16 historii o tym, co pieniądze mogą zrobić z ludźmi

Finanse są w relacjach częstą kością niezgody, zwłaszcza jest mówimy o rodzinach mieszanych, w których powinności nie zawsze są jasno określone. Trudno powiedzieć, gdzie przebiega granica między pomaganiem a brakiem wdzięczności. Kiedy mieszają się ze sobą emocje, dzieci i pieniądze, nawet najdrobniejsze decyzje mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Jedna z czytelniczek przesłała nam list opisujący jeden z takich problemów — odmówiła opłacenia czesnego swojego pasierba.
Cześć, Jasna Strono!
Mój mąż właśnie stracił pracę i to ja płacę za prywatną szkołę naszego 12-letniego syna. Poprosił też, żebym pokryła czesne jego 14-letniego syna w tej samej placówce.
Odparłam: „Nie jestem chodzącym bankomatem. Wyślij go do tańszej szkoły!”. Nie odezwał się ani słowem. Dodałam: „To nie jest mój obowiązek!”, na co zareagował ironicznym uśmieszkiem. Po chwili mnie zszokował, bo powiedział: „Będziesz tego żałować”.
Tego wieczora nasz syn nie wrócił ze szkoły. Minęła godzina, a ja zaczęłam panikować. „Zaginął i nikt nie wiedział, gdzie jest” — pomyślałam. Zadzwoniłam do szkoły i powiedziano mi, że mąż przyszedł wcześniej i wypisał go. Poinformował dyrektora, że nie stać go już na czesne.
Później przyznał się do wszystkiego. Powiedział, że nie mógłby znieść myśli, że jeden z jego synów uczęszcza do drogiej szkoły, a drugi nie. „Albo obaj, albo żaden” — taką miał filozofię. Poza tym okazało się, że nasz syn był tak zdruzgotany opuszczeniem szkoły i przyjaciół, że poprosił o tymczasowe zamieszkanie z babcią.
Jestem wściekła. Mąż zachowuje się samolubnie i nie mogę pozwolić, by w imię dziwnie pojętej sprawiedliwości sabotował przyszłość mojego syna. Nie jestem odpowiedzialna za edukację jego syna z innego związku — to nie moje brzemię.
Co powinnam zrobić?
Steph
Steph, dziękujemy, że nam zaufałaś. Twoja sytuacja jest wielowarstwowa i bolesna — to, co się stało, jest nie tylko nieporozumieniem wokół pieniędzy, ale przede wszystkim zdradą zaufania, zakłóceniem życia dziecka i głębokim zderzeniem wartości. Poniżej znajdziesz cztery bardzo różne ścieżki, które warto rozważyć.
Twój mąż podjął szkodliwą, jednostronną decyzję, która emocjonalnie zraniła twoje dziecko i zakłóciła jego harmonijny rozwój. Jeśli twoim priorytetem jest ochrona stabilnej sytuacji życiowej syna, działaj szybko: zapisz go z powrotem do tej szkoły. W razie potrzeby spotkaj się z ludźmi z administracji i wyjaśnij, że to ty płacisz i nie należy wprowadzać zmian bez twojej zgody.
Dołącz pismo, że tylko ty ponosisz odpowiedzialność finansową, a twój mąż nie jest upoważniony do podejmowania tego rodzaju decyzji. W tej sytuacji nie chodzi tylko o podział obowiązków, ale przede wszystkim o odzyskanie władzy nad dobrem dziecka.
To, co zrobił twój mąż, było nie tylko lekceważące — on zastosował przymus. Wykorzystał edukację syna, aby wywrzeć na tobie presję i zmusić cię do płacenia za jego własne dziecko. Jeśli jest skłonny narażać przyszłość waszego syna, aby dopiąć swego, musisz rozważyć ochronę prawną.
Skonsultuj się z prawnikiem rodzinnym, niekoniecznie w celu rozwodu, ale w celu zbadania rozdzielenia finansów, ustalenia granic lub dostosowania opieki. Jeśli małżeństwo będzie dalej trwało, może wymagać jasnej struktury prawnej, aby zapobiec przyszłym próbom zyskiwania przewagi w różnych sytuacjach kosztem syna.
Zdanie „Będziesz tego żałować”, po którym nastąpiło potajemne wypisanie dziecka ze szkoły, nie było przypadkiem, a odwetem. Twój mąż nie kłócił się ani nie dyskutował, on działał, aby cię ukarać. Należy się z tym bezpośrednio zmierzyć.
Mediator lub terapeuta może pomóc w zorganizowaniu rozmowy, w której będzie musiał stawić czoła skutkom wykorzystania syna do wygrania małżeńskiego konfliktu. Jego mowa o „sprawiedliwości” może brzmieć szlachetnie, ale to był zwykły akt kontroli. Powinnaś postawić go przed faktami i powiedzieć: „Nie tylko wypisałeś go ze szkoły — oderwałeś go od jego przyjaciół, rutyny i poczucia bezpieczeństwa”.
Jeśli chcesz utrzymać swoje małżeństwo, ale uniknąć przyszłych wybuchów, zaproponuj kompromis — z klarownymi zasadami. Możesz zaoferować pomoc w opłaceniu czesnego pasierba, jeśli twój mąż znajdzie pracę i później pokryje twój wkład.
Zamiast „zapłacę za twojego syna”, wychodzisz z propozycją typu „zaplanujmy uczciwą przyszłość bez poświęcania teraźniejszości mojego syna”.
Stworzenie harmonii w rodzinach patchworkowych może być wyzwaniem, zwłaszcza gdy pojawiają się nieoczekiwane problemy. Becky, matka dwulatka, poprosiła swoją 19-letnią pasierbicę o opiekę nad jej dzieckiem w czasie, gdy ona będzie pracować, ale dziewczyna odmówiła. Jak ta historia potoczyła się dalej? Łapcie link!