpierw wyciągnij dłoń skierowaną wnętrzem w stronę kogoś lub kamerki. Następnie zegnij kciuk do wnętrza dłoni. Na koniec zaciśnij pięść tak, by pozostałe palce objęły kciuk. W ten sposób pokażesz innym, że potrzebujesz pomocy, nie zwracając przy tym uwagi agresora.
Jeśli nie możesz zadzwonić, wyślij na numer policji SMS ze swoim adresem i krótkim opisem problemu. Pamiętaj, że wiadomość musi być krótka. Nie wysyłaj też zdjęć ani filmików i nie używaj skrótów ani emotikonek. Wycisz telefon, bo dyspozytor może do ciebie zadzwonić, żeby zadać dodatkowe pytania. Jeśli to możliwe, oddal się od agresora i rozmawiaj tak cicho, jak się da.
Innym sprytnym sposobem na wezwanie pomocy jest przekazanie tego słowa przy użyciu gestów. Słowo „pomoc” w Amerykańskim Języku Migowym wygląda następująco: wyciągnij jedną dłoń wnętrzem do góry, a za pomocą drugiej utwórz literę A. Natomiast w Polskim Języku Migowym również wyciąga się jedną dłoń wnętrzem do góry, a następnie uderza w nią drugą wyciągniętą dłonią, ułożoną prostopadle.
Chociaż może się wydawać, że niewiele osób zna język migowy, trzeba pamiętać, że na całym świecie ponad 70 milionów ludzi to osoby niesłyszące. Oznacza to, że one, a także ich rodziny i znajomi potrafią się posługiwać językiem migowym.
W 2019 roku pewna kobieta w amerykańskim stanie Ohio zadzwoniła na policję i zamówiła pizzę. Na szczęście dyspozytor zrozumiał, że coś jest nie tak. Zadanie ułatwiło mu to, że kobieta od razu podała swój adres i od tej chwili zadawał jej już tylko pytania, na które mogła odpowiedzieć „tak” lub „nie”. Dopiero później okazało się, że służby policyjne nie wiedziały o tej metodzie zgłaszania zagrożenia. Istnieją jednak grupy wsparcia dla osób doświadczających przemocy domowej, które propagują taki sposób komunikacji ze służbami.
Inicjatywa brytyjskiej policji „Zapytaj o Angelę” („Ask for Angela”) rozpoczęła się w 2016 roku. Zapewnia ona osobom, które wyjdą same wieczorem, dyskretny sposób zwracania się o pomoc. Każdy lokal może się przyłączyć do inicjatywy, a pracownicy mogą przejść oficjalne szkolenie, jak postępować, gdy ktoś ich zaalarmuje. Każda osoba, która jest w przemocowym związku albo na podejrzanej randce, może po prostu podejść do baru albo zwrócić się do któregoś z pracowników i zapytać o Angelę. Przeszkolony personel potrafi natychmiast ocenić sytuację i podjąć odpowiednie kroki.
Ta inicjatywa jest rozpowszechniona w Wielkiej Brytanii, natomiast w Stanach Zjednoczonych można zamówić „angel shot” — anielski drink, który ma trzy warianty. Wersja „neat” lub „straight-up”, czyli bez lodu i wody, oznacza, że ktoś prosi o odprowadzenie do samochodu. Koktajl „on ice”, czyli z lodem, to prośba o zamówienie taksówki. Natomiast „with lime” lub „with a twist” — z cytryną — oznacza, że trzeba zadzwonić na policję.
Symbol zwycięstwa, znany też lepiej jako gest victorii, jest używany już od 1941 roku. W latach 70. był pokazywany jako znak pokoju. Nadal używamy go jako przyjaznego gestu oznaczającego powodzenie i radość życia. Lepiej więc stosować właśnie ten znak zamiast symbolu „ok”, który może budzić negatywne skojarzenia.
Czy zdarzyło się wam kiedyś skorzystać z któregoś z tych sygnałów? A jeśli widzieliście kogoś, kto ich używa — jak zareagowaliście?