Powód, dla którego europejskie i azjatyckie posągi przedstawiają ludzkie ciało w tak różny sposób

Ciekawostki
2 godziny temu

Z jednej wycyzelowana perfekcja greckiego boga wyrzeźbionego z marmuru, a z drugiej dostojny spokój odlanego z brązu Buddy — trudno sobie wyobrazić bardziej odmienne podejście do przedstawienia ludzkiego ciała w niż w europejskich i azjatyckich posągach. Ich wyraźna rozbieżność pod względem artystycznym nie jest kwestią umiejętności, ale odzwierciedla głęboko zakorzenione filozofie kulturowe i duchowe. Przyjrzyjmy się fascynującym przyczynom tych odmiennych tradycji artystycznych.

Rzeźba grecka kontra azjatycka

Kluczowym czynnikiem stojącym za różnicami między rzeźbami greckimi i azjatyckimi jest postrzeganie ludzi przez te różne kultury. Starożytni Grecy wyznawali filozofię zwaną humanizmem, sprowadzającą się do uznawania ludzi za centrum wszechświata. Idea, że człowiek jest „miarą wszystkich rzeczy”, kształtowała ich sztukę i uczyniła ludzkie ciało najważniejszym tematem.

Według Greków bogowie mieli idealne, nadzwyczaj sprawne ludzkie ciała. Dlatego uznawali wyrzeźbienie nieskazitelnego posągu za najlepszy sposób na uhonorowanie zarówno ludzi, jak i bogów. Takie skupienie na fizycznej idealizacji przełożyło się na dążenie do jak najbardziej realistycznej, choć jednocześnie niemożliwie idealnej formy.

W Azji praktyki duchowe, takie jak buddyzm i hinduizm, koncentrowały się na zupełnie innych lekcjach. Postrzegały one świat fizyczny i ludzkie ciało jako coś tymczasowego, ponad co należy się wznieść. Dlatego przywiązanie do ciała było postrzegane jako przyczyna cierpienia, a stworzenie idealnie dokładnego posągu nie stanowiło nadrzędnego celu. Sztuka w tej części świata stała się bardziej symboliczna, a ciało służyło jako pomost do wyrażania głębokich duchowych idei, zamiast celebrowania jego fizycznej formy.

Co sprawia, że greckie rzeźby są tak wyidealizowane?

Grecy mieli obsesję na punkcie doskonałości i wierzyli, że mogą ją osiągnąć za pomocą logiki i matematyki. Ich artyści opracowali szczegółowe zbiory zasad, zwane kanonami artystycznymi, które wykorzystywały precyzyjne formuły matematyczne. Dyktowały one dokładnie, jak wyrzeźbić idealne, wyidealizowane ludzkie ciało.

Słynny rzeźbiarz Polykleitos napisał książkę na ten temat, zwaną „Kanon”. Stworzył system, w którym każda część ciała miała idealny matematyczny rozmiar w stosunku do innych. Jego posąg Doryforosa, czyli Włócznika, był najlepszym praktycznym przykładem tej teorii. To właśnie z poszukiwań matematycznej harmonii wynika nieskazitelnie proporcjonalny wygląd greckich rzeźb.

Porównanie materiałów, technik i symboliki

Materiały wybierane przez artystów również wiele mówią o ich celach. Greccy rzeźbiarze byli mistrzami w pracy z marmurem i brązem. Marmur sprawdzał się idealnie do tworzenia gładkiej skóry i podkreślenia subtelnych mięśni. Brąz jeszcze lepiej ukazywał złożone, pełne akcji pozy, które byłyby niemożliwe do wyrzeźbienia z kamienia.

Artyści azjatyccy używali znacznie szerszej gamy materiałów, między innymi kamienia, drewna, lakieru, a nawet gliny. Często za wyborem stały względy symboliczne, ponieważ w sztuce azjatyckiej symbolika odgrywa kluczową rolę. Zamiast skupiać się na doskonałym ciele, artyści używali całej gamy specyficznych gestów dłoni i cech do przekazania idei natury duchowej.

Podsumowując, potężna sylwetka greckiego boga i spokojna forma medytującego Buddy stanowią dwie różne, ale równie głębokie wizje ludzkości. Jeśli chcecie poznać więcej ciekawostek z przeszłości, przeczytajcie też: 14 elementów biżuterii z przeszłości, które były czymś więcej niż tylko dodatkiem.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły